reklama
lysa_d
Fanka BB :)
Kota dobrze ze z Hania wszystko dobrze! A Ty odpoczywaj I nie przesilaj sie. Trzymam kciuki zeby teraz bylo z gorki :*
malenstwo550
Zuzinkowa Mamusia:))
Dokładnie Kota masz lezec i odpoczywac Hania i ty teraz jesteście ważniejsze niz kartony)
Sosnowiczanka
Mamusia Alanka :)
Kota dobrze ze z dzieckiem wszystko dobrze. Lez i odpoczywaj ile sie da. Na kartony i porządki jest duzo czasu... Teraz Hania jest najwazniejsza
Aluś juz spi, no ale mial dzis tylko jedną drzemkę i to dosc krótką. Przed 13 juz wstal. Wiec pewnie i rano wczas wstanie..
Aluś juz spi, no ale mial dzis tylko jedną drzemkę i to dosc krótką. Przed 13 juz wstal. Wiec pewnie i rano wczas wstanie..
Nastazja
Mama Adama Łobuza I
- Dołączył(a)
- 29 Maj 2011
- Postów
- 1 628
Kota, kochana widzisz zwlekałaś ciągle z tym L4 i niepotrzebnie! Niestety teraz masz Q i więcej obowiązków niż w pierwszej ciąży, a co za tym idzie organizm jest słabszy. Więc odpoczywaj i ZWOLNIJ! Sama wiem po sobie jaka potrafię być wypruta po całym dniu, a nie pracuję. Buzi kochana:*
Ja byłam dziś na szczepieniu z moim małym łobuzem.. i stwierdzam że spośród wszystkich dzieci jakie tam były, a było chyba z 10 albo i więcej mój Adaś był największym Łobuzem.. Ehhh.. Ale i tak go kocham!!!!
M. poszedł na trening, ja siedzę w swojej budzie.. Wkurzyłam się na mamę, codziennie staram sie gotować, dziś z Adasiem odkurzyłam cały dom, pomyłam podłogi, to jeszcze foch, że jakiś koc był zabrudzony jogurtem czy czymś takim. Oczywiście na mnie że karmiłam Adasia w salonie, a tak nie było! Przyznałabym się bo nie mam 5 lat, ale u niej nigdy za nic nie było pochwały, wszystko zawsze źle. Już powiedziałam że mogłabym wylizać cały dom a i tak byłoby źle, więc nie robię nic bo nie warto!
Ja byłam dziś na szczepieniu z moim małym łobuzem.. i stwierdzam że spośród wszystkich dzieci jakie tam były, a było chyba z 10 albo i więcej mój Adaś był największym Łobuzem.. Ehhh.. Ale i tak go kocham!!!!
M. poszedł na trening, ja siedzę w swojej budzie.. Wkurzyłam się na mamę, codziennie staram sie gotować, dziś z Adasiem odkurzyłam cały dom, pomyłam podłogi, to jeszcze foch, że jakiś koc był zabrudzony jogurtem czy czymś takim. Oczywiście na mnie że karmiłam Adasia w salonie, a tak nie było! Przyznałabym się bo nie mam 5 lat, ale u niej nigdy za nic nie było pochwały, wszystko zawsze źle. Już powiedziałam że mogłabym wylizać cały dom a i tak byłoby źle, więc nie robię nic bo nie warto!
Kota odpoczywaj,wiem wiem jak tu odpoczywać jak Kubus buszuje,ale jka mozesz i on spi to Ty tez,robota nie zając nie ucieknie..Kartony tymbardziej
A my jutro dzien przygotowań bo w sobote wielki dzien....Roczek w koncu
A ogolnie mam doline bo dostałam mega dobra oferte pracy i nie mam co zrobic z Młoda bo Młody do przedszkola...a złobka się boje
A my jutro dzien przygotowań bo w sobote wielki dzien....Roczek w koncu
A ogolnie mam doline bo dostałam mega dobra oferte pracy i nie mam co zrobic z Młoda bo Młody do przedszkola...a złobka się boje
inka85
Mamusia Aleksego
Kota!!!!!! Aż mi serce zamarło jak zobaczyłam Twój wpis!!!! Proszę, błagam wręcz dbaj o Was. Dziewczyny Wy musicie dotrwać do lipca!! Nie ma innego wyjścia!!
