reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

mła co do witamin to nie biorę tylko kwas foliowy 3 pierwsze miesiące a teraz magnez z B6, tran, na wzmocnienie bo zdechlak jestem rutinoscorbin na naczynka pękające i jod bo ja tarczycę leczę więc to przy eutyroksie trzeba brać a le za to w pierwszej ciąży jeszcze przed ciążą brałam witaminki dla mam moja Zu urodziła się 3 tyg przed terminem 3360 więc mała nie była a teraz oskar zobaczymy ciekawa jestem czy będzie większy czy nie będzie to miało znaczenia
Ale po ciąży napewno będę brała tego jestem pewna nawet już się zaopatrzyłam w opakowanie bo wtedy to wzmocnienie bardzo potrzebne będzie

kriss u mie w szpitalu napewno powyżej 4 kg to można zarzyczyć sobie cc i raczej nie odmawiają chyba że są jakieś inne powody więc musisz zapytać

kota nie przejmuj się jutro będzi już lepiej ja też dziś jakś w średnim nastroju

Freyia oooo właśnie a ja to początek gródnia koniec listopada masakra skończony 32 tydz ooooo masakra

Sergi oj ty dziewczyno to naprawdę na nudę to nie możesz narzekać ale trzymaj sie kochana dasz radę, będzie dobrze

ja już większość zrobione i złapałam się dziś na tym że syndrom wicia gniazda się u mnie załączył a to słaby znak ciuszki poprane poprasowane pokój sterylnie posprzątany pościel uprana łóżeczko ubrane i nakryte aby się nic nie kurzyło okna pamyte, torba spakowana

nawet włosy dziś zafarbowałam jutro tylko podetnę troszkę aby się układały naprawdę boję się bo przy pierwszej ciąży jak mnie dopadłao organizacja to za 2 tygodnie urodziłąm

A wczoraj sobie myślałam która z nas będzie pierwsza brrrrrr:-(
 
reklama
laseczki, jesteśmy już w górnym, ostatnim pasku na forum... przed nami tylko październikówki, które już się regularnie rozpakowują i listopadówki... kurcze, a jeszcze niedawko cieszyłyśmy się 2 kreseczkami na testach, pamiętacie???

no ja pamietam doskonale- test robilam równo 1 Kwietnia, ale pochwaliłam sie mężowi dopeiro na drugi dzień ;)

Dobre pytanie- ciekawe kto pierwszy pochwali sie Malym Skarbem!
 
hej!
mirabelka salsik
, a gdzie relacje z wizyt?????!!! poprawic mi się tutaj:)
Izi ja juz mam wszystko poprane oprocz poscielek, ale na razie nie chce ich calych wyciagac bo ladnie spakowane i przynajmniej mi latwo schowac.
lozeczko poprosilam faceta zeby przeslal do tesciow, a pod koniec listopada maz je przywiezie do nas, bo teraz bym musiala miec oba rozlozone, a po co.
Ja dzis wrocilam jak nowa od kosmetyczki, bylismy 2 razy na dlugim spacerku, zakupy zrobione posprzatane.. i grrr oczywiscie mały zrobił swoje porzadki wiec jutro to samo od rana, sprzatanie... hihih uroki:)
 
hejka!:-)
Kota nie jestes sama.... ja tez dzis jestem mocno zawiedziona....:-( zrobilam fajny obiadek, czekam i czekam, a meza brak, w koncu po godzinie zadzwonil, ze idzie na silownie i wroci pozno, a tymczasem jutro wyjezdza (co prawda tylko 2 dni), ale potem znowu nie bedzie go pn-pt, a w sobote za tydzien ja wylatuje do PL i nie bedziemy sie widziec az do grudnia.....:-( czy to jest normalne zachowanie???
Sergie, trzymaj sie i powodzenia!
Asko, ja tez jutro bede jak nowa!;-) Nic tak nie poprawia samopoczucia... jakos musze sobie pomoc...;-)
 
cięzko sie wbic w temat ...
ja test robiłam 18 kwietnia i jakiez było moje zdziwnienie to mozecie sobie wyobrazić trzecie dziecko rok po roku

mnie ostatnio meczy ciagła zgaga reni znów jem na potegę

Asko wyobrazam sobie sprzatnie po synku, ja dzisiaj chcac zrobic cos w kuchni mialam wszystko w dzieciecym pokoju porozwalane

papaya niestety faceci maja inny tor myslenia , trzeba im wszystko wykładac bo sami sie w zyciu nie domysla :(
 
