reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Dziewczyny mój teść zaczął mówić jak miał 4 lata :D Już się nawet bali że nigdy się nie nauczy! Coś jest w tym, że dziewczynki zaczynają wcześniej mówić, znam takie bliźniaki, chłopiec i dziewczynka, dziś mają już ponad 4 lata, ale jak mieli 2 lata to ona mówiła juz ładnie całymi zdaniami, a on tylko stękał i po swojemu coś mamrotał.
 
reklama
Nastazja- cholerka...przykro mi, że musi Was ciągle coś dopadać...trzymaj się!

Inka- u nas z mówieniem wcale nie lepiej niż u Aleksego, Bart mówi tylko: baba, mama, dada, ada i kombinacje tych sylab.

Ja dziś pospałam do 7.30, bo Tz wstał rano . Byłam z małym po zakupy i go zaraz pewnie położę spać. Dziś u nas chłodno.
Chcemy jechać na krótki urlop : od niedzieli popołudnia do środy popołudnia do trójmiasta, ale coś czuję, że ciężko będzie znaleźć nocleg...a na hotel nas nie stać...boję się już rezerwować , bo jak pogoda będzie do d...ehh
 
MALEŃSTWO i jak o której wróciła mama z Zu???

Co do gadania to Kacper nauczył się dwóch nowych słów CZĘŚĆ i OLA.

ASKO dzięki za kciuki, dziękuję.
Powodzenia w żłobku i przedszkolu.
A Ty do jakieś pracy ruszasz???
A koleżanka śledzące ech brak mi słów na nią.

NASTAZJA ech współczuję tego pecha. O oby teraz już tylko lepiej było.

FREYIA coś w tym jest, mój K nie raz opowiadał, ze też do 4 roku żyć nic nie mówił, jedynie wymawiał AAAAA, więc na chwilę obecną Kacper póki co więcej wymawia niż tata w jego wieku ale przyznam, że Mela to już dużo nawijała, a jak miała 2 latka to o wszystkim można było z nią pogadać.

MILVA ooo ja też od wczoraj myślę o jakimś wyjeździe weekendowym przynajmniej, może nam Białe albo Koszelówkę, nawet pomyślałam by pożyczyć od kogoś namiot i na te 2 noce pod namiot, tylko pogoda musi być super.

Dziś pobudka o 6, byłam rano w ośrodku zdrowia bo pediatra dyżur miała a mi się mleczko dla młodego kończy, więc hop po receptę do apteki, teraz młody śpi, ja już ćwiczyłam, smażę mięsko a jak Kacper się wyśpi do do koleżanki na ploty z dziecmi jadę, bo siedzi w domu na zwolnieniu bo ją mucha końska ugryzła w oko, wygląda jakby jej ktoś łomot spuścił-zdjęcie mi przysyłała, a że pracuje przy kompie to nie widzi i w domu na zwolnieniu siedzi.
Meli jak wspomniałam, że do cioci jedziemy to stwierdziła, że jak przyjdzie z dworku to obudzi Kacpra i od razu jedziemy-cwaniar.
 
Dzieki dziewczyny,
jakby tego było mało Adaś od rana nie chce nic jeść i pić, a teraz zwymiotował. Ale zachowuje się normalnie, nie wiem czy iść do lekarza? Co radzicie?
 
Hej:*

Cały weekend Was podczytywałam, bo spędziliśmy go na wsi a z telefonu nie lubię za bardzo pisac.
Fabianek wlasnie usnal, Marika lezy i pije mleczko wiec stwierdzilam ze wpadne przed praca:)

Kota super ze pierwszy spacerek zaliczony:) Będzie coraz lepiej do czasu az Hanula zacznie biegac, chyba ze Q będzie super ulozony i będzie się słuchał, bo unas wyjscie na spacer na nozkach z dwojka dzieci to jedna wielka bieganina, chyba ze Fabiankowi biore rowerek to jest ok.:)

Agapa mimo wszystko wyjazd się udal prawda?? Szkoda ze mlody tak zareagowal na zmiane klimatu.

Kota tak to niestety jest, ze kazda zmiana dotyczaca naszych dzieci najbardziej jednak odbija się na matkach;)

Sosnowiczka fajny ten tapczan dla Alanka:)

Nastazja to oby się szybko sprzedaloJ Powiedz mi czy będziesz sprzedawala razem czy oddzielnie?? Jak już wystwisz to podelisj mi linka do fotelika do karmienia może mojej sis się spodoba bo cos mówiła ze musi się rozejrzec nad krzesełkiemJ

Malenstwo nie denerwuj się tylko ciesz wieczorem bez ZuziJ Nic się nie stanie jak raz zje kolacje pozniej i ja umyjesz szybko a nie wykapieszJ

U mnie Fabianek nie mow za duzo, tzn mowi duzo ale po swojemu ale ma jeszcze chłopak czas, zreszta nie narzekam bo Marika robi za siebie sama za Fabianka i za pozostałych domownikow bo buzia jej się wogole nie zamyka haha:)
Ale wydaje mi się ze cos w tym jest ze chłopcy mowia troszke pozniej, bo Marika w wieku Fabianka już składała proste zdania a Fabianek na razie tylko pojedyncze wyrazy.