Kota wypoczywaj!!
Jesli chodzi o prezenty dla dzieci to Kami dostała tel w zeszłego wakacje po pierwszej klasie czyli miała 7 lat. Korzystała z niego jak była u babci żeby do mnie dzwonić. Teraz czasem dzwoni do koleżanek z klasy i z treningu. Ma zakaz zabierać go do szkoły, ale bierze na treningi żeby mieć ze ma kontakt. Prezenty na komunii to inna bajka-przepych jest nieziemnski.
Moje śpą więc delektuje się ciszą i zaraz tez zmykam spać bo padam na pysk. Za oknem tak wieje ze huczy mi w kratkach wentylacyjnych.
Jutro mam witanie nowego prezesa w pracy-brr, ciekawe jaki będzie.
Jesli chodzi o prezenty dla dzieci to Kami dostała tel w zeszłego wakacje po pierwszej klasie czyli miała 7 lat. Korzystała z niego jak była u babci żeby do mnie dzwonić. Teraz czasem dzwoni do koleżanek z klasy i z treningu. Ma zakaz zabierać go do szkoły, ale bierze na treningi żeby mieć ze ma kontakt. Prezenty na komunii to inna bajka-przepych jest nieziemnski.
Moje śpą więc delektuje się ciszą i zaraz tez zmykam spać bo padam na pysk. Za oknem tak wieje ze huczy mi w kratkach wentylacyjnych.
Jutro mam witanie nowego prezesa w pracy-brr, ciekawe jaki będzie.
agapa
Fanka BB :)
Kota olej te kartony. Wykorzystaj teraz swój paluszek wskazujący. Będzie dobrze, ale na wszelki wypadek odpoczywaj
reklama
lysa_d
Fanka BB :)
Witam z wieczora :-*
z Beniem juz lepiej, dzis juz nie wymiotowal ani razu i mam nadzieje ze tak bedzie do rana i tylko raz mial biegunje dzis a tak w koncu zaczal wiecej siusiac. Wiecej juz je, co prawda nadal wszystko zupiaste i przemielone ale dobre i to. Gardlo ma bardzo czerwone, poki co daje paracetamol i ibuprofen i pomaga bo w miare jest znosny. Teraz na noc dostal syrop na kaszel i bol gardla i troche sie kaszel uspokoil. Teraz Zuzia kaszle i ma katar wiec i ja zlapalo.
Rozmawialam dzis z przedszkolem i sie okazalo ze w Bena grupie 10 dzieci miala norowirusa. Mieli inpspekcje z osrodka ochrony, maja czesciej decynfekowac zabawki, nie mieszac dzieci z malej grupy z duzymi itd. Powiedzialam ich ze wypisuje Bena. Szukam mu opiekunki, Zuzia 2 miesiace wypowiedzenia i idzie do szkoly. Dzis bylam u jednej opiekunki, olgolnie fajna babka, kiedys ja spotkalam na placu zabaw i jak ja zobaczylam to bylam pewna ze juz ja predzej widzialam. Jedyne co mi nie pasuje to to jak mieszka i jak wygladaja pokoje i nie wiem teraz co z tym fantem zrobic bo kobieta fajna. Raport tez na jej temat jest dobry. Pojade w weekend z A. i zobacze co on mysli. Nastepny tydzien biore wolne zeby wszystko dla mlodego pozalatwiam i mam nadzieje ze to bedzie dobre rozwiazanieni bedzie mniej chorowal bo innego wyjscia nie mam.
