reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Cześć Dziewczyny

Wczoraj byłam na usg połowkowym, ale nie mialam sie nawet siły odezwac do Was jeszcze wczoraj. Na 99% DZIEWCZYNKA :-D.
Lekarz mi zrobił mnostwo pomiarów wszystkie oprocz jednego są dobre, od wczoraj zamartwiam sie tym jednm pomiarem, przeryczałam całą noc:-:)szok:- moja dziewczynka ma powiekszoną jedna miedniczke nerkową-wg niego moze to nic nie być ale do kontrolnego usg mam sie zgłosic za 2 tygodnie, a moze byc cos powazniejszego wiem juz co nie chce nawet tego pisać jestem zdruzgotana taka wiedzą.
Obecnie siedze i rycze nie umiem sie powstrzymać. Na wszelki wypadek zapisalam sie na za tydzien do znanego specjalisty diagnosty na konsultacje wyniku.
Kurde boje sie nieprzecietnie i niestety juz chyba do konca ciazy tak bedzie,:-( bo nikt mi nie zagwarantuje co bedzie po urodzeniu
 
reklama
Dzięki Dziewczyny za słowa otuchy :-) Niby wiem, że to normalne, ale... apetyt rośnie w miarę jedzenia... ;-) Jak już się raz poczuje, to chciało by się caaały czas czuć te ruchy ;-)

Somegirl witaj na forum :laugh2: W końcu się Ciebie doczekałam :laugh2: :tak: A ja i tak Ci mówię, że córcia będzie ;-)
 
aga7602
miło czytać ,że mamy kolejną księżniczkę
i bardzo cie proszę nie łam się poczekaj do konsultacji ,trzymam kciuki za dobre rokowania malutkiej księżniczki.
mam wielka nadzieje ,że wszystko się ułoży po twojej myśli kochana
 
haha

serg córcia będzie u Ciebie a u mnie synek,zobaczysz, że bedziemy się wymieniać, ja Ci oddam moje falbanki a Ty te wszystkie niebieskie body :)


aga nie denerwuj się, idź na konsultację jak najszybciej, zobaczysz wszystko będzie dobrze.
 
Aga, nie stresuj się na zapas, poczekaj cierpliwie do kolejnego usg u tego specjalisty i zobacz co Ci powie, gratuluję Ci córeczki i mocno trzymam kciuki za pomyślne wieści!!!!! trzymaj się kochana!!!!
 
No więc ja już wróciłam do domku po usg, ale niestety nie udało mi się poznać płci dziecka (chociaż z tego co widziałam wydaje mi się że to chłopiec ale ja się w sumie nie znam wnioskuje po tym że miał coś pomiędzy nóżkami i w tym momencie zapytałam czy to chłopiec czy dziewczynka i dowiedziałam się że mi nie powie nic), ale co najważniejsze dowiedziałam się że moje Maleństwo jest zdrowe i bardzo mnie to cieszy. Mój Maluszek nie chciał dać się zmierzyć robił najróżniejsze figurki aby to uniemożliwić i przez to miałam 3 razy robione usg (lepiej dla mnie chociaż mam 3 nowe fotki Niuni), poza tym już myślałyśmy że wogólę nie uda się zrobić żadnej fotki na pamiątkę. Mój Wielkoludek ma 16,5 cm i waży 292 g i pani od usg powiedziała że dzidzia jest duża. Chciałam wstawić fotkę Niuni ale niestety nie wiem czego nie mogę =/
Ile ja się stresu najadłam przed tym usg że będzie coś nie tak to lepiej nie mówić, jeszcze do tego siedziałam na tym korytarzu sama jak kołek każda kobietka z mężem a ja sama i siedziałam i siedziałam i się już doczekać nie mogłam bo weszłam z 20 minutowym opóźnieniem, ale rozumie że to nie ich wina może nie tylko moja dzidzia fikała fikołki i się buntowała a to musi być zrobione dokładnie.
O się qrde rozpisałam =)

Zdjęcia Maleństwa dodałam na facebooku =)
 
Ostatnia edycja:
Aga7602- Narazie sie nie denerwuj ,wiem ze nie jest to łatwe bo martwisz sie o swoje malenstwo, ale za tydzien pojdziesz do specjalisty i bedzie wszystko jasne.Pamietaj ze teraz twoja laleczka wszystko wyczuwa i napewno twoj stres jej nie pomoze.
Żabcia- ale Ci zazdroszcze:-)dobrze ze z dzidzia wszystko ok,moze nastepnym razem pokaze co nieco :-Dnajwazniejsze zdrówko malenstwa
 
Ostatnia edycja:
Somegirl, witaj :) Widzę że też masz zachcianki na chłopczyka?

