reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

Dziewczyny, w tym rzecz, że właśnie knsultowałam wynik z ginem telefonicznie i potwierdził, że wskazuje na cukrzyce ciążową:-(... Najgorsze jest to, że w tej ciąży najadłam sie słodyczy jak głupia...i mogłam zaszkodzic dzidzi...Szkoda, że tak późno gin mnie pokierował na to badanie...
aga7602,wynik po dwóch godzinach 150
Raczej nie zasnę tej nocy..., raczej zwariuję...naczytałam się o wpływie cukrzycy na płód i boje się...
 
reklama
Tofika - masz mała cukrzyce ja mam np 170 po 2h ja tez sie naczytalam i sie wkurzałam dlaczego wlasnie ja:-(Uwierz mi kochana ze 3/4 przyszlych mamusiek dowiaduje sie o cukrzycy w 31/32 t.c:tak:wiec z nami nie jest zle....To fakt jest napisane w necie jak dziala cukrzyca na płód ale jak nie jest leczona!!! jak jestes pod stala kontrola lekarza to spokojnie dochodzisz do konca ciazy.
M mi zrobił pomiar Glukometrem nie jest zle spodziewalam sie czegos gorszego:-Dda sie wytrzymac.
Mła - wracaj kochana do zdrówka :*
Żabcia - to nam napedzilas stracha z tym cisnieniem lez i odpoczywaj , delektuj sie spokojem,bo za 3 miesiace nie bedziesz wiedziala w co rece włożyc:-D
 
Tofika-to podobny do mojego wynik ja mialam 154 po 2 h. Spokojnie, Phelania dobrze pisze, nic z Twoja dzidizia nie jest, teraz juz bedziesz pod kontrolą i na pewno spokojnie donosisz ciąże do konca.

Phelania- ja tez na początku myslalam ze pomiary tego cukru glukometrem bedą bardziej uciążliwe, teraz to juz rutyna po prostu kłuje sie po godzinie po posiłku zapisuje wynik i spoko.

Damy radę dziewczyny:-).

A jeszcze jedno- ja pilnuje cukru juz od poczatku ciąży i waga tylko 4 do 4,5 kg do przodu, dzieki diecie zadnych zaparc i zgagi, malutka rosnie sobie dobrze-wiec są tez plusy:-)

Buziaki
 
witajcie brzuchatki!

Melani24; witaj na forum! super, że do nas dołączyłaś! pisz z nami często, jak się czujesz, jak maleństwo?

Nikuss, mnie też od czasu do czasu łapie ta paskudna rwa, niestety pomaga na nią tylko i wyłącznie leżenie bez ruchu.


kochane, ja mam za sobą znów nieprzespaną noc. znów mnie dopadł ten ból nad pępkiem, to jest strasznie dziwne uczucie i pojawia się tylko w określonych pozycjach i przy gwałtowniejszych ruchach. jakbym przećwiczyła mięśnie brzucha, nie umiem tego inaczej nazwać, jutro wizyta, mały się rusza, jak szalony, więc poczekam, ale jestem trochę wystraszona. mam nadzieję, że to nic poważnego, proszę trzymajcie kciuki. nie mam się gdzie wyżalić i nie chcę panikować, zostało mi tylko bb, więc znów Wam pomarudzę. jak normalnie komuś mówię o moich obawach i bólach to słyszę, że mam za dużo czasu i sobie wyszukuję dolegliwości :szok::eek: strasznie mi przykro, bo usłyszałam to od mojej mamy, która przecież całe życie była położną... Mąż na mnie krzyczy, że mam leżeć na L4, a mnie te krzyki nie pomagają, tylko dołują. Na mój kiepski nastrój dodatkowo złożyły się kiepskie wczorajsze wyniki moczu :( Dla pełni radości, męczą mnie zaparcia, od piątku nie daję rady się załatwić...
 
Kota.. bo to tak bywa, że często rodzina najmniej rozumie, ja wczoraj miałąm problem z sasnięciem, bo jak kolwiek się nei położyłm to bolał mnie brzuch, chyba wczorajszy wieczor to był pierwszy raz tak naprawdę w tej ciaży, nie mocno ale tak upierdliwie że aż się wystraszyłam, ale to chyba efekt rozciągania skóry i ułozenia małej, dziś już jest ok, a Karolka obudziła mnie mega salwą kopniaków.
Kochana jeszcze pare dni i maż da Ci swiety spokoj, będiesz odpoczywać leniuchować, i staniesz się "kurą domową" pełną gębą":D hihi, ale wierz mi będziesz miała co robic:).
Witam nowe mamusi!!!
Tofika kochana nie stresuj się tak mocno, na szczęście w tym wszystkim masz tu mega grupę wsparcia i kilka dziewczyn które już wiedzą co jest na rzeczy i chętnie udzielą rad w razie potrzeby, a z drugiej strony do lekarza nei mozesz miec pretensji.. to badanie wykonuje się z reguły własnie pomiedzy 24-28 tyg. ja akurat miałąm wyjatkowo wczesnie bo poczatek 23 ze wzgledu na termin wizyty... ale teraz sobie tak myślę czy ciut go nei przekłamalam po tym co piszecie bo ja nie mogłam usiedziec i poszłam do siostry do pracy i do sklepu;) .. ale poniewaz i tak po 2 h. wyszło mi chyba 85 to wydaje mi sie ze az tak duzoooo nie mogło by mi sasc przez to.
aga oj tej wagi to zazdroszczę.. ja wczoraj .. yy wpierdzieliłam całą czekoladę w orzechami.. no normalnie musiałąm.. i to potem się konczy efektem + coś koło 8,9 kg....


udanych wizyt i miłego dnia dziewczyny zmykam robic sniadanko,
a nasz czeka dziś chirurg dziecięcy gr.....
 
Asko_ powodzenia u chirurga!!! Najważniejsze to udać się po pomoc we właściwe miejse i w dobrym czasie :)

Kota, no co Ty. A komu masz marudzić jak nie nam? Fenomen tego forum polega właśnie na tym, że wszystkie jesteśmy mniej więcej w tej samej sytuacji. Zawsze znajdzie się ktoś, kogo boli podobnie, zawsze jest ktoś, kto doświadcza podobnego braku zrozumienia itd. A najważniejsze, że zawsze chcemy się słuchać. Dzisiaj słuchamy Ciebie :) I choć osobiście od dawna wyganiam Cię na zwolnienie, to mam nadzieję, że dasz radę te ostatnie 2 tygodnie i Twój M też mógłby Cię w tym trochę wesprzeć.

Phelanio, optymizm w Twoich postach zachwyca! Tak właśnie trzeba. Dzidzia na pewno bryka sobie w Twoim brzuszku z uśmiechem na buźce :)
 
reklama
Hej kochane:-)
Asko - powodzenia u chirurga, trzymam &&&&&& za Kamilka!!!
Kota - biedna, może Twój Kubuś kopie Cię po przeponie, że Cię tak boli nad pępkiem??
Phelania - super, że znów słychać optymizm w Twoich postach:-), buziaki za to!!
A tak poza tym, strasznie dużo dziewczyn ma tą cukrzycę ciążową - czyżby choroba XXI wieku?:-(..ech..biedne, ale faktycznie, są i plusy, jak pisała Aga..:tak:
 
Do góry