Grudzień 2011

[Phelania]

Witajcie Brzuchate:-)
Minus tej calej cukrzycy jest taki ze trzeba wstawac ranoale da sie przezyc:-)Śniadanko zjedzone i teraz czekam na kawkę .
Dość szybko sie przyzwyczaiłam -choroby sie nie wybiera jest tyle cukrzyków ,którzy żyją cale życie w ten sposób a my ciężarne tylko do porodu:-) Bedzie dobrze.
Kotka - tez mi sie wydaje ze Twoj Kubuś moze ,skakac po jakis dziwnych różnych miejscach:-)wiec kochana nie zadreczaj sie tak tym.
Aśko - trzymam kciuki powodzenia

Milego dnia

 

[tataSMOK]

Witam wszystkie drogie Panie i Was PANOWIE !!!! , jestem z wami obecny już jakiś czas i czytam czytam czytam i się dokształcam jako nowy ( młody ) tatuś. Mimo swego słusznego wieku po raz pierwszy zostanę już niebawem ojcem wspaniałego syna. Ustalone już imię "ALAN" , część zakupów już poczynione ale ja chce dziś wam odpowiedzieć na pytania jakimi mnie zasypaliście na PW. Piszecie "gdzie ty sie SMOK podziewasz ?? " czym tak jesteś zajęty że nie masz czasu na nic ? a więc już grzecznie melduję :

1) praca
2) rodzina ( mam 2 synów przysposobionych )
3) prace nad portalem/forum dla ojców czyli nas facetów
4) wiele innych zajęć związanych czysto z mym życiem prywatnym

Oto powód mej nieobecności z Wami na co dzień.

Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego a Was Panowie zapraszam do współtworzenia portalu jaki stworzyłem , natomiast do Was panie prośba abyście swoje połowy życiowe namówiły do czynnego udziału w życiu Ojców , niech ojciec ma głos

Pozdrawiam Marek

 

[Mła]

TatoSMOKu, nie obraź się, ale mam wrażenie, że traktujesz nasz wątek komercyjnie - jak tablicę ogłoszeń, na której reklamujesz swoje forum/portal. Gdybyś rzeczywiście nas czytał, wiedziałbyś że nie pojawił się tu żaden inny mężczyzna.
Na mnie nie robi wrażenia jeden post na miesiąc i to na dodatek z reklamą. Nieładnie

 

[xxasienkaxx2]

cześć mamuśki...

u mnie bez większych zmian, jutro idę na gluko gin kazał mi nie jeść nic słodkiego dwa dni przed więc od wczoraj mam post i nawet nie mogę się pocieszyć jakąś czekoladką...mam nadzieję, że będzie ok...

kota idź w końcu na zwolnienie i zacznij na maksa odpoczywać jak przystało na ciężarówkę!! wyjdzie Ci to na dobre zobaczysz

 

[tataSMOK]

POjawił sie pojawil i to jest 2uch , nie traktuje komercyjnie faszego forum a siedze non top tu na nim , czytam i zastanawiam sie nad jednym faktem czemu jedynie ja sie tu udzielam ( publicznie a jedynie na PW pisza panie z mezami razem ) hmm panowie czy to wina tego ze nie macie nic do powiedzenia ?

cześć mamuśki...

u mnie bez większych zmian, jutro idę na gluko gin kazał mi nie jeść nic słodkiego dwa dni przed więc od wczoraj mam post i nawet nie mogę się pocieszyć jakąś czekoladką...mam nadzieję, że będzie ok...

