Nas jeszcze nie zalało, ale deszcz ciągle pada. Ja zaglądam codziennie, ale u nas bez zmian, także nic nie piszę. U nas niby przedszkole od 2,5 roku, ale młoda jeszcze nie pójdzie w tym roku. Ja nie pracuję, siedzę w domu i nie mam potrzeby wysyłać jej do przedszkola. Koko jest grzeczna i ugodowa (chociaż czasem też bywa buntowniczką, ale to rzadko), także niech siedzi jeszcze rok ze mną w domu, a do szkoły nachodzi się, aż jej się odechce. On niby mówi sama, że idzie z Amelką i Szymkiem (dzieci z sąsiedztwa) do szkoły i przypuszczam, że z chęcią zostałaby tam sama beza mnie. U nas w domu remont. Nie cierpię takich sytuacji jak wszędzie kurz i bałagan, ale P juz dzisiaj kończy i bedzie z głowy. Miłego i słonecznego weekendu.