reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2011

inka mam nadzieję, że u Ciebie wszystko oki :-)

Ja już po kąpieli, a teraz zmykam przed TV:-). Dzisiaj jakoś samotnie z Karolcią, bo M poszedł na noc do pracy ;-)
Miłego wieczorku. Buźka;-)
 
reklama
Dziewczyny te co są chore uciekać mi już do łóżek bo tylko zarazacie. Mnie właśnie coś chyba bierze, jakiś katar, trzęsie mnie zimno, głowa i kręgosłup, ale ten ostatni to pewnie po noszeniu drzewa. Dziś już skończyliśmy i mamy spokój na tą zimę.:-D
 
na odpowiednim wątku opisałam moją wizytę!! ogólnie od 2-3 dni mam mega doła i dziś właśnie w takim nastroju kładę się spać!!
najgorsze, że M w ogóle mi nie pomaga a moje proszenie o dokończenie remontu jak zwykle pozostają tylko gadaniem... nawet głupich listewek nie przykleił, szuflady w szafce też nie skleił nie mówiąc już o pomalowaniu pokoju dla naszego Synka!!!! on na wszystko ma czas a chyba zapomniał że od października wracam na uczelnie..... ogólnie brak mi słów!! w końcu to TYLKO FACET :wściekła/y::-:)angry:
 
inka, nie martw się ja też czasem tak mam, że zapominam gina zapytac o najważniejsze sprawy. A potem dzwonię do niego i go męczę pytaniami, ale po to on jest. Gdyby cos było nie tak ze wzrostem dzidzi to ginka na pewno by Ci powiedziała, widocznie dzidzia rozwija się ok. Jeżeli chodzi o wagę, to ona i tak zazwyczaj bardzo różni sie od rzeczywistej, z tego co w szpitalu z sąsiadkami porównywałyśmy - waga z usg nigdy w zasadzie się nie pokrywała z tą rzeczywistą po urodzeniu. Na szczęście nie masz cukrzycy, bo ja z kolei mam straszne wahania nastroju spowodowane tym problemem. Raz mi sie wydaje, że problemu nie ma, innym razem boje sie, że po przecięciu pępowiny dziecko zapadnie np. w śpiączkę albo że ja dostanę krwotoku...i takie tam czarne wizje mam po naczytaniu sie info z netu. Zastanawiam się, że wszystkie dolegliwości które statystycznie rzadko zdarzają sie w ciąży to właśńie mi sie przydarzają i nie poprawia mi to nastroju. Co do Twojego faceta, to może postaraj sie tym wszystkim nie denerwować, będzie na pewno dobrze. Może nie zwracaj uwagi na to czego on nie zrobił i może nie pilnowany szybciej się uwinie z tym zajęciem, zależy jaką Twój mąż jest osobą. Ja na przykład jak ktos mnie naciska na coś to mi wszystko dużo wolniej idzie albo wręcz tego nie robię, bo przekorna jestem z natury..:-)
 
Ostatnia edycja:
Hejka!:-)
Inka, nie denerwuj sie.... najwazniejsze, ze z malenstwem wszystko ok. Co do wagi - ona jest orientacyjna.... a gdyby bylo cos nie tak, lekarz na pewno by powiedzial. Wiec glowa go gory! A co do tego, ze nie zapytalas - tez czasem z nerw zapominam jezyka w gebie.... normalka;-)
A z mezem - niektorzy troche wolniej sie zabieraja za to co maja do zrobienia....;-)
Chwilowo nie moge otworzyc jednej dosc istotnej szuflady w kuchni, maz mial przed wyjazdem zlozyc stol (rozlozony -powiekszony) na przyjscie gosci, niestety jakos nie dal rady... wyjechal w pn i wroci jutro...:wściekła/y:
Tofika, a czemu ty kochana tak po nocy piszesz???;-) Czyzby harce malenstwa nie dawaly spac???
U mnie dzis pada od samego ranka (cala noc zreszta tez) i nie bardzo chce mi sie wychodzic.... ale umowilam sie z kolezanka, wiec chyba wyjde z mojej jaskini....;-)
Milego dnia wszystkim!
 