Niunia, Maxwell- ja też mam nadzieje, że się wypnie ;P

Aha dziewczyny, mm pytanie, może głupie, ale tak czytam na różnych stronach i się zastanawiam, czy na to USG połówkowe trzeba się jakoś przygotować? Jedni radzą zjeść coś słodkiego żeby dzidzia się więcej ruszała. Nie wim czy jeść, czy iść trochę na głodniaka, czy to nie ma znaczenia? Może wiecie cos na ten temat?

Bolała mnie głowa, chyba przez tą pogodę, zrobiłam sobie kawę i o dziwo pomogło. Ogólnie nie pijam kawy, ale tak jakoś dziś mi nawet smakowała. Na
obiad robię kotlety, ziemniaczki i warzywa lub buraczki do wyboru.

Aga, gratuluje dziewczynki i trzymam kciuki za zdówko dzieciątka :*

Żabcia, cieszę się że dzidzia zdrowa i duża, szkoda tylko że lekarz nie postarał się wypatrzeć płci..
 
Ostatnia edycja:
Aga Kochanie poczekaj do konsultacji wyników i postaraj się nie zamartwiać tym wszystkim :-( Wiem, że to ciężko, ale wierzę, że wszystko będzie dobrze i że wyniki się unormują! Tulę Cię mocno!

Żabcia kurczę, a już tak liczyłam na to, że jednak się dowiesz... :dry: :sorry: Fajnie, że masz nowe zdjęcia i możesz się pochwalić :laugh2: A ja jak czekałam na 1 scan to w poczekalni też mnóstwo ludzi było, ale w większość... nastolatki z rodzicami :szok::no: Typowe dla UK... Czułam się jak ufoludek :-p

Somegirl no zobaczymy, zobaczymy... ;-) Mnie bluzeczki w autka u córeczki by nie przeszkadzały :-p ;-)
 
reklama
Witam wszystkie grudnióweczki :-)

Nie przejmujcie się tym, że czasami dzidzi nie czuć, u mnie również tak było i jest. Czasami skacze jak oszalały, a czasami śpi cale dnie. Najśmieszniejsze jest to, że jak się obudzi to kopie coraz mocniej :tak:

A ja w związku z tą wizytą o 17 mam straszny stres. Znów mnie opętało. W nocy nie mogłam już spać, wstałam o 6 i cały czas myślę, rozważam, poprostu się męczę. Idę dziś wogóle do innego gin, więc nie wiem czego mogę się spodziewać. Chciałabym, żeby obadał mojego Bąbelka tak jak należy. Noi mam nadzieję, że w końcu na 100% dowiem się kim jest mój Bąbelek.
Powiem Wam tak szczerze, że z Waszą pomocą przyzwyczaiłam się do myśli przez ten tydzień, że na 70% to chłopak, aż do wczoraj.
Znów opętało mnie tak jak przed ostatnią wizytą. Wiem to bezsensu, najważniejsze, żeby wszystkie parametry były dobre i żeby Bąbel był zdrowy, ale jak pomyśle, że nadejdzie ten moment i taka cisza w czasie której będę oczekiwała nowiny od gin na temat płci, to nogi mi się uginają.
Nie wiem to tak jak bym miała mózg rozdarty na pół, jedna połowa cieszy się, ze będziemy mieli naszego maluszka, ślicznego chłopczyka, ważne żeby był zdrowy i będziemy go kochać ponad życie. Z kolei druga połowa żyje marzeniami - dziewczynka i wiarą w czasie tych kilku miesięcy, przeczuciem, ze to dziewczynka. Normalnie głowa mi pęka. głupio mi się do tego przyznać, ale moim największym marzeniem byłoby usłyszeć, ze to dziewczynka chyba bym wyfrunęła z gabinetu.... Co ja piszę, ale to takie silne :no:

Normalnie w brzuchu mi się przelewa, najważniejsze jednak, żeby Bąbel został zbadany i żebym dowiedziała się płci.. nieważne jak a będzie i tak będę najszczęśliwszą osobą pod słońcem
 
Do góry