reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

dziewczyny, na zajady kupcie sobie Carmex, niecałe 10 zł w Rossmanie kosztuje, ale jest rewelacyjny, goi w ciągu jednego dnia :tak:

zlotko, ja też miałam problem z twardniejącą macicą, luteina mi pomogła, brałam dopochwowo 2x2 i dodatkowo mangez 500mg 3x dziennie, w sumie magnez nadal biorę, luteinę odstawiłam tydzień temu i jest spokój, czasem twardnieje mi bezboleśnie brzuch ale to raczej skurcze braxtona-hicksa, więc się nie martwię, lekarz zadowolony, że wszystko się unormowało, ja też jestem spokojniejsza.

wczoraj wieczorem mały chyba się przeciągał, w jednym miejscu tak mi się skóra wybrzuszyła, że szok :-D śmialiśmy się z M., że chyba nogi chciał rozprostować, bo mu za ciasno.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzień dobry mamusie :)

Chyba na kilka dni "odejdę" z wątku, muszę się na jakiś czas odciąć od tych postów, z których oczywiście bardzo się cieszę, ale również jest mi smutno jak czytam o ruchach, kopniaczkach itd... ja ich nie czuję i czytając o nich świruję na maxa... mąż mi powtarza, że dzidziuś po prostu leniwy, a ja mam i tak złe przeczucia, bo przed ciążą byłam szczupła, przy wzroście 168 ważyłam 56kg, więc teoretycznie powinnam maluszka już czuć... teraz ważę 61 w 19tyg. Martwię się i chyba tylko jakiś ruch, czy kopniak mnie ucieszy, nie mam adaptera żeby usłyszeć serduszko, a usg dopiero 9 sierpnia... tak więc do usłyszenia, a kiedy- czas pokaże, mam nadzieję jak najszybciej...
 
Czesc

Nie bylo mnie wczoraj a tu takie zaleglosci:szok: Przyjechalam do domu ok 2 w nocy bo jeszcze bylismy u znajomych mojego M bylam padnieta nawet nie włączałam komp. Kota jak kladlam sie do łózia myslalam ja tam wrazenia po wizycie:-)a tu prosze duzy chłopak z twojego Kubusia , ciesze sie ze wszystko ok na Usg . Najwazniejsze zdrówko. Ja juz sie nie moge doczekac swojego usg to juz za 3 dni:tak:
Jesli chodzi o ruchy takie jak "kopniak "- cisza ... poznym wieczorkiem mam takoie odczucie jakby motylek trzepotał mi skrzydełkami pod pepekiem:baffled:ale nie wiem czy to Dzidzia to trwa tak ok 30-40min
Nereida - Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin, przepraszam za spoznienie ,ale tak jak widac wpadalam na BB tak szybko jak tylko moglam :-)
Dagne- ja tez nie czuje ruchow a jestem w 20t.c nie zadreczaj sie kochana

Jesli chodzi o poród nawet nie mysle o tym ,strasznie sie boje i bólu i personelu zapewne bede rodzic w Pruszkowie , bo sie przeprowadzam we Wrzesniu , a tam bede miala najblizej ,Szpital jest odnowiony , personel różny ale na to nie ma reguly ,zalezy na jaki dzien sie trafi.
Dziewczynki mam pytanie (te które chodza prywatnie do Gina) ile sie placi mniej wiecej za KTG, jeszcze za wczesnie ale bardzo mnie to ciekawi a nie moge sie doczytac na tej stronie co bede robic USG 4 d.

P.S>Znowu mam pod pepkiem trzepotanie skrzydelek:-)

Mileko dnia kochane
 
Ostatnia edycja:
Dagne rozumiem Twoją decyzję... :-( Pamiętaj tylko, że kiedy się stresujesz, to dziecko się nie "ujawnia"... Ja tak mam, w weekend szalało a od poniedziałku ani pół grama kopniaka i pewnie do usg w piątek tak będzie, aż się uspokoję.... Wracaj do nas szybko!
 
Dagne, nie stresuj się, choć wiem, że łatwo mówić, sama chodziłam zdołowana i nerwowa, wszystko mnie prowokowało do łez i kłótni.
jeśli czujesz taką potrzebę, to odpocznij od nas troszkę, ale zobaczysz, że za chwilę wrócisz z radosnymi wieściami :tak:
nie masz jeszcze powodu do niepokoju, niektóre dziewczyny, nawet te szczupłe, czują maluszka dopiero w 22-23 tygodniu, więc spokojnie, mieścisz się w ksiązkowych normach :tak:

trzymam kciuki, żeby Twój mały leniuszek dał Ci szybko kopa na uspokojenie!!!
 
