NETKA rozumię, że Ninka w górę po schodach smiga na czworaka???
Ja po raz kolejny przekonałam się, że przy dzieciach trzeba miec oczy do okoła głowy i mus fiurtka na schody non stop zamknięta bo o tragedie nie długo. Wole dmuchać na zimno.
PAPAYKA a daj spokój a faceci to tylko potrafią krytykować, ok nie zamknęłam bramki ale kurna, żeby sie zająć dzieckiem jak ja bawiłam się z drugim to nie łaska.
Zmykam dziewczynki dzisiaj, choć noc miałam dobrą tylko szybkie dwie pobudki na butlę dla małego to i tak się nie wyspałam, jak rano się obudziłam to patrzę K obok na łóżku nie było a dzieciaki po ciemku siedziały sobie na Kacpra łóżku.
Właśnie od dwóch nocek ja Mela dała Kacprowi łóżko, młody ładnie śpi sam, bo włóżeczku tylko do 23 sypiał i dalej płacz, ale teraz to jest tak jakby spał ze mna, mam go pod ręką, moge pogłaskać jak sie kręci bo łóżko przysunięte do naszego no ale śpi sam, my mamy dużo miejsca już, Mela też ładnie spała na "nowym" łóżku, tylko strasznie te moje dzieci sie odkopują w nocy, musiałabym bym ciągle nie spać by czuwać i co chwile ich przykrywać ale no śpie, [rzykrywam jak się przebudzam i widzę że plecy na wierzchu.