Cześć kochane:-)
My z Marysią już po śniadanku..u nas zapowiada się ładny dzień - słoneczko świeci, nie ma wiatru..fakt, dopiero 15 stopni, ale myślę, że podskoczy jeszcze;-) Kurcze, od dobrych dwóch dni mam straszny problem z zaśnięciem - zasypiam dopiero koło 2.00 w nocy:wściekła/y:..maleństwo znalazło głupią porę na harce - zaczyna koło 23.00 i tak do tej 2.00..kopie, wypina się, szaleje równo..
Papayka, pytałaś o tą zakrzepicę - u mnie jest to efekt po wypadku samochodowym..jak leżałam w szpitalu unieruchomiona, miałam źle dobraną dawkę zastrzyku przeciwzakrzepowego plus niestety moja głupota (nadal brałam wtedy tabletki antykoncepcyjne)..no i efektem była właśnie zakrzepica..noga, którą miałam złamaną, cały czas była spuchnięta i sinawa, ale na rehabilitacji "zwalali" na intensywne ćwiczenia. Dopiero rok po wypadku, jak ta noga była dalej taka "duża", wybrałam się do lekarza, no i okazało się, że to zakrzepica właśnie..
Inka, super, że nie masz tej cukrzycy!!Widzisz, nie było się co stresować wcześniej;-)..a waga dzidzi, to jak pisze Papayka, to jest wszystko orientacyjne i dowiesz się pewnie więcej na następnej wizycie..ja też mam sklerozę u mojej lekarki, dlatego piszę sobie zawsze karteczkę z pytaniami:-D:zawstydzona/y:..
Żabcia, mam nadzieję, że epizod z kropelką krwi się nie powtórzył?..no i super, że dostaliście ten zastrzyk gotówki!! Mi się też podobnie udało, z tym, że ja dostałam połowę z tego, co Wy:-p..zaskoczyła mnie moja kierowniczka i przyznała mi nagrodę za ubiegły rok - to nic, że w zeszłym roku wróciłam w czerwcu do pracy po macierzyńskim;-)
Nastazja - tulę..biedna..kurcze, trzymam mocno kciuki, żeby się w końcu Wam poukładało..
Tofika - 4.30 ???Kto Cię z łóżka wyrzucił??
Acha, jeszcze był temat tatusia przy porodzie - nie pamiętam, chyba Kotka wspominała..ja rodziłam z moim mężulem pierwszą córcię i nie wyobrażam sobie, żeby go nie było i teraz!!:-) Pomagał, jak umiał, a widzieć jego wzruszenie, też bezcenne..
 
maxwell80, na szczęście piszę leżąc w łóżku, ale gdyby mógł to chyba pies by mnie z łóżka wyrzucił i prawie mu się to udaje.:-) Co noc mi się na nogach kładzie albo gdzieś obok. Jak byłam w szpitalu chyba mnie tu zastępował i nie ma zamiaru tego zmieniać...

papayka, mam okropne problemy ze spaniem od poczatku ciąży...Próbowałam juz pić meliskę na noc, działa ale ze dwie godziny a potem sie budzĘ i znów nie mogę zasnąć...męczarnia, więc chodzę sobie po internecie i dołuję sie infomacjami o cukrzycy ciążowej a potem, co oczywiste, tymbardziej zasnąć nie mogę...
 
witam dziewczynki. Ja zasmarkana i kichająca:-( Któraś mnie tu zaraziła, tylko która się teraz do tego przyzna:-D

na odpowiednim wątku opisałam moją wizytę!! ogólnie od 2-3 dni mam mega doła i dziś właśnie w takim nastroju kładę się spać!!
najgorsze, że M w ogóle mi nie pomaga a moje proszenie o dokończenie remontu jak zwykle pozostają tylko gadaniem... nawet głupich listewek nie przykleił, szuflady w szafce też nie skleił nie mówiąc już o pomalowaniu pokoju dla naszego Synka!!!! on na wszystko ma czas a chyba zapomniał że od października wracam na uczelnie..... ogólnie brak mi słów!! w końcu to TYLKO FACET :wściekła/y::-:)angry:
Może to tylko chwilowe. Ja też czasami się złoszczę i wam się tu wyżalam. To jest wtedy kiedy kilka spraw, czasem drobnostki , się skumuluje i wtedy wybucham. Tak naprawdę mąż nie jest taki zły, ale jak to facet czasem przegina i to równo
 
Hej laseczki,

Ja tez juz nie spie od 7 rano :baffled:nie dlatego ze mam bezsenność tylko ,dlatego ze mam tak okreslone posilki przez diabetologa:-(chyba sie juz nie wyspie do konca ciazy:sorry2:
Inka - nie ma co sie martwic najwazniejsze ze z Malenstwem wszytko ok:tak:a co do facetów tez sie juz wypowiadalam, kochana ja mam to samo ze swoim M korytarz musi byc zrobiony przed zima ,nawet nie ruszony juz nie wspomne o meblach kuchennych:no:które z nim skladalam z 3 tyg temu i jeszcze 2 szafki nie sa skrecone :angry:wiec mebli nie mam do konca złozonych miesiac czasu. Tez chodze wsciekla.

Zaraz wstaje z łoża:-)ide na II śniadanko , i sie szykuje jade do kumpeli wracam jutro:tak:nie usiedze sama w domu tym bardziej taka piekna pogoda:tak:

Wczoraj bylam w Mothercare patrzylam na kombinezony dla Alanai sie zalamalam !!! Najtanszy kombinezon 189zł:szok:byly i za 250zł juz tam wiecej nie pojde ceny z kosmosu:no::dry:Zapewne maja tam jakies promocje ale ja juz podziekuje tej firmie:-D

Milego dnia brzuchatki
 
reklama
Witam w słoneczny poranek!!!
Inka- ciesze się ze z Wami wszystko w porządku :)
Tofika widzę ze nie mogłas spac biedulko. Ja też od początku ciąży mam problemy z zaśnięciem, zasypiam między 1 a 2 ale jak już mi się to uda śpię do rana bez żadnych problemów jedyny plus takiego późnego zasypiania to to że nie wstaje już w nocy do toalety;)
Agapa kuruj nam się kochana, dużo zdrówka życzę.
 
Do góry