Dzień dobry, ale się dzisiaj rozpisałyście =)
Mi dzisiaj się jakoś nic nie chce w nocy bolał mnie brzuch i rano też się obudziłam z bólem brzucha, teraz troszeczkę przeszło. Siedzę i oglądam wiadomości co się dzieje w Polsce masakra znowu wszystko pozalewane i nadal ma padać =/

Z jednaj strony zazdroszczę Wam dziewczyny tych badań ginekologicznych bo jak już Serg napisała w UK nie ma nic takiego, nikt nie bada nie sprawdza czy jest ok a nawet nie robią cytologii ja od początku ciąży widziałam raz lekarza na wywiadzie, a potem 2 razy położną i 29 sierpnia (po 9 tyg przerwie) następna wizyta u położnej która standardowo zmierzy ciśnienie, zamoczy patyczek w moczu i powie swoje ok, spyta jak się czuje i cała wizyta trwająca 15 min, także nie wiadomo czy z szyjką jest ok trzeba się domyślać.

Idę teraz pod prysznic a potem wrócę do mojej ulubionej lekturki BB =)

Pozdrawiam i życzę miłego dnia =)
 
Witam wszystkich
Trochę się ostatnio nie udzielałam, bo wpadłam od poniedziałku w wir zakupów na przecenach. Obkupiłam się w Smyku, praktycznie mam wyprawkę już kompletną :-) W sumie na przecenie są znacznie tańsze niż u mnie w miejscowych sklepach i o niebo ładniejsze. Jutro chyba znów jadę do Smyka po jeszcze kilka rzeczy. A u mnie w domu mąż instaluje prysznic i w związku z tym jest bałagan... i demolka.
Pogoda jest okropna, chyba zaraz sobie kawy zrobię, leje deszcze non stop, koszmar.
Jeśli chodzi o moją Basię, to od zeszłego tygodnia ułożyła się nóżkami do dołu i kopie mnie w dolne części ciała. Tak jakby chciałaby tupać :-) Te ruchy są już dosyć silne, aż boję się pomyśleć jak zmieni swoje położenie i będzie z taką siłą kopała po bokach lub w żebra :-)
 
Dzień doberek :)

Jeśli chodzi o ruchy to moja mała tak dziś nad ranem wywijała, że od 4 nie mogłam spać, a od rana już cisza, może śpi ;)
Na usg idę dopiero w środę za tydzień i już nie mogę się doczekać, chciałam się nawet przepisać na wcześniejszy termin, ale moja gin mówi, że 3 to będzie idealnie. A teraz dzidzia na pewno będzie już bardzo duża (a przynajmniej brzuch rozepchała duży :D )

Dziś mam taki leniwy dzień, że nawet mi się nie chce włosów umyć, ale muszę się w końcu zebrać bo o 15 M wraca z pracy i musi mieć coś zjeść, a potem idziemy z kotem do weterynarza bo skubany przyniósł pchły :>
 
Dagne wracaj do nas jak najszybciej i nie denerwuj się kochana a kopniaka dostaniesz jak najmniej będziesz sie go spodziewała

DoMisia1985 gratuluje udanych zakupów pochwal się zdobyczami

Freiya wiem coś na temat szaleństw , tez czasem daje popalić mały bandyta kopie z każdej strony :tak:
 
reklama
A ja występowałam w 1 edycji "mam talent" ;-) :-p
To i ja się pochwalę. Kilka lat temu byłam na eliminacjach do "Szansy na sukces" chyba ze 3x ale się nie dostałam, za głupia chyba jestem

Hej Wszystkim!
Kota - super fotki z usg- chwytaja za serce...

Kiepsko spałam...jakoś nie moge sobie poradzić ze swiadomością,ze ta bakteria e'coli ciągle jest we mnie i zagraża maluszkowi....
Mam ją na pewno od dawna (myślę,że być moze od początku ciaży) W wynikach mam na pisane czarno na białym,że wzrost jej jest obfity.
Nie mam pojęcia czy moge zarażać... Boję się... W piątek z samego rana jadę na wizyte,mam dostać antybiotyk-wypytam jak to wszystko może wpłynąc na maluszka...
Nie wiedziałabym o niczym - praktycznie nic nie wskazywało,że mam ta bakterię, myslałam,że to jakas infekcja - brałam globulki.
Cieszę się,że Wasze wyniki ok i wieści z połówkowych usg:-) Nie ma jak zdrowy maluszek i dzidzuś.
To ja cię troszkę pocieszę. W pierwszej ciąży od początku robiłam posiew i za każdym razem miałam tą zakichaną bakterię. Całą ciąże brałam furagin i było ok, no prawie bo córcia urodziła się z refluksem pęcherzowo-moczowy i dwa lata od urodzenia była leczona

