witajcie!!! ależ tu ruch od rana!! :-)
brzusio82; witam na forum moją rówieśniczkę :-) trzymam też mocno kciuki, żeby Wasz maluszek pokazał w środę co ma między nóżkami
Nastazja; kochana, głowa do góry, mam nadzieję, że Nutelka trochę poprawiła Ci humor, ja też się z moim M. non stop mijamy, jakoś do tego grudnia trzeba przetrwać, mam nadzieję, że jak dzieciaczki przyjdą na świat to faceci okażą się cudownymi, opiekuńczymi i pomocnym mężczyznami!
inka85; gratuluję cudownego, porannego drinka glukozowego
ja też dziś jakaś taka obolała się toczę z kąta w kąt.
Milva;, kurcze 1,5 miesiąca...?! oszaleli w tym banku chyba! tyle czekania! może spróbujcie się wybrać do doradcy finansowego, jakiś Expander albo Open Finance, spotkania są darmowe, a doradcy nie są związani z żadnym bankiem, oni znają wiele rozwiązań, nam też podpowiedzieli w sprawie kredytu i jeszcze wynegcjowali dla nas fajną, niską marżę. Nie poddawajcie się i walczcie, mocno trzymam kciuki, żeby się udało!
Sergi, widzę, że nie tylko u mnie hormony szaleją, też jestem mega płaczliwa i wszystko jest w stanie mnie wzruszyć/wkurzyć/ucieszyć tak, że mam mokre oczy.
Byłam dziś ostatni raz w pracy, wszystkie swoje sprawy przekazałam koledze. I myślałam ogólnie, że będzie miło, ale każdy przychodził i mi mówił "już na bank do nas nie wrócisz, zobaczysz, po porodzie już ci się nie będzie chciało"... no cholera, nie liczyłam na jakieś wyznania, że będą tęsknili czy coś w tym stylu, ale takie pożegnania mnie mega zdołowały i jak wsiadałam do auta to aż mi łzy poleciały po policzkach. I na dodatek znów mnie ta cholerna zgaga męczy, na szczęście mleko troszkę pomaga...
I z zabawnych sytuacji, wczoraj sobie leżałam na boku wieczorkiem, M. przyszedł mi pomasowac plecy, położył się za mną i tak się troszkę tuliliśmy i rozmyślaliśmy jak to będzie jak mały się urodzi, no i Kuba chyba usłyszał, że to o nim i zaczął się przeciągać i wiercić. No i mówię do M., że w sumie jest mi tak fajnie, leżę sobie w łóżku z dwoma facetami, każdy mnie tuli z innej strony, no spełnienie marzeń! I M. walnął małego focha
ale zaraz mu przeszło i już się z tego śmieje, że zboczona baba ze mnie :-)
miłego dnia kochane!!
powodzenia dla wszystkich brzuchatek, które dziś mają wizyty!!!