Nastazja przykro mi. Może nie będzie tak zle i szef podaruje mu ten telefon?? Wkoncu mu go ukradli a nie zgubil.


Lece sobie naszykowac obiad do pracy:)
 
Cześć. Uspałam Mikołaja i mam chwilkę wolną, tzn powinnam pomyć okna ale mi się nie chce i zrobię to jak mały wstanie. ja będę sobie na dworzu myła a on sobie pobiega:-) Załamuje mnie ten mój syn. Nie mam siły robić mu inhalacji:-(Rzuca się, wrzeszczy ucieka... Nie mam siły go trzymać a już nie wspomnę o przyłożeniu maseczki do buzi. P. ma więcej siły żeby go przytrzymać i wogóle Miki go się bardziej słucha. Ja chyba jestem za bardzo nerwowa nawet jak tego nie pokazuję to Miki chyba wyczuwa na odległość:-:)-:)-( Wredna macocha ze mnie:angry:
Ugotowałam dziś pomidorówkę z klopsikami, pyyyycha:-)

Agapa - mam nadzieję że te choróbska już niebawem się Wam zakończą. Ale czytając Twój post mimo chorób Mikusia i tak tryska zadowolenie z wypadu i to się liczy.
Te choroby chyba jednak nas tak szybko nie opuszczą, ale masz rację mimo to jestem szczęśliwa że udało nam się wyjechać. Cieszyłam się jak małe dziecko na ten wyjazd a P. żałował że wziął tak krótki urlop. Ale jak nam odbije to pojedziemy sobie na jakiś weekend nad Jezioro Białe. W końcu P. zasuwa od świtu do wieczora więc możemy sobie wyjechać na kilka dni. Nie powiem że nam się powodzi, ale potrzebujemy izolacji od codziennych problemów. W domu to tylko myślę kiedy Miki znowu się rozchoruje, kiedy jaka wizyta, co będą mu robić, jak wyjdą badania, kiedy i do jakiego lekarza zadzwonić i zapisać dzieci i tak w kółko.
 
hej hej
Zuza spi a mi nic sie nie chce robic jakos brak mi motywacji hahah 
u nas na obiad byla zacierkowa Zuza zjadla cala duża miske:D
jutro mam z A 3 rocznice slubu ktora spedze samotnie poraz 2 :(((

Dorota mama wrocila jakos 20 45 i to jeszcze z kolega dla Zuzi Jasiem 6 letnim i lobuziara nie chciala isc do domu 

Nastazja a M zglosil to na policje??? bo jak tak to mysle ze szef mu nie powinien za to potracic kasy 

agapa
biedny ten Twoj Mikus :** mam nadzieje ze szybko wyrosnie z astmy i bedzie po klopocie:D

violet a jak juz wzieli sie za podnoszenie gory??
 
maleństwo - był już rano na policji, kazali mu przynieść numer imei telefonu to jak gdzieś będzie ktoś chciał sprzedać to go złapią, poza tym sprawdzą monitoring bo M. podejrzewa że to było na przejściu dla pieszych.

Violett - krzesełko mam takie :
krzesełko.jpg
Dałam za nie 400 zł jest z firmy bright starts.
 

Załączniki

  • krzesełko.jpg
    krzesełko.jpg
    15,5 KB · Wyświetleń: 26
Hej hej jak pusto.
Byłam z dzieciakami u mojej przyjaciółki na kawce, pogadałyśmy, potem ciotka założyła na zapuchnięte oko okulary i poszliśmy do Kaufa bo moja mama zażyczyła sobie cukier, bo robi soki, potem zaliczyliśmy plac zabaw pod blokiem cioci i już w domku, trochę się wymęczyłam ale co tam dla dzieciaków warto. Kocham moje Skarby.
 
reklama
Faktycznie cichutko tu dzisiaj!
Gdzie jestescie?

Napisze wam co przed chwila zrobił mój synus.
Siedzial na łóżku w samym pampersie, bo gorąco strasznie. Sam zdjął sobie pieluchę. Zszedł z łózka i podszedł do nocnika, który lezał w rogu pokoju. Przyniósł go na dywan. Usiadł, ale chyba cos mu nie pasowało, bo szybko wstał, stanął obok i ... zesikał się na dywan (na stojąco) :baffled::-);-)

Teraz oglądamy "pingwiny z madagaskaru"

A was pewnie nie ma bo usypiacie maluchy...:/

Nastazja jak z Adasiem, lepiej?
Alan niekiedy tez zwymiotuje, a wygląda na okaz zdrowia, tzn biega, lata, cieszy sie itp

Malenstwo gratuluje kolejnej rocznicy. W weekend to sobie z M odbijecie razem :)
 
Do góry