malenstwo oby test pokazał to co Tobie sprawi radość
inka ja tez brak pomysłu, ale mam kotlety z piersi z wcorajwiec mamę zagoniłam do obierania ziemniaków i marchewki(będzie na gęsto) niech coś probi;p bo ostatnio się strasznie rozleniwiła
ewka daj nac jak Zuzia, mam nadzieję że to nie jakies chorósko
rojku ja bylam dzis rano w rossmanie bo wczoraj pojechałam ale bez karty rossne bo zapomniałam. U nas full wypas półki pełne wziełam 4 duze kaszki i 2 deserki z malinkami dla dzieci bo Kamiś lubi czasem wydębić w sklepie Także nie było rzucania się ale może tez dlatego ze mega brzydka pogoda więc mamy wózkowe pewnie siedzą w domku
żabciu czy ja dobrze widziałam na fb że chcą ci przyspieszyc cesarkę na przyszły tydzien????? daj znac co i jak, będziemy spokojniejsze i mam nadzieję że wszystko jest pod kontrolą
ja zaraz mykam po maluchy, Karola robiła wczoraj odcisk dłoni farbami w żłobku, ale chyba nie cała grupa dala zrobic bo na tablicy tylko z 10dłoni wisi. Mały tez juz pierwsze dziela ma za sobą. Karola juz się super przyjęła, u młodego martwi mnie dalej marudzenie i płacz tak od juz w sekundzie, wczoraj widziałam jak szłam poniego ze stoii na dworze(byli na placu zabaw) i nagle w sekundzie sie rozpłakał jak podeszłam i spytałam o co to powiedział ze mnie nie ma i dlatego jest marudny. No masakra, tłumaczę ja,mojj K. panie w przedszkolu ale ciagle nic nie pomaga, a tak poza tym cały dzien się bawi, w jedzeniu przebiera na maxa ale to w domu tez norma. Chodzi chętnie, ale mam powoli dość ciągłej mowy przez płacz i marudzenia.
inka ja tez brak pomysłu, ale mam kotlety z piersi z wcorajwiec mamę zagoniłam do obierania ziemniaków i marchewki(będzie na gęsto) niech coś probi;p bo ostatnio się strasznie rozleniwiła
ewka daj nac jak Zuzia, mam nadzieję że to nie jakies chorósko
rojku ja bylam dzis rano w rossmanie bo wczoraj pojechałam ale bez karty rossne bo zapomniałam. U nas full wypas półki pełne wziełam 4 duze kaszki i 2 deserki z malinkami dla dzieci bo Kamiś lubi czasem wydębić w sklepie Także nie było rzucania się ale może tez dlatego ze mega brzydka pogoda więc mamy wózkowe pewnie siedzą w domku
żabciu czy ja dobrze widziałam na fb że chcą ci przyspieszyc cesarkę na przyszły tydzien????? daj znac co i jak, będziemy spokojniejsze i mam nadzieję że wszystko jest pod kontrolą
ja zaraz mykam po maluchy, Karola robiła wczoraj odcisk dłoni farbami w żłobku, ale chyba nie cała grupa dala zrobic bo na tablicy tylko z 10dłoni wisi. Mały tez juz pierwsze dziela ma za sobą. Karola juz się super przyjęła, u młodego martwi mnie dalej marudzenie i płacz tak od juz w sekundzie, wczoraj widziałam jak szłam poniego ze stoii na dworze(byli na placu zabaw) i nagle w sekundzie sie rozpłakał jak podeszłam i spytałam o co to powiedział ze mnie nie ma i dlatego jest marudny. No masakra, tłumaczę ja,mojj K. panie w przedszkolu ale ciagle nic nie pomaga, a tak poza tym cały dzien się bawi, w jedzeniu przebiera na maxa ale to w domu tez norma. Chodzi chętnie, ale mam powoli dość ciągłej mowy przez płacz i marudzenia.