U nas rozpoczyna się drugi tydzień ferii. Kama dalej u mojej mamy. Przem pojechał na delegacje.
Śnieg cały czas sypie i jeździ się fatalnie.
Byle do wiosny
Zupa mi się gotuje ale zaraz muszę śmigać na trening z dziewczynami. Wezmę sanki to trochę pobrykam z Zu jak Kama będzie walczyć
Śnieg cały czas sypie i jeździ się fatalnie.
Byle do wiosny
Zupa mi się gotuje ale zaraz muszę śmigać na trening z dziewczynami. Wezmę sanki to trochę pobrykam z Zu jak Kama będzie walczyć