reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

Cześć dziewczynki. Przyszłam się tylko przywitać, bo będę się zbierać, ponieważ jadę z mamą i znajomymi nad wodę. Mąż niestety musiał iść dzisiaj do pracy,a ja nie chce siedzieć cały dzień w domu sama (nie tak całkiem sama, ponieważ mieszkam z teściową, ale unikam jej jak ognia, żeby tylko mi nie podniosła ciśnienia).
A właśnie co do teściowej. Nie wiem czy ona jest tak całkiem mądra czy ja już jestem na nią tak uczulona. Ta baba potrafi codziennie pytać czy będzie chłopczyk czy dziewczynka :wściekła/y: Oj modlę się, aby jak najszybciej się od niej wyprowadzić
 
reklama
Cześć wszystkim! Ja tylko na chwilę pochwalić się wczorajszym usg, udało mi się zrobić 4d w Plazie, mała jest dziewczynką na 10000 % wreszcie pokazała wszystko w pełnej krasie :) wazy 500 g i ma ok 26 cm, M stwierdził ,że ma mój kształt twarzy i,że jest śliczna:) Spadam teraz na działkę, co prawda ma padać, ale teściowa mi nie wybaczy jeśli jej płytki z maluszkiem nie zawiozę:)Miłego dzionka i buziaki.
 
agniesia super że z Juleczką już lepiej, silna Mała :)

M wrócił o 1 w nocy od razu lepiej mi się spało. Nie puszczałam go w nocy - tuliłam jak największy skarb :-)

Ja dziś też nie siedzę w domku - choć może i bym wolała bo brzucho dalej czasem kłuje:wściekła/y:
ALe tak to tylko sklepik i do cioci na obiadek :-) Niestety tez bez mężula bo dziś znowu pracuje :-(

MIŁEGO DNIA KOBITKI!!!
 
Witajcie Mamuśki,

Niedziela jak niedziela dzien "leniwca":-) trzeba odpoczac caly tydzien remont .
U mnie jak narazie cisza całkowita Alan nie daje znaku o sobie:-(kurcze zaczynam sie martwic,teraz im jest wiekszy powinnam go bardziej czuc a tu nic:szok:
Nie wiem co dzis bede robila bo M nie kazał sie budzic, do 17 :confused2:jakos nie mam dzis weny na pisanie.
Mam pytanie do was w nocy zaczelam sie strasznie pocic nabardziej przy szyi,nawet jak jestem odkryta czy to normalne? wy tez tak macie?
Milej Niedzieli..
 
Cześć Babeczki!

Gratuluję mocno zdrowych Maluszków i poznania płci wszystkim Mamusiom!
:-)

Venus samych pogodnych dni i szczęścia na Nowej Drodze Życia! :tak:
Agniesia81r bardzo się cieszę, że Julcia robi duże postępy i trzymam za Nią kciuki!!! No i Natalka, jaki duży z Niej Brzdąc! :laugh2: Super, że wszystko dzieje się tak, jak powinno! Tulę Was mocno!

A ja na ten weekend zostałam sama :-( Rodzice i rodzeństwo od wczoraj w Polsce na urlopie, a G. z kolegami "w terenie" - pojechali do Walii hobbystycznie cykać fotki :laugh2: Miałam jechać z nimi, ale niestety trasa wypadu i odległość od domu przerosła moje siły i dobre chęci :-( G. chciał zostać w domu z mojego powodu, ale kazałam Mu jechać, niech się chłopina moja rozerwie chociaż trochę, bo tak na co dzień to tylko praca-dom-praca-dom :dry: No, najważniejsze, że dzisiaj już wraca, bo stęskniłam się za Nim okrutnie, mimo, że to tylko dobę Go nie widzę... :zawstydzona/y:

Wczoraj miałam fatalny dzień jeśli chodzi o samopoczucie :dry: Od rana brzuszek napinał się okropnie i bolał krzyż, mimo tego, że cały Boży dzień leżałam na kanapie i wstawałam tylko do lodówki albo wc :zawstydzona/y: Wczesnym popołudnie doszedł do tego ogromny ból głowy i nie opuścił mnie aż do późnego wieczora, kiedy poszłam spać :sad: Fatalnie! Na szczęście, dzisiaj już dużo lepiej, chociaż w nocy budziłam się chyba z milion razy i oczywiście - miałam dziwne sny :sorry: Głównym motywem była inwazja krokodyli i fakt, że zdradzam swojego G. z jakimś facetem, któremu nie przeszkadza, że noszę w sobie PIĘCIORACZKI... :dry: :laugh2: ;-)