Ostatnia edycja:
Qrcze coraz ciężej mi jest siedzieć tzn jak sie nachylam do stołu to czuję że brzuch mi strasznie ciąży i że dziecko mi się ciśnie a jak chodzę to znowu mam wrażenie że brzuch mi się ciągnie w dół i robi się taki twardy a jak się położę to od razu jest miększy. Też tak macie ??
Ale mi się już nudzi siedzę sama spać mi się nie chce bo spałam w dzień M powinien niedługo być chyba że coś mu wypadnie po drodze (czyt. piwo z kolegą).
 
witam
a ja dopiero co znalazłam chwilkę na doczytanie waszych postów i z góry przepraszam ale nie dam rady odpowiedzieć każdej z Was!!
ja dziś cały dzień na nogach, bieganina po urzędach, sklepach i czasu człowiek nawet nie miał zjeść o czasie.
jutro niestety powtórka z rozrywki :-( mam nadzieję, że uporam się ze wszystkim szybko bo później czeka mnie wizyta u mnie na uczelni... oj juz na samą myśl ciśnienie mi się podnosi jak pomyślę o tych "życzliwych" paniach z dziekanatu....

spokojnej nocy Wam życzę, przede mną 7 godzin snu i dzień na wariackich papierach....
 
Dzień dobry :) kurczę zastanawiam się czy Wy dziewczyny spać nie możecie :szok: po godzinie 00.00 posty dodane :)
Ja co prawda też się budziłam, ale wzięłam no-spe i jakoś od 2 do 5 przespałam, bo tak od 22 co godz, półtora wstawałam na siku, ale takie małe i skąpe, całe szczęście przeszło. Może znowu Mała mi leżała pupą na nerce haha :)
Salsik - dobrze, że Malutkie zdrowo rosną :) ale słuchaj się lekarza- odpoczynek i odpoczynek :)
 
Witajcie, ja wczoraj wieczorem zaczęłam panikować, bo znów się przeziębiłam i temperatura na term 37,4:szok:. Na szczęście się nie podniosła bardziej, ale mam coraz bardziej chmurne myśli i aż się poryczałam..wszystko co najgorsze się mnie czepia..cukrzyca, teraz znów przeziębienie..., staram sie nie popaśc w depresję i robie to tylko dla niuni i męża bo on też ma nielekko, wszystko jest na jego głowie, więc staram sie jak mogę nie marudzić, chociaz na tej diecie cukrzycowej jestem chyba nie do zniesienia, nosi mnie i nie moge patrzeć jak ktoś je słodycze bo mnie skręca i może się komus to wydać banalnym powodem, ale płakac mi sie chce.:-(
 
reklama
Salsik, 6 tygodni????? Wiem, że to minimum, ale jeśli ma być perspektywą to straaaasznie szybko! Ciekawe czy pod koniec października zaczniemy wszystki wpadać w panikę ;) Twoje królewny jak zawsze pięknie rosną. Przynajmniej wiesz, że te dodatkowe kilogramy nie są z niczego ;) A jak lekarz zareagował na wagę? Pochwalił? Należało się :)

Papayka, ja myślę, że większość tych M, którzy pierwszy raz zostają ojcami kompletnie nie przyjmuje do wiadomości, co się dzieje. My już jesteśmy matkami - już się poświęcamy, dźwigamy ciężar (dosłownie), robimy wiele rzeczy, których skutki odczuje dziecko. A oni? Widzą tylko rosnący brzuch, ale to wszystko. Tym większy szok ich czeka po przyjściu dziecka na świat ;)
Dobrze, że będziesz leciała do PL samolotem, zaoszczędzisz sobie sporo czasu i wysiłku. Mam nadzieję, że Twój M będzie Ci towarzyszył i niósł za Tobą walizki :)

Tofika, a teraz pomyśl sobie, co naprawdę można określić "wszystko co najgorsze"! Jest tyle rzeczy, które w ciąży mogą pójść nie tak, a Twoja dzidzia jest zdrowa!!!! I w ogóle jest! To jest najważniejsze! :)
 
Do góry