reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

Dobry wieczór kobietki!tak mi dziś jakoś przykro, bo moi teście dziś dali mi do zrozumienia, że imię Tymon jest masakryczne.przekonują nas żeby zmienić na NORMALNE! przykro mi się zrobiło. zawsze wiedziałam, że jak będę miała synka będzie Tymek.a oni, że dziwaczne. trudno. będą musieli się przyzwyczaić. to moje dzieciątko, a nie ich.Apropos miałam teraz wizytę i mały ma już 870 gram!jestem w szoku, że już taki duży:szok:!ale wkońcu przytyłam już 9 kilo.hehe. ściskam
 
reklama
Izu, bo Ty jesteś już pod koniec 26 tygodnia! Ale masz fajnie! :) Większośc z nas nosi póki co mniejsze ciężary, ale to przez te nasze odlege grudniowe terminy.

A teściowie na pewno zaakceptują imię Tymka jak tylko go zobaczą. Zawsze tak jest, że imię nabiera nowego charakteru wraz z "nową" osóbką :) Jeszcze będzie tak, że sami będą bronić imienia wnuka przed innymi. A póki co może dasz Tymkowi na drugie po teściu? Trochę by może złagodnieli i Ci odpuścili ;)))
 
oo ...to tak samo zareagował dziś mój tata jak wspomniałam o imieniu Filip.... nie jestesmy zdecydowani jeszcze 100% na to imię, ale przykro jakoś tak ...mam wrażenie, że sama jestem z tą ciążą ... z Tz tez nie bardzo mam jak pogadać, bo on mówi że jest jeszcze na to czas itp...kurde normalnie się chyba zaraz popłaczę ehh
 
Czesc laseczki,

Widze ze dzis jestem pierwsza na BB :-)wlasnie szykuje na do fryzjera mam na 8 rano,4 godz bite,ehhh no ale trzeba cos z tymi włosami robic.
Becia- jesli chodzi o cmentarz to nie slyszlalam o tym ze raczej nie powinno sie chodzic,ale doszly mnie sluchy na temat pogrzebu:baffled:nie powinno sie isc na pogrzeb jeszcze z nienarodzonym dzieckiem chyba ze to jest bardzo bliska osoba.
To samo ze chrzcinami , nie powinno sie podawac dziecka do chrztu (jako chrzestna) jak sie ma w brzuszku malenstwo;-)nie wiem jak to wyglada w praktyce ...
Jesli chodzi o pogrzeby nie przyjemny temat, ale w tym roku zmarł mi tesc w tamtym babcia,Tesciowa nie zyje o 10lat a moja mama jest od 20 lat w USA i mam z nia tylko kontakt telefoniczny (do Polski nie moze przyjechac bo sa problemy wizowe) wiec tak naprawde został moj Tato Schizofremik:no: Wiec nawet na przyszlosc nie mam z kim zostawic Alanka...Bite 3 lata bede uziemiona w domu z małym ,moze to i dobrze bo nie chce takiego malenstwa oddawac do zlobka.

Ale sie rozpisalam od samego rana:-D
Milego dnia kochane
 
Ja musiałam nadrobić wczorajsze posty i teraz moge pisać:-)
Ja noszę pod serduszkiem drugą dziewczynkę i nie nastawiałam sie na chłopczyka. Oczywiście że fajnie byłoby miec parkę ale druga biegająca córcia też będzie cudna. Kamila już nawet rysując cokolwiek uwzględnia Zuzie - wczoraj namalowała swój pokój, siebie przy stoliku i Zuzię siedzącą obok niej w foteliku, zapiętą pasem:-) Aż miło...
Jutro rano o 8 mam prenatalne to dowiem sie jak tam moja Kruszynka.
Ja już pisałam na wątku wózkowym że wybrałam Jedo wiec nie bedę sie powtarzać tutaj, ale gondola rzeczywiście bardzo duża.
Milva a mi sie Filip bardzo podoba i było to imię brane, razem z Kacperkiem, pod uwagę jakbym miała chłopca.
Salsik cudnie ze dziewczynki dobrze się rozwijają- będziesz mieć 2 księżniczki od razu:-)
 
Witajcie mamusie :-)
Obudziłam się dzisiaj po godzinie 6 rano i mam w sobie mnóstwo energii!! od rana sprzątnęłam, buszuję w necie;-)Zaraz wezmę relaksującą kąpiel.