Cześć Kochani! :-) Melduję się z kawką :tak:

Wczoraj miałam okropny dzień :sorry: Cały czas ciągnął się za mną kolega PECH i wymęczył mnie tak, że wieczorem zasnęłam jak niemowlę... Ostatnie dwa dni dały mi fizycznie trochę w kość, więc dzisiaj odpoczywam :tak: I odliczam godziny do usg - to już pojutrze! :laugh2:

Majeczka mam nadzieję, że antybiotyki pomogą i szybko uporasz się z problemem. Trzymam kciuki i daj nam znać, co Ci lekarz powie w piątek :tak:
Klariss super się czyta taką zadowoloną mamusię! :laugh2: Oby więcej takich lekarzy było, ale tym razem dla odmiany państwowo na NFZ ;-) Za Ciebie też trzymam kciuki!
TataSMOK daj znać, jak przejdziesz dalej i nagracie program :tak: Fajnie się będzie "NASZEGO TATĘ" oglądało w TV ;-)
Kota jak ja bym chciała się wybrać na te 4D... Niestety, fundusze nie pozwalają... :dry: No, chyba, że pod koniec ciąży (chociaż nawet nie wiem, czy jest wtedy sens?)...:dry: A fotki prześliczne! :tak:
Niunia ja nie pamiętam nocy, żeby ani razu się nie obudzić :sorry: Pochwal się ubrankami! :-)



A z tym moim "Mam Talent" to dostałam się do etapu, gdzie ocenia Wojewódzki i reszta, ale później mnie nie przepuścili, bo doszli do wniosku, że mój talent lepiej się prezentuje "na ulicy" niż w TV. Przyznaję im 100% racji ;-) :-p A poszłam tam głównie dla zabawy, chęci sprawdzenia się no i... żeby Kubę poznać... :zawstydzona/y::-) Nie pokazywali mnie w TV, nagrania prywatnego nie mam z występu (sprawdzali czy się nie wnosi nic żeby nie wyciekło do sieci zanim program się pojawi na antenie). Ale mam trochę zdjęć :laugh2:Na FB chociażby :-p

A mój występ polegał na... tańcu z ogniem na szczudłach :laugh2:
Pokaż nam te kilka zdjęc tu na bb

Ostatnio pisałam żę mam twardnienie macicy ( 19 tydzein ciąży). Byłam wczoraj u lekarza który stwierdził że troche macica jest twardawa ale tak po za tym po zbadaniu powiedział że wszystko jest dobrze, przepsiał mi luteine żeby mi ją rozmiękczyć. Martwie się ponieważ całą noc miałam twardą macice najbardziej odczuwam to gdy leże na plecach, nie wiem niby lekarz stwierdził że to nic poważnego i nie mam czym się martwić ale ja strasznie się martwie i nie moge przestac o tym mysleć. Następną wizyte mam za dwa tygodnie mam nadzieje że do tego czasu mi przejdzie po tej luteinie.

Twardniała wam kiedyś tak macica, to nie jest bolesne ale bardziej uciązliwe.
Mi nie twardniała

Zlotko ja miałam tak, ale na szczęście tylko kilka dni i przeszło samo... Tutaj kurczę samemu trzeba się domyślać, czy wszystko jest ok, bo badania ginekologicznego nikt nie robi ciężarnym :sorry: Zero informacji np o stanie i długości szyjki macicy :dry: I to dopiero można fioła dostać! :dry:

Kota na FB dużo tych zdjęć nie ma ;-) Ot, kilka jest przypadkowych ;-) No i oczywiście z Kubą! :laugh2:
Czekamy na zdjęcia :)

Dzień dobry mamusie :)

Chyba na kilka dni "odejdę" z wątku, muszę się na jakiś czas odciąć od tych postów, z których oczywiście bardzo się cieszę, ale również jest mi smutno jak czytam o ruchach, kopniaczkach itd... ja ich nie czuję i czytając o nich świruję na maxa... mąż mi powtarza, że dzidziuś po prostu leniwy, a ja mam i tak złe przeczucia, bo przed ciążą byłam szczupła, przy wzroście 168 ważyłam 56kg, więc teoretycznie powinnam maluszka już czuć... teraz ważę 61 w 19tyg. Martwię się i chyba tylko jakiś ruch, czy kopniak mnie ucieszy, nie mam adaptera żeby usłyszeć serduszko, a usg dopiero 9 sierpnia... tak więc do usłyszenia, a kiedy- czas pokaże, mam nadzieję jak najszybciej...
Rozumiem cię bo też miałam doła z tego powodu. Mam nadzieję że szybko do nas wrócisz

Ojej, ale mnie brzuch boli...:(
 
Ostatnia edycja:
Do góry