Milva a no Ninka może nie tyle w żłobku ale wiatr u nas a Bamberka nie chce szaliczkiem twarzy osłaniać(ma to po mnie) i chyba zawiało oczko. Dziś i jutro też nie idzie do żłobka, została z moją ciocią, ja już w pracy. Obserwuję ją. Oby się jej poprawiło. Zauważyłam, że mrozek był mniejszy, troszkę popadało to i dziecko mi się rozłożyło a tak jak był porządny mrozek to cały miesiąc bez przerwy-oprócz piątku i dnia całego z P. to chodziła non stop- żłobek rulez!!! A i fajnie Ci, że TZ chętnie lgnie do garowania na urodziny Bartusia
przynajmniej masz pomoc
Nastazja dużo dużo miłości i samych pogodnych dni z okazji rocznicy ślubu! I nie wnikaj- u mnie też same banały
nic się nie dzieje
a może to i lepiej w mojej sytuacji, bo jak się dzieje to tylko depresji może się człowiek nabawić.
Kota Ty uważaj tam z tym bieganiem po lesie! Brawo i plus za wysiłek fizyczny i odetchnięcie trochę od dzieci ale uważaj na tych tamtych! CO by krzywdy nie zrobili w zakamarku jakimś!
Majeczka nie wiem co doradzić, ja to bym chyba zrobiła coś sama, choć nie jestem dobra w robótkach ręcznych. Jesteście po ślubie 7 lat i może właśnie coś apropo tego? Nie wiem... może kicz ale ja bym zrobiła jakąś kronikę taką, zdjęcia dzieci, ważne daty, ważne miejsca, zdjęcia, pocztówki, wspomnienia jak się poznaliście, pierwsze spotkania, jakieś listy... odciski dłoni, stóp całej rodziny na kolorowo... jakieś coś... co potem otwierasz i wylewasz łzy ze wzruszenia... nie wiem sentymentalna jestem. Może to był by lepszy prezent dla kobiety, my doceniamy takie rzeczy... A i nie wydasz na to fortuny ;P
Inka czekam na fotki z sesji!!
Phelania fajnie, że Marcelek taki silny, kawał chłopa
Sosnowiczanka ja mówiłam prawdę, u mnie z włosami to jest 7 rzędów 5 na krzyż. Ja nie wiem jak to fryzjerka robi, że mam burzę włosów zawsze na jakąś uroczystość, tak poupina, że się wszyscy dziwią z czego to wyczarowała...Hahah
A PROPO mam do Was prośbę. 19idę do fryzjera i zastanawiam się co mam zrobić, na bank podetnę ale to na równo i max 4cm z długości, bo już końcówki masakra, jak lalka barbie po umyciu włosów... ale kolor... blond czy jasny brąz?CO myślicie... kiedyś tu wstawiałam fotki, może pamiętacie, o wiele lepiej czuje się w blondzie, w ciemnych jakoś tak jak szara myszka a wiem, że jak pomaluję na brąz i będę wyć po jakimś czasie, że chcę blond to tylko zrobię sobie gorzej farbując w kółko ze skrajności w skrajność a na serio włosów mam jak na lekarstwo...Co robić?Jak żyć?(panie premierze)...