Grudzień 2011

[Milva]

Jeeej , jaki Bartek był dziś marudny!!!!!!!!!! Dobrze, że już śpi, bo każdy miał serdecznie dość

Ale dołączam się do Was w kwestii tego, że to najfajniejszy okres z dzieckiem . Nie tęsknię do tego jak był mniejszy.

Żabcia!!!!!!

 

[kota-behemota]

Żabcia, GRATULUJĘ drugiego synka )) wspaniale, że wszystko ok!
jeszcze tylko tajemnica Rojkowego brzuszka została do rozwiązania

 

[inka85]

Zabicia gratuluje!! Jak nazwiecie synka? Jakieś pomysły??

Obstawiam że Rojku będzie mieć córkę :-)

Uciekam spać!

Młody idzie jutro z moja mama do lekarza, podczas brania antybiotyki rozchorowal się- oskrzela chyba :-(
Oj, teraz dopiero Agapa rozumiem co czułaś gdy Miki tak chorował :--(

 

[żabcia_tbg]

Dzięki dziewczyny.
Powiem Wam że napaliłam się na córeczkę i było lekkie rozczarowanie gdy podczas pomiaru kości udowej coś mi tak zadyndało i to był siusiak no ale na koniec usg pytam boy or girl i usłyszałam boy smutek plątany z radością a po chwili się ucieszyłam.

inka co do imienia to chyba nasz 2 syn będzie się nazywał pan X bo z moim M chyba niedojdę do porozumienia bo żadne imię mu się nie podoba Marcel, Mikołaj, Igor, Gabryś, Wiktor wszystko na NIE. A w rodzinie już są Mateusz, Krystian, Kacper, Dominik, Patryk, Karol, Paweł, Szymon, Michał, Kuba, Bartek i to w najbliższym otoczeniu rodziny M u mnie Antek, Franek nosz nie wiem jakie imię wybierzemy bo ciężko tyle chłopów dookoła.

Idę spać bo jestem wkurzona na M działa mi dzisiaj wieczorem na łupież

 

[lysa_d]

Zabcia gratuluje! A moze Tymon lub Tymoteusz? Tymek zdrobniale albo Maksymilian, Max po angielsku lub Maksio po Polsku? :*

 

[inka85]

dzień dobry Wam :-)
ja dziś w pracy od 7 do 17 :-( masakra jakaś!!
Żabciu ale najważniejsze, że Junior zdrowy! i rośnie ładnie!

 

[venus27]

Żabcia super, wielkie gratulacje!

 

[ewka007]

Żabcia moje gratulacje!

Mi się podoba jeszcze Filip i Kacper:-)
Jak dobrze, że piąteczek. Chłop wraca i musze przygotować imprezkę dla niego bo miał urodzinki we wtorek. Zaraz trzeba zrobić listę zakupów.

Za oknem szaro buro i zimnica straszna. Zaraz pewnie lunie, a ja musze wyskoczyć parę rzeczy załatwić.

 

[Phelania]

Hej laseczki,

Podczytuje was ale u nas non stop cos jest do roboty wiec nie mam kiedy pisacU nas szaro i pochmurno totalna porazka z ta pogoda..a juz czerwiec sie zbliza wrrrr...

żabciu-ja bardzo chcialam miec dziewczynke,ale z czasem doszlo to do mnie ze moze nawet to i lepiej mniejsze wydatki pozniej z ubraniami takie same zabawki ,chlopaki maja wspolne zainteresowania i moga sie bawic i bawic a mama odpopczywa wiec sa tego plusy.. Tym bardziej wiem ze dziewczynka by byla tatusia a tak to bede miec dwie przylepy
inka-zdrówka dla Aleksego...
Kota- jak przygotowania do porodu? boisz sie? ja to w sumie balam sie ze nie dojade i urodze w domubo faktycznie drugi porod byl 2x szybszy niz pierwszy:-)ale bolesniejszy wrrr:-)ale szybko minelo i bylo juz po

A ja juz jestem jasna blondynka;p zrobilam balejaz niestety po ciemnych wlosach zostaly mi rozowe koncówki,kumpela która nalozyla mi farbe pomylila sie i farba byla przeznaczona dla siwych wlosów:-(I teraz schodzimy z koloru z moja fryzjerka jeszcze raz w lipcu i bedzie git

 

[rojku]

Żabcia gratulacje drugiego synka

Inka mój E chciałby bardzo chłopca. Ja cały czas mówię o lokatorze Hania, żeby się tak bardzo na chłopca nie nastawiał, bo u nas w rodzinie raczej tak babsko jest Mnie jest zupełnie obojętne. Dowiem się najwcześniej za dwa tygodnie. Dwie dziewczynki może by były psiapsiuły, jak pisze Phelania mniej wydatków itd.
Jak tak patrzeć na to jaka ta ciąża jest i na tym opierać swoje przypuszczenia, to teraz czuję się inaczej. Zsypało mnie tek, jakbym na nowo dojrzewała. Wiecznie śpiąca, a poprzednio zupełnie inaczej. Ale w sumie trochę strach by był, bo już do dziewczynki przyzwyczajona jestem, obsługę też już znam, a tu przy chłopcu inaczej...

Kota tez coraz bardziej sie boje o to jak Aniela zareaguje. Teraz coraz częściej wychodzi, jak bardzo jest wrażliwa. Mój stres głównie dotyczy tego, żeby nie poczuła się odrzucona i żeby potem nie wpłynęło to na jej życie jakoś negatywnie. Widzę po siostrzenicach moich, że ta starsza była chodząca radość dopóki nie przyszła na świat druga dziewuszka, też o dwa lata młodsza.