reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Czesc Brzusio, pewnie- pisz kiedy tylko możesz ;)

Ja powiem szczerze, jestem taka zagubiona.. Nie mogę podjąć żadnej decyzji, chciałabym czasem żeby chociaż M., mi coś poradził, ale on ma tyle spraw i kłopotów na głowie, że nie ma czasu na myśleniu o kolorze czy modelu wózka. Rozumiem go, ale taka jestem samotna w tym wszystkim.. Mam też wyrzuty, że to moja wina. Ja nie mam pracy, a on się dwoi i troi żeby zapewnić nam jakąś przyszłość.. :( My już nawet się normalnie nie widujemy :( Ehhh... Ja nie wiem kiedy to się poukłada.
Mam ochotę na coś słodkiego i nic w domu nie ma :(((
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziękuje za miłe przyjęcie. Mam 28 lat, jestem w 28 tygodniu ciąży i jest to moja pierwsza ciąża. Przewidywany termin porodu to 11 grudzień. Jeśli chodzi o płeć maleństwa prawdopodobnie będzie córeczka:) w 100% dowiem się mam nadzieje na środowej wizycie.
 
Witam wszystkie nowe mamusie!!!:tak:

Nastazja - ja też czuję samotna. Zdałam sobie ostatnio sprawę, że znowu gdy ja potrzebuję kogoś na kogo moge liczyć , to zostaję sama. A tyle osób sie oferowało do pomocy jak sie dowiedziało o ciąży...teraz nikt mnie nawet nie odwiedza , a o pomocy mogę zapomnieć.

Ale to jeszcze nic- dostaliśmy dzisiaj po 1,5 miesiącu oczekiwania odmowną decyzję w sprawie kredytu hipotecznego. Jesteśmy więc bez pieniędzy na wykończenie mieszkania- nie mamy żadnych mebli ani w kuchni, ani w łazience, ani w salonie i sypilani..., nie ma kasy na zakupy dla maluszka...kompletnie nic. Jestem załamana , siedzę i ryczę od godziny, nie mogę sie uspokoić. Tyle planów mieliśmy....:-(
 
dzień dobry :-)

przeżyłam glukozę
!!! hurrraaaa!! :-D wyniki w poniedziałek, oby były dobre!!
brzusio witamy wśród grudniówek!!

mamuśki powodzenia na wizytach!
ja położyłam się do łóżeczka bo brzuch boli mnie niemiłosiernie- wzdeło mnie na maxa i czuję się fatalnie!! chyba wezmę nospę i znów cały dzień spędzę w łóżku- trzeba pozbyć się kataru i wygrzać by choróbsko się bardziej nie rozwinęło!
 
Brzusio 82 witaj.Ja też jestem tu dopiero od 3 dni.Nastazja ja mam podobnie jak ty mój m jak wyjezdża rano o 4 do pracy do wraca dopiero o 18,zostaja nam tylko wieczory na zdanie relacji co sie wydarzyło w ciągu dnia i tez czuje sie samotna ze wszystkim.Milva nie denerwuj się,wszystko sie ułoży.Niewiem po co są te banki w polsce chyba tylko dla bogaczy,bo normalnemu człowiekowi to robią takie problemy z kredytami,że pożal sie boże.inka ja w poniedziałek ide na blukoze i na przeciwciała,aż się boje:(
 
Sergie, ja tez nie wstaje w nocy na siku.... nie przyznawalam sie, bo myslalam, ze jestem z tym jedyna....:zawstydzona/y:
Witam nowa Mamusie!:-)
Nastazja, nie martw sie! tak to juz jest, ze to zwykle na barki mezczyzny spada w tym czasie obowiazek bycia jedynym zywicielem rodziny...U mnie ten tydzien byl samotny, a i przyszly tez nie inaczej.... Maz wrocil dzis, wyjedzie w pn i wroci w pt..... A potem ja jade do PL i tez sama bede robic wszystkie zakupy, bo M. dolaczy do mnie dopiero przed swietam BN...
Milva, nie placz prosze! a probowaliscie w jednym banku, czy w kilku? bo czasem te decyzje roznia sie w zaleznosci od banku.....
Inka, gratulacje!
 
ja mam fazę głupich myśli:( mały ma ciche dni więc już się martwię, że coś z nim nie tak...wizyta u gina dopiero 7 więc jeszcze trochę sobie poczekam...ogólnie wczoraj jak spojrzałam na kalendarz i uświadomiłam sobie, że tak blisko do porodu to przeszedł mnie dreszcz po plecach...pierwszy raz od 7 miesięcy poczułam niepokój na myśl o tym dniu...chyba już na głowę dostaję...
Asieńka, głupie myśli z głowy!!Nie dołuj się kochana, bo dzidzia też się wtedy smuta..:tak:
Witam wszystkie Grudniowe Mamuśki:) Jestem tu nowa i chciałabym się tu do Was przyłączyć. Czy przyjmiecie mnie do swojego grona?
Cześć Brzusio, witaj wśród szczęśliwych grudniówek!!!;-)
Ja powiem szczerze, jestem taka zagubiona.. Nie mogę podjąć żadnej decyzji, chciałabym czasem żeby chociaż M., mi coś poradził, ale on ma tyle spraw i kłopotów na głowie, że nie ma czasu na myśleniu o kolorze czy modelu wózka. Rozumiem go, ale taka jestem samotna w tym wszystkim.. Mam też wyrzuty, że to moja wina. Ja nie mam pracy, a on się dwoi i troi żeby zapewnić nam jakąś przyszłość.. :( My już nawet się normalnie nie widujemy :( Ehhh... Ja nie wiem kiedy to się poukłada.
Mam ochotę na coś słodkiego i nic w domu nie ma :(((
Nastazja, tulę..w końcu się poukłada wszystko, zobaczysz!!
Nastazja - ja też czuję samotna. Zdałam sobie ostatnio sprawę, że znowu gdy ja potrzebuję kogoś na kogo moge liczyć , to zostaję sama. A tyle osób sie oferowało do pomocy jak sie dowiedziało o ciąży...teraz nikt mnie nawet nie odwiedza , a o pomocy mogę zapomnieć.