Moja Pani jak była na krzywej to musiała poprawkę sobie zrobić bo zamiast być na czczo pojechała na krzywą po 3 łykach kawy ... i do poprawki ale po powrocie już kawa i czekolada była ...pozdrawiam

 

[mirabelka271]

dzień dobry! zaczęłam dzień od nadrabiania zaległości czytelniczych spowodowanych moją nieobecnością.Przez prawie dwa dni administrator pozbawił mnie dostepu do netu,ale na szczęście z nowym dniem to się zmieniło i mogę z Wami być.
Kibicowałam wszystkim chorym grudnióweczkom i nie sądziłąm ,żę tak szybko dołączę do ich grona.Dwa dni temu wrócił móm M.niestety przeziębiony i pomimo zachowania wzelkich środków ostrożności, wczoraj wieczorem wszystko przeszło na mnie.Na razie nie panikuję.Wlewam w siebie wszystko co mam i czekam z utęsknieniem na poprawę.
Najbardziej dokucza mi gardło,ale da się przeżyć
Mam nadzieję,że będę na bieżąco i dzisiaj spędzę z Wami dzień.:-)

 

[Mła]

Asienka, Twój gin ma nietypowe metody. Ideą tego badania jest sprawdzenie naszego naturalnego przyswajania glukozy. Jeśli zafundujesz sobie na tą okazję specjalną dietę, wyniki wyjdą przekłamane. Plusem natomiast jest, że na pewno wyjdą lepsze niż bez diety cukrowej

Mirabelka, witaj kochana. Kolejna mamusia rozchorowana, to nie sa dobre wieści Rób z tym coś od początku, żeby się nie skończyło tak, jak u mnie. Zdrowiej szybciutko!

 

[dorcia88]

Witam dziewczynki i tatę smok:-)

Dawno mnie tu nie było więc na wstępie przepraszam ale za dużo mam spraw do załatwiania odnośnie mieszkania. Kilka dni temu dowiedzieliśmy się że dostaniemy kredyt więc jestem szczęśliwa bo spełni się moje marzenie odnośnie mieszkania:-) a co z tym związane to dużo papierkowej roboty, biegania po urzędach itp... teraz z innej beczki, w czwartek mam usg i trochę się martwię że moje dzieciątko będzie mało warzyło bo ja przytyłam tylko 5kg od początku ciąży i mam nadzieję, że z dzieciątkiem wszystko ok mimo, że daje nieźle mi popalić bo czasem tak mnie bolą żebra jak kopie że nie można wytrzymać i mam nadzieję że już na 100% potwierdzą mi dziewczynkę

A wy jak się czujecie? dzieci dają wam popalić? kiedy macie ostatnie usg?:-)

Jeszcze raz przepraszam, że mnie nie było dość długi okres czasu i pozdrawiam wszystkie przyszłe mamuśki i przyszłego tatusia.

 

[aga7602]

Witajcie

Kota- dobrze ze idziesz do gina, uspokoisz sie co do tych boli ale na pewno jest ok z maluszkiem tym sie nawet nie martw:-), ja mysle ze to jakis nerw-moze maly cie tam kopie, brawo-ze w koncu idziesz na zwolnienie-nalezy Ci sie:-). No i po to tu jestesmy zeby Nam sie pożalić-ja tez juz przestalam mowic kolezankom ktore aktualnie nie są w ciąży bo czasem robią na mnie wielkie oczy, a rodzina-tu bym mogla poemat pisać o roznych ich zachowaniach, naprawde u mnie tylko mężus sie przejmuje no i ostatnio mama, ale wczesniej to eh, szkoda gadac.

Asko-ja tez sie ciesze z mojej wagi-mniej do zrzucania, a przed ciaza wcale do szczuplych nie nalezalam:-), na poczatku balam sie czy malutka dobrze rosnie,ale ostatnie usg w tej kwestii mnie calkowicie uspokoiło, Trzymam kciuki za wizyte u chirurga.

Phelania,Tofika -moze to wam sie przyda wrzucam link z indeksem glikemicznym, ja go tez od jakies dziewczyny z innego forum sciagnełam, jest pomocny
Indeks glikemiczny

Buziaki

 

[xxasienkaxx2]

miła myślę, że zjedzenie tabliczki czekolady dzień przed badaniem nie dałoby wiarygodnych wyników...ograniczam się do słodzenia herbaty, kawy i jedzenia owoców czyli w zasadzie normalnie nie przesadzam ani w jedną ani w drugą stronę...