reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Ewelak napisz sama coś o sobie a w miarę jak bedziesz się udzielać to będziemy "wyciągać" różne informacje o Tobie:rofl2: Może napisz czy Zosia jest pierwszym Waszym dzieckiem, czy jesteś mamą pracującą itp:-p Witamy i oczywiście pisz pisz pisz
 
reklama
Phelania- super, że wracasz do domku , pewnie stęskniona:tak:

Nastazja - u nas do przychodni nie trzeba się zapisywać, po prostu jade kiedy mi pasuje. Następne szczepienie mamy po 9 maja- kiedy nam pasuje...oczywiście pewnie gdybym to jakoś długo odwlekała, to by zadzwonili.Ojj ja tez się ucieszyłam, że to bezpłatne;-)
Trzymam kciuki za nową pracę M!! Na pewno sie martwi całą sytuacją ...ehh niestety odbije się to pewnie na Tobie, dobrze, ze ma takie wsparcie w swojej żonie!:tak:

Idę do piszczka...
 
Matko, wiecie co ja zrobiłam? Pierwszy raz od chyba 2m-cy byłam z Mikołajem na krótkim spacerku. Nie, wróc nie od 2m-cy byłam przecież później i się rozchorował. No ale byłam na takim pewnie 20min. Przy okazji wywaliłam go w śnieg, wiec ma za sobą szok termiczny:rofl2: Prawie mi usnął na sankach, a teraz się bawi, ale to pewnie kwestia czasu
 
Ewelak- super, mój Adaś tak jak twoja córka jest z 8 grudnia, urodził się dokładnie o 23:52 :) Też byłam na podtrzymaniu i brałam fentoterol, serce mi po nim waliło jak szalone.
 
Nastazja- mi tez serce waliło!!!! A brałam końską dawkę, bo do 37 tyg. 6 tabletek dziennie:no: A mnie przyjeli na oddział o 15- na porodówkę mnie przewieźli o 18 i stwierdzili, że do rana sobie postękam. A tu klops!!! O 20.48 kruszyna była już z Nami:-)
 
ewelak - witaj w naszym gronie :)
Agapa- trzymaj sie kochana !
Phelania- czyli pobyt w szpitalu na finiszu, to dobrze, wychodźcie szybko !
Nastazja- trzymam kciuki za Twojego M, głowa do góry, będzie dobrze, musi być dobrze !
kota- miałam właśnie pytać jak Q na nowym miejscu ? przyzwyczai sie biedny, potrzebuje więcej czasu....z tym kościołem to jest tak że to sie głównie rozbija o dekalog. Jest niewygodny, każdy wolałby żyć po swojemu i na swoich warunkach. Ja zaufałam i przestrzegam, staram sie, ale wcale nie jest to łatwe ;-)


Kasia nadal przemieszcza sie na czworaka. Nauczyła sie wchodzić i schodzić z łóżka siostry, ale tak poza tym jest bardzo ostrożna. Nie wiem, czy ona ma świadomość że może zrobić sobie krzywdę :confused: Ola była podobna i zrobiła sie pokręcona w okolicach 2 latek
 
ewelak witaj wśród grudniówek :-)

agapa kochana nie dołuj się =*

kota Kubinek potrzebuję pewnie czasu żeby oswoić się z nowym miejscem

Phelania cieszę się razem z Tobą że jutro wracasz do domu i że z Marcelkiem jest wszystko w porządku

Moje dziecko dzisiaj wstało o 5 i biegało od sypialni do pokoju i tak z godzinę normalnie jakaś masakra leżeliśmy z M i czekaliśmy kiedy nasz mały czort przyjdzie się położyć no i ok 6 usnął a ja o 7.30 miałam wstać i co zaspałam wstałam o 9 a Maciuś o 9,40 a na 10.30 szliśmy na grupę ale szybka organizacja i wyrobiliśmy M nas podrzucił samochodem.
Wróciłam do domku zjadłam obiadek M poszedł do pracy i siedzę z Maciejkiem który włazi mi na plecy i krzyczy bo zabrałam mu kubek z kawy.
Uciekam bo coś mi tu brzydko pachnie qpa =/
 
reklama
Hej:)

Dzisiejsza nocka taka sobie bo fabianka bolala brzuszek i nie mogl kupki zrobic i plakusial wiec sie nie wyspalam...
Mam dosc tej cholernej zimy - ok lubie zime ale ile to juz mozna no;/ Kazde wyjscie z dziecmi to jakas masakra, fabian sie drze w nieboglosy bo nie lubi sie ubierac, Marika tez juz sie zaczyna wsciekac, po schodach ciezko, jeszcze zejsc to jako tako bo Marika schodzi a trzymam Fabiana na rekach, ale wchodzic to juz masakra bo Marika juz nie chce bo ciezko w tych wszystkich ubraniach wiec musze dwojke na raz wnosic na 3 pietro;/ No poprostu mam juz dosc - chce wiosne..

Wczoraj ksiadz milo mnie zaskoczyl. Przyszedl jakis nowy najpierw pogadalismy, zapytal tylko o chrzest dzieci i o slub, ale mu powiedzialam ze dzieci moge ochrzcic ale slubu brac narazie nie bede to powiedzial zebysmy podeszli do kancelarii do niego po 10 lutego to jakos rozwiazemy ten nasz poblem, ale bez namawiania itp, poswiecic tylko dzieciaki i zrobil znak krzyza i powiedzieal ze narazie wypedzi tak szatana z nimch:) ale taki naprawde spoko, a pozniej dolaczyl d niego ksiadz ktory byl rok temuu i ten juz nie byl ai fajny, mlody a taki gburowaty.. ale przezylismy jakos:) posmialismy sie troche z pierwszym z ksiezy wiec ok

Zabcia jak bedziesz leciala do Warszawy to obowiazkowo kawka:)

Ewelak witaj:) Fajnie ze nawet teraz dolaczaja do nas nowe mamy:) A można Cie zobaczć gdzies w telewizji czy tylko w teatrach??:) Pisz jak tylko masz czas, mozes zi o sobie a pozniej wdrazac sie z nasze tematy:) Ja tez w ciazy z Fabiankiem bralam fenoterol i momo tego tez sie urodzil troszke wczesniej, a dokladnie 11 grudnia a mial 4 stycznia:) Ale bylo wszystko w jak najlepszym porzadeczku:)I po fenoterolu takze myslalam ze mi serce wyskoczy :p

Kota ja szczepie dzieci tylko na te podstawowe szczepionki, i nic wiecej.

Kupinosia moim dziecia przydaloby sie trszke takiej swiadomosci ze moga sobie cos zrobic, bo obydwoje pedza jak szaloni, nie zwarzajac na nic:p

Ide zabierac sie za obiad, bo niedlugo bedzie P a ja z obiadem daleko w polu:pa
 
Do góry