reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

27012... Ale pyszności wstawiasz:-p
Maxwell nie wiem ile popracuje-może jeszcze miesiąc dam radę. Muszę dzisiaj lecieć po ginie do H&M bo ponoć fajne przeceny rzeczy niemowlęcych to się może na coś skusze.
Mężolek właśnie zadzwonił ze jakaś narada w pracy i nie zdąży do lekarza dojechać. no nic... I tak jeszcze musimy mu coś kupić na dzień chłopaka.
 
reklama
Witajcie brzuchatki:-)
Jestem taka szczesliwa moj M dzis wraca z 3-dniowego kursu:tak:juz cos mi wspomnial ze chce isc jeszcze do pracy na noc:baffled:spróbuje go zatrzymac w domku:-D
Dziewczynki gratuluje wam udanych wizyt Usg ,tylko pozazdroscic.Jutro mam Ginka na 17 ale niestety bez USG:-(w przyszlym tyg. sie zapisze:tak:
Widze ze wyplatka na koncie i juz szalejecie:-DU mnie dopiero po 10 coś wpłynie:tak:i odrazu kupuje łóżeczko i wszelakiego rodzaju kosmetyki dla malenstwa no i cos dla Siebie do szpitala:-)
Pogoda jest Boska:-)wzielam posciel na taras i sie wietrzy przed przyjazdem M:-D

Martwi mnie to ze moje dziecie cos rzadko buszuje w brzuszku :baffled:wczesniej bylo tak ze jak tylko sie polozylam to odrazu bylo jak pralce , a teraz kilka puknieć rano i wieczorem i cisza:zawstydzona/y:Wy tez tak macie?

Miłego popołudnia laseczki
 
Phelania, rosną szkrabki i coraz mniej mają miejsca na wykopy, teraz to się musimy wysilać żeby czuć te wszytekie przekręcania się. u mnie jest podobnie, już nie ma szalonych kopniaków, teraz jakby się przesuwa, przekręca, wierci :)
 
Hey dziewczyny jestem tu nowa i tak sobie podgladalam wasze posty :-)
Raczej nuda mnie tu pognala i po drugie chec wymiany doswiadczen jak to jest byc w ciazy i oczekiwac na swoje malenstwo:happy: wy tez mieszkacie we wloszech ? Bedzie mi niezmiernie milo z Wami poklikac :) Pozdrawiam Carmen :*
 
Wróciłam :)
Salsik - Boziu, cudne te rożki i pościele, no trzeba przyznać, ze mieli znajomi gest :)
Carmen -witaj :)
Phelania- zdecydowanie Kota ma rację - ja też częściej czuję takie przesuwanie i rozciąganie, a nie wariackie kopniaczki :)
 
Hey Phelania :):):) we wtorek zaczynam 28 tydzien ciazy:) Plec juz znam i ma byc dziewczynka :p alez jestem przeszczesliwa:rofl2: mam 25 lat,mieszkam we wloszech,jestem juz mezatka:-p termin porodu jest na 27 grudnia i powoli zaczynam sie bac porodu....tzn moze nie tyle co samego porodu ale tych boli....nie wiem czy dam rade i nie wiem czy jestem na tyle wytrzymala...pocieszam sie ze maz bedzie ze mna. Tak za bardzo nie jestem w temacie ale moze teraz Ty napiszesz cos o sobie :) pzdr

Witaj Dagne :)))
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
CARMEN i jak coś to szczerze i cierpliwie wspieramy :-)
Jeszcze nie opisałam Wam mojego dzisiejszego,pełnego różnych emocji dnia...Zaraz rano się poryczałam bo M.podwoził mnie do pracy bo akurat dziś miał po drodze swoją trasę i widzieliśmy się całe 3 min.,a najgorsze jest to,że miałam jechać na weekend do teściów i z M. widziałabym się całe 2 dni,ale właśnie rano stwierdziliśmy,że chyba nie będę ryzykowała bo tam u nich od wczoraj jest szpital:teściu chory,szwagierka chora i jej synek też:-(.
Potem miałam miłą niespodziankę bo teoretycznie miałam być dzisiaj ostatni dzień w pracy i moi współpracownicy wręczyli mi prezent pożegnalno-pępkowy( na ROBIMY ZAKUPY DLA MALUSZKA są zdjęcia) i opis co i jak.
Ale już koniec dnia pracy nie był tak miły,od miesiąca miałam na przyuczeniu moją dobrą koleżankę która miała pracować na moim miejscu.I kurcze wyszła d...,szefowi najpierw mnie poprosili na rozmowę,że oni nie wiedzą co mają zrobić bo oni jej "nie widzą" w tej pracy bo za bardzo się myli,jest jakaś taka niepewna siebie i w ogóle,że oni manekina nie potrzebują tylko osoby obrotnej i otwartej na nowych klientów.W ubiegłym tyg.już z nią na ten temat rozmawiali,że musi być bardziej otwarta i zorganizowana i wtedy jej powiedzieli,że na 3 tyg.podpiszą z nią umowę próbna,a po wczorajszym dniu jak była sama i ją obserwowali jak sobie radzi to stwierdzili,ze to nie ma sensu. Głupia sytuacja bo ja ją namawiałam na tą pracę i myślałam,że sobie poradzi,a teraz została na lodzie.
 
Ostatnia edycja:
Phelania, moje dziecię też jakoś mniej ruchliwe ostatnio. Może dlatego, że jestem na tej diecie bezcukrowej, a wiadomo że dzieci szaleja najbardziej po słodyczach. Jak leżałam w szpitalu to się martwiłam, bo mi sie zdawało że zbyt energicznie się rusza, a teraz tez rozmyślam czemu taka spokojna... Tak to jest z nami mamami:-)...
Jak tak piszecie o słodkościach, to mnie skręca z zazdrości i dostaję ślinotoku:-), mam nadzieję, że kiedys sobie tą diete odbiję...na razie efekt diety widze na wadze -0,5kg
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry