dorotar110
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2011
- Postów
- 3 075
Kobietki właśnie bardzo się ucieszyłam z tego, że mój syn wcześnie chodzi spać, wykompałam dzieciaki, zrobiłam młodemu mleko, ja go do wózka, chcem dać smoka a tu doooopa blada, ni ma, wielkie poszukiwania, oczywiście zapasowy smok też gdzieś zaginął, wyszłam z mokrą głową w szlafroku na podwórko by poszukać bo może się zgubił jak na spacerku byliśmy, doszłam do drogi, nie było go, wróciłam bo zimno to raz a dwa nie będę paradować po ulicy w szlafroku. K poszedł pompować mojej mamie rower bo powiedziała, że się przejedzie trasą którą szliśmy i zobaczy czy się zgubił, była godzina 19.25, ja na szybko sprawdziłam do której Kaufland otwarty dziś, okazało się, że do 20, wieć szybko się ubrałam byle jak i do auta, mama do domu pognałam do dzieci, naszego smoka znalazłam kawałek od nas ale niestety był już rozjechany razem z łańcuszkiem, więc szybko do Kaufa i po smoka.
Jak zobaczył jak wróciłam to przez opakowanie chciał sobie do buziaka wsadzić, tylko dostał, wsadziłam go do wózka i już śpi, tym bardziej, że w dzień tylko 20minut spał.
Lecę zagonić Melkę do łóżka i sama się kłada bo o 6 pobudka, do pracy jutro na 8 a wcześniej Mel do przedszkola podrzucić.
Jak zobaczył jak wróciłam to przez opakowanie chciał sobie do buziaka wsadzić, tylko dostał, wsadziłam go do wózka i już śpi, tym bardziej, że w dzień tylko 20minut spał.
Lecę zagonić Melkę do łóżka i sama się kłada bo o 6 pobudka, do pracy jutro na 8 a wcześniej Mel do przedszkola podrzucić.