becia84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Listopad 2008
- Postów
- 2 801
Cześć dziewczyny,
ja dzisiaj nie wyspana. Późno poszłam spać i wstałam już po 6 bo maleństwo mnie obudziło, skakało w brzuszku. Teraz mała przerwa na BB między wieszaniem prania a robieniem obiadku.
Kota ja walczę z M praktycznie od początku ciąży. Ale szczerze Ci powiem, że teraz to chciałabym żeby chociaż siedział w domu i oglądał telewizję. Kiedys tak było TV, komp i play-ka. No to się złościłam. Podobnie jak Ty teraz. Później zaczął wybywać na motorze na większość dnia. No to też byłam zła. A teraz wprawdzie krócej jeździ na motorze, ale pozostałą część czasu (albo cały czas wolny po pracy) spędza u któregoś z sąsiadów (jest ich kilku) na piciu piwa i wogóle go nie ma w domu!!! Ja też chodzę i płaczę po kątach, denerwuję się. Wiem, że nie powinnam i starałam się to poprostu tolerować skoro rozmowy, łzy i afera nie pomogły. Wczoraj znowu nie wytrzymałam. Zapomniał, że miałam wizytę u lekarza (on oczywiście twierdzi, że mu nie powiedziałam ale to nie prawda). Dostał dzień wolny i mógł być ze mną, ale pojechał do mamy i ona mu powiedziała, że mam wizytę - było już za późno. A mi było przykro, bo tak właśnie się interesuje. Jak się dowiedział, że jadę jeszcze do pracy zawieźć L4 to pojechał gdzieś z kumplem i wrócił o 17, potem motor, a na końcu sąsiad i wrócił o 23. I jeszcze na końcu usłyszałam, że jestem paranoiczką i on zupełnie nie wie o co mi chodzi. No to się wygadałam.
Wrócę jeszcze do imienia Hania. Mi się podoba, ale nie biorę pod uwagę przy wyborze. Sama nie wiem dlaczego. U mnie też była historia, że babcia miała na imię Anna a wołali na nią Hania. Mam też koleżankę Hanię.
Sergi poprawiłaś mi humor )) Masz niesamowicie dużo talentów i Twoje dzieła są naprawdę piękne. Jako przyszła mama napewno jesteś nie tylko młoda ))) A swoim powerem możesz obdzielić pół miasta i całe BB )))
ja dzisiaj nie wyspana. Późno poszłam spać i wstałam już po 6 bo maleństwo mnie obudziło, skakało w brzuszku. Teraz mała przerwa na BB między wieszaniem prania a robieniem obiadku.
Kota ja walczę z M praktycznie od początku ciąży. Ale szczerze Ci powiem, że teraz to chciałabym żeby chociaż siedział w domu i oglądał telewizję. Kiedys tak było TV, komp i play-ka. No to się złościłam. Podobnie jak Ty teraz. Później zaczął wybywać na motorze na większość dnia. No to też byłam zła. A teraz wprawdzie krócej jeździ na motorze, ale pozostałą część czasu (albo cały czas wolny po pracy) spędza u któregoś z sąsiadów (jest ich kilku) na piciu piwa i wogóle go nie ma w domu!!! Ja też chodzę i płaczę po kątach, denerwuję się. Wiem, że nie powinnam i starałam się to poprostu tolerować skoro rozmowy, łzy i afera nie pomogły. Wczoraj znowu nie wytrzymałam. Zapomniał, że miałam wizytę u lekarza (on oczywiście twierdzi, że mu nie powiedziałam ale to nie prawda). Dostał dzień wolny i mógł być ze mną, ale pojechał do mamy i ona mu powiedziała, że mam wizytę - było już za późno. A mi było przykro, bo tak właśnie się interesuje. Jak się dowiedział, że jadę jeszcze do pracy zawieźć L4 to pojechał gdzieś z kumplem i wrócił o 17, potem motor, a na końcu sąsiad i wrócił o 23. I jeszcze na końcu usłyszałam, że jestem paranoiczką i on zupełnie nie wie o co mi chodzi. No to się wygadałam.
Wrócę jeszcze do imienia Hania. Mi się podoba, ale nie biorę pod uwagę przy wyborze. Sama nie wiem dlaczego. U mnie też była historia, że babcia miała na imię Anna a wołali na nią Hania. Mam też koleżankę Hanię.
Sergi poprawiłaś mi humor )) Masz niesamowicie dużo talentów i Twoje dzieła są naprawdę piękne. Jako przyszła mama napewno jesteś nie tylko młoda ))) A swoim powerem możesz obdzielić pół miasta i całe BB )))