Ale to jeszcze nic- dostaliśmy dzisiaj po 1,5 miesiącu oczekiwania odmowną decyzję w sprawie kredytu hipotecznego. Jesteśmy więc bez pieniędzy na wykończenie mieszkania- nie mamy żadnych mebli ani w kuchni, ani w łazience, ani w salonie i sypilani..., nie ma kasy na zakupy dla maluszka...kompletnie nic. Jestem załamana , siedzę i ryczę od godziny, nie mogę sie uspokoić. Tyle planów mieliśmy....:-(
Kurcze, współczuje Milva..może w jakimś innym banku Wam dadzą..swoją drogą dość długo rozmyślali w tym banki-1,5 miesiaca??:szok:
dzień dobry :-)

przeżyłam glukozę
!!! hurrraaaa!! :-D wyniki w poniedziałek, oby były dobre!!
brzusio witamy wśród grudniówek!!

mamuśki powodzenia na wizytach!
Gratulacje:-), a teraz odpoczywaj;-)
Sergie, ja tez nie wstaje w nocy na siku.... nie przyznawalam sie, bo myslalam, ze jestem z tym jedyna....:zawstydzona/y:
Witam nowa Mamusie!:-)
Papayka, w takim razie Tobie też zazdroszczę!!:-p
 
Milva, nie płacz.. My z M. tak naprawde nie mamy się gdzie podziać narazie. Żyję w ciągłej niepewności,a do narodzin dziecka zotało tak niewiele czasu. Póki co tak naprawdę nawet razem nie mieszkamy i nie wiadomo jak się ta sytuacja rozwiąże.
Inka, dobrze, że masz juz ten koszmar za sobą..

Tak strasznie chciało mi się coś słodkiego, że z braku laku zjadłam kromkę chleba z nutellą. Trochę mi lepiej. Teraz siedzę i kombinuję jak zaoszczędzić na wyprawce.. :( Nie mogę myśleć nawet o tym że niektórzy ludzie nie wiedzą co robić z piniędzmi, a inni mają wykształcenie, są bez pracy i ledwo im starcza na życie. Jestem zła na siebie że tyle lat studiowałam na daremno. Bez znajomości i tak się pracy teraz nie dostanie.
 
Dzięki dziewczyny....
Kredyt dobierali do swojego moi rodzice, bo my nie mamy swojego mieszkania tylko mieszkamy w tym samym domu co oni-z osobnym wejściem itp. Mama ma kredyt wzięty juz bardzo dawno pod hipotekę i chciała nam dobrac jakies 30 tyś. I niestety ....Możemy wziąc kredyt komercyjny , ale nie stac nas na opłacanie kredytu z oprocentowaniem 30 i w górę, aby oddac dwa razy tyle co sie wzięło i to na max 5 lat dają. Moja zarobki ida na rachunki i jedzenie, a Tz pracuje na resztę. Zaraz trzeba bedzie zapłacić za jego szkołę , bo kończy podyplomówkę , a z jego nauczycielskiej pensji duzo nie zostaje. W tym już mamy 500zł do oddawania z rat....jak nie ma się bogatych rodziców, to tak całe zycie można się kulać non stop w długach...
Jeszcze wczoraj mama Tz trafiła do szpitala, no po prostu jak sie wali to wszystko na raz.
Jestem z reguły optymistką, więc jak minie mi ten dół, to zacznę myśleć jak to wszystko teraz poukładać....
 
reklama
papayka ja też nie chodze siku w nocy, ale cóż z tego, ze na siku nie musze wstawać, ale za to do Młodego muszę..tak to juz jest ;-)

Milva bardzo Ci współczuje...niestety my tez narazie kredytu nie dostaniemy i musimy sie godzic z tym, że pozostaje nam póki co wynajmowanie mieszkania, a niestety koszt wynajmu jest taki jakbysmy rate kredytu płcili...tak to jest w Polsce, same stresy i państwo dla bogatych, biednemu to zawsze wiatr w oczy! Napewno sytuacja sie poprawi. Głowa do gory dziewczyno! Pieniadze to nie wszystko, chociaz to prawda, ze bardzo ulatwiają.

Dziewczyny, dzis o 9.oo moja bliska koleżanka urodziła córeczke przez CC. CC bo dziecko sie nie odwróciło. Dziewczynka jest cudna i jeszcze do tego wszystkiego rodzice dadzą jej tak na imie jak ja mam Klaudusia :) Ale sie wzruszyłam :tak: Sentyment mnie od razu złapal, bo jak sobie przypomnę Błażejka takiego ledwo co urodzonego, to normalnie łzy w oczach!!! A niedługo wszystkie nas to czeka!!
 
Do góry