Freiya, ja też mam Emilkę i mam w nosie, czy się komuś podoba, czy nie. Moja mama powiedziała, że znała jedną niezbyt fajną, na którą mówili Mila, ale zaraz dodała, że to bez znaczenia, bo nowy człowiek przyniesie ze sobą swój własny charakter i imię jej się podoba. Zreszta wszyscy, rodzina i znajomi, mówią już o niej po imieniu. A jak byłam ostatnio u gina i wspomniałam o imieniu, to było słychać, że podoba mu się naprawdę. Powiedział, że to imię jest bardzo ciepłe. I tego właśnie chcę dla mojego dziecka
Co do USG, to nie martw się na zapas. Wiesz, oni patrzą nawet na takie rzeczy, jak nosek, wargi (czy nie ma rozszczepu), dół kręgosłupa (czy nie ma wad) itd. I nie zawsze wszystko da się zobaczyć. Ciesz się, że popatrzysz trochę na dziecko. Każda okazja jest dobra
Co do USG, to nie martw się na zapas. Wiesz, oni patrzą nawet na takie rzeczy, jak nosek, wargi (czy nie ma rozszczepu), dół kręgosłupa (czy nie ma wad) itd. I nie zawsze wszystko da się zobaczyć. Ciesz się, że popatrzysz trochę na dziecko. Każda okazja jest dobra