A. od dzis jest bezrobotny, na szczescie firma musiala podpisac zgode ze daje mu 3 miesieczne wypowiedzenie bez placenia podatku wiec nastepne 3 miesiace nadal mamy wyplate i to dwa razy taka jak teraz wiec nie jest tragicznie. Przez ten czas A. bedzie sie leczyl i spotykal z ludzmi i szukal pracy.
Wczoraj zawiezlismy probke Benia kupki, jupi! Pigula pobrala tez wymaz z jego gardla. Jutro wyniki, pewnie beda zwrowe ale przynajmniej nie bede sie juz martwic.
nadrabiam was z czytaniem, troche czytalam z komorki, ale nie bylo jak pisac, bo Ben uwieszony jak kula i nogi. Biedny strasznie schudl, nadal ma problemy z balansem i sie gibie na boki jak idzie. Oby juz bylo z gorki.
Dobranoc i postaram sie czesciej zagladac. Dziekuje jeszze raz za trzymanie kcikow i pomocne komentarze, bardzo mi pomogly :*
z Beniem juz lepiej, dzis juz nie wymiotowal ani razu i mam nadzieje ze tak bedzie do rana i tylko raz mial biegunje dzis a tak w koncu zaczal wiecej siusiac. Wiecej juz je, co prawda nadal wszystko zupiaste i przemielone ale dobre i to. Gardlo ma bardzo czerwone, poki co daje paracetamol i ibuprofen i pomaga bo w miare jest znosny. Teraz na noc dostal syrop na kaszel i bol gardla i troche sie kaszel uspokoil. Teraz Zuzia kaszle i ma katar wiec i ja zlapalo.
Rozmawialam dzis z przedszkolem i sie okazalo ze w Bena grupie 10 dzieci miala norowirusa. Mieli inpspekcje z osrodka ochrony, maja czesciej decynfekowac zabawki, nie mieszac dzieci z malej grupy z duzymi itd. Powiedzialam ich ze wypisuje Bena. Szukam mu opiekunki, Zuzia 2 miesiace wypowiedzenia i idzie do szkoly. Dzis bylam u jednej opiekunki, olgolnie fajna babka, kiedys ja spotkalam na placu zabaw i jak ja zobaczylam to bylam pewna ze juz ja predzej widzialam. Jedyne co mi nie pasuje to to jak mieszka i jak wygladaja pokoje i nie wiem teraz co z tym fantem zrobic bo kobieta fajna. Raport tez na jej temat jest dobry. Pojade w weekend z A. i zobacze co on mysli. Nastepny tydzien biore wolne zeby wszystko dla mlodego pozalatwiam i mam nadzieje ze to bedzie dobre rozwiazanieni bedzie mniej chorowal bo innego wyjscia nie mam.
A. od dzis jest bezrobotny, na szczescie firma musiala podpisac zgode ze daje mu 3 miesieczne wypowiedzenie bez placenia podatku wiec nastepne 3 miesiace nadal mamy wyplate i to dwa razy taka jak teraz wiec nie jest tragicznie. Przez ten czas A. bedzie sie leczyl i spotykal z ludzmi i szukal pracy.
Wczoraj zawiezlismy probke Benia kupki, jupi! Pigula pobrala tez wymaz z jego gardla. Jutro wyniki, pewnie beda zwrowe ale przynajmniej nie bede sie juz martwic.
nadrabiam was z czytaniem, troche czytalam z komorki, ale nie bylo jak pisac, bo Ben uwieszony jak kula i nogi. Biedny strasznie schudl, nadal ma problemy z balansem i sie gibie na boki jak idzie. Oby juz bylo z gorki.
Dobranoc i postaram sie czesciej zagladac. Dziekuje jeszze raz za trzymanie kcikow i pomocne komentarze, bardzo mi pomogly :*
Podobne tematy
Podziel się: