inka85
Mamusia Aleksego
U nas dzień dziecka- Młody dostał pół pączka i zajadał sie nim aż cały był usmarowany lukrem :-)
Drugie pół zjadłam ja.
Obiad też zjedzony wiec pora na bajkę.
M znów dzis cały dzien poza domem i jedzie do pracy wiec zobaczymy sie dopiero jutro.
A ja wciaz nie odebralam od brata płyty. Od wtorku non stop w domu siedzę i dzis nawet musiałam odmówić fryzjera.
Drugie pół zjadłam ja.
Obiad też zjedzony wiec pora na bajkę.
M znów dzis cały dzien poza domem i jedzie do pracy wiec zobaczymy sie dopiero jutro.
A ja wciaz nie odebralam od brata płyty. Od wtorku non stop w domu siedzę i dzis nawet musiałam odmówić fryzjera.