Nie pisałam Wam, bo piątek był dla mnie bardzo zajmującym dniem i zwyczajnie brakło mi czasu, ale... Byłam u prawników miejskich na spotkaniu w sprawie mojego zwolnienia z pracy i tych wszystkich upiornych sytuacji pobocznych które mnie spotkały... W przyszłym tyg mijają 3 miesiące od mojego zwolnienia i według tutejszego prawa to już ostatni dzwonek na to, żeby móc ewentualną sprawę złożyć w sądzie. Bałam się okrutnie, że po raz kolejny się zawiodę, że po raz kolejny urząd uzna nasze "zarobki" za fantastycznie wysokie i nie będzie widział potrzeby bezpłatnej pomocy komuś, kogo stać na prawnika (a uwierzcie, tutaj prawnik bierze za godzinę pracy równowartość ok 600zł co nawet na zarobki w funtach jest koszmarną kwotą do udźwignięcia! :szok: a przecież pracuje tylko G. ...). Okazało się jednak, po wyliczeniach pani prawnik, że pomoc nam przysługuje i kobieta zaczęła wnikać w sytuację i dokumentację tego, co mnie dotąd spotkało. Efektem jest to, że w przyszłym tyg złożone zostaną w sądzie dwie sprawy o odszkodowanie z tytułu dyskryminacji na tle seksualnym (zwolnienie w ciąży do takich się zalicza właśnie). Jedna przeciwko mojej agencji pracy, a druga przeciwko firmie, dla której wówczas pracowałam. Może być i tak, że dojdą jeszcze kolejne 2 rozprawy o odszkodowanie o innym podłożu, ale to nie jest pewniak, więc póki co skupiam się na tych, które mi przedstawiono jako najbardziej pewne. Czyli jednym słowem: dopięłam swego! I już nawet nie jest ważne, czy uda mi się wygrać jakieś pieniądze, czy tylko postraszę ich na wokandzie i dzięki mnie najedzą się stresu... Ważny jest sam fakt pokazania im, że nie jestem "jakąś tam głupią Polką która nie zna swoich praw i nic nam nie zrobi"... Z takim przekonaniem spotykam się na co dzień od Anglików; są okropnie pewni siebie i tego, że trafili na "pustaka" bez ambicji i wiedzy zdolnej do wzięcia spraw w swoje ręce. I samym wnioskiem o stawienie się w sądzie poniekąd utrę im nosa - szkoda tylko, że nie dane mi będzie zobaczyć ich min ;-) :-p A jeśli uda się cokolwiek wygrać i otrzymać jakieś pieniądze, będzie super!... Ale na to przyjdzie mi poczekać do... grudnia :szok: Termin rozprawy finałowej pani prawnik przewiduje jakoś bardzo blisko terminu porodu... :zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczyny,
wczoraj wieczorem czułam się okropnie, było mi niedobrze, głowa mnie bolała strasznie.. dziś już lepiej, ale za to psychicznie gorzej. Zjadłam jogurt i siedze bezczynnie. Niecierpie niedziel! Zaraz sobie siądę przed tv i tak pewnie do wieczora będzie.

Phelania, ja się nie pocę, ale zauważyłam że w nocy jak wstaje siku, albo się przebudzę to podbrzusze bardzo się napina, nawet boli, ale jak podkurczę nogi to już puszcza i jest lepiej.
 
Sergi bardzo dobrze-do boju:)
U mnie sajgon w domu, pokój Kami i kuchnia wyniesone do duzego pokoju, jeszcze łazienka została do opróżnienia. Oczywiście robi tylko mężol bo ja to nic dzwigać nie mogę. Kamila już spakowana do babci, ja spakuje sie wieczore i wyprowadzka na czas remontu. Mam nadzieje ze szybko pójdzie....
 
witam mamusie :)
Agunia1985 masz kawał kobietki gratuluje
sergeevna wiedziałam ,że dasz rade kawał twardej kobietki jest z ciebie ..upartej i zawziętej i tak powinno być życzę powodzenia na sali obyś wyciągnęła od tych idiotów dużo,dużo funi :)

straszna pogoda zaraz zacznie lać a ja się czuje jak bym się nie czuła czyli okropnie
teraz ide się położyć już kręgosłup daje znać o sobie :(

miłego dnia życzę wszystkim mamusią
 
hej dziewczynki :-)

melduję się do Was z oddziału ginekologicznego szpitala w Lubaniu.
od rana walczyłam z internetem i w końcu się udało, będę więc z Wami na bieżąco :happy:

mam dostawać tylko luteinę i nospę na ten mój bolący i twardniejący brzuchol i dużo leżeć!!
zrobiono mi rano usg i pomierzono Aleksego i wychodzi na to że wysoki chłopak się z niego zapowiada-
dł kośći udowej 32,7albo 35,7mm z tych emocji zapomniałam :-p
obwód główki 49,9mm
wg tych pomiarów 20tydz 1dzień :-)

w piątek na usg spał i zasłaniał rączkami buźkę a dziś od rana szaleje u mamy w brzuszku, fika koziołki i non stop kopie :happy::-D

miłego dnia Wam życzę a ja kładę się i rozpoczynam seans filmowy, w końcu nadrobię zaległośći :tak:

co do mojego L4 to jestem od 12 tyg ale w ZUSie chodzi im chyba bardziej o to,że na zwolnienie poszłam właściwie zaraz po rozpoczęciu działalności- jakieś 2-3 mce po otwarciu firmy- i to z funduszy unijnych więc stąd ta kontrola...
no ale nic zrobić mi nie mogą bo wszystko jest legalne więc niech lepiej wypłacają należną kasę bo wyprawkę dla Aleksego trzeba zacząć robić!!
 
reklama
witam :)

Phelania- ja się pocę jak swinia. zwłaszcza pod włosami na szyi i generalnie cała lepka jak przed burzą. A przed ciążą raczej mało potliwa byłam. Nawet po 2 godzinach intensywnego fitnessu nie pociłam się!

Sergeevna -trzymaj się i utrzyj im nosa trochę!

Z tydzień temu poczulam takie lekie puknięcia w brzuszku. Nie powtórzyły się przez kilka dni więc zgoniłam na...kalafiora :)
Ale przez ostatnie 3 dni czułam na dole brzucha takie bąbelki, jakby pekajace.
Czy to Dzidzius?
Licze, że to mały kosmonauta pływa i koziołkuje i dlatego tak to czuję.
Nawet nie przypuszczałam że coś na co będę tak mocno czekać to te kopniaczki. Mam nadzieję, że wkrótce poczuję prawdziwe kopniecie.
 
Do góry