Jestem już w 80% oswojona z myślą, że będzie synek i do brzuszka mówię już mój kochany synuś. Miło wiedzieć co nosi się pod sercem. Tylko trochę się martwię bo maluszek się nie odzywa...Nie czuję go w ogóle od ostatniej wizyty...Mówię mojemu M. że to kara za to że chciałam na początku żeby był córcią...i że tak to przeżywałam:-(Moja głupota nie zna granic...

Właśnie szukam na allegro 3 częściowej pościeli dla Synusia...

Jak Wasze samopoczucie??
 
Witajcie! :)

Venus, cieszę się, że radość z oczekiwania na maleństwo przysłoniła kwestię płci. Może dlatego mały się uspokoił. Już wie, że jest we właściwym miejscu i czasie :) Nie martw się. Na pewno odpoczywa.

Phelania, mam nadzieję, że będziesz czuła się bosko pofyzjerze! XD Nie ma to jak zrobić coś dla siebie.

Ewka, aż miło się czyta, że Twoje dziewczynki już się lubią :)

Wczoraj spędziłam kilka godzin na oglądaniu łóżeczek na allegro. Dlaczego w większości przypadków robią takie toporne? I do tego sosnowe? Nie znoszę sosny. Wolałabym buka, a najlepiej dąb, tylko że to trudniejsze w obróbce, więc pewnie dlatego wszyscy idą po najmniejszej linii oporu.
I wymyśliłam, że nie wykluczone, że pomalujemy nasze łóżeczko na beżowo, bo takie będzie pasowało do pokoju małej :)
 
hej!!!!
super Venus:) dzielna dziewczyna i będziesz na pewno wspaniałą mamusią kochanego synusia:)


ja niestety mam doła padam na twarz, moje dziecko od wczoraj ma mega wysoką temperaturę zaczęło się od 38.5 dziś rano miałjuż ponad 39,5 nie chce łukać nurofenu( zawsze chętnie brał) jak w koncu rano udało mi się mu wcisnąć czopek to po pol godziny miał biegunkę, nie wiem czy czopek tak zadziałał czy coś z brzuszkiem dodatkowo się dzieje, teraz broi ale ledwo patrzy na oczy,uspć się nei da, nei sądzę zeby to było od zębów, 3 czwórki mu się przebiły bez zadnych objawów teraz idzie ostatnia.. jedynie się obawiam że polewanie fundamentów ma takie skutki, bawił się trochę na tejwodzie jak laliśmy, wrócił mokry fakt przebrałam od razu no ale boję się że mimo pięknej pogody woda zadziałała... na 15,40 idziemy do lekarza. Mam nadzieję że to nic poważnego, ale goraczka dalej nie schodzi.
 
Ostatnia edycja:
Inka, szkoda że się nie udało :( Powiem Ci że ja też nie liczę na to w tą rocznicę :-( Za dużo problemów.

Wczoraj praktycznie cały dzień nie było mnie w domu, wróciłam padnieta, bolało mnie wszystko. Od razu sie położyłam. U babci najadłam się jabłek, nikt nie chciał, bo stwierdzili że kwaśne, a mnie tak smakowały że jak nigdy. wzięłam sobie pare do domu. Zaraz trochę ogarnę w domu, coś przygotuję na obiad i zajmę się trochę tatusiem Adasia.
 
reklama
a (25).jpga (141).jpgDSC00119.jpgz tego całego doła postanowiłam przejżeć fotki, jak Kamiś był malusi, no i trochę wspomnień.... pierwsze foto jak miał 3 dni, drugie jak miał 14 dni a trzecie z przed tygodnia:) ten uśmiech wynagradza mi wszystko co złe, sam się zapakował na prezent i jak wstałam to siedział w pudełku i się uśmiechał.. mój mały przystojniak:)
swoją drogą stwierdziłam że mimo że to chłopczyk to też miałam pole do popisu ze strojeniem go:), ale najważniejsze że było mu wygodnie i miło:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry