reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

To i ja napiszę co u mojego szkraba, nie wytrzymałam i poszłam na usg, nogi jak zwykle zaciśnięte, jakiś wstydliwy ten mój dzieć, ale ma 9,40 mm no i fika jak szalony :)Szkoda tylko ,że płci nie widać.
 
reklama
wow , coraz więcej z Was zna płec, ale ten czas szybko zasuwa ! a przed chwila dopiero potwierdzałyśmy ciażę u gina...ale sie zrobiłam sentymentalna;-)

ja się juz nie moge doczekać, żeby iśc na usg polówkowe do dobrego gina, bo pewnie od tego mojego obecnego niewydarzonego lekarza bym się niczego znów nie dowiedziała, a co dopiero jakakolwiek prognoza płci.:eek:
...ale to jeszcze ponad miesiąc...jezoo ale sie niecierpliwię :)

życze spokojnej soboty :)
 
Klariss, dokładnie, o tym samym ostatnio myślałam... Jeszcze niedawno wypatrywałyśmy II kreseczek, a tutaj za chwilę każda z nas po kolei będzie odhaczała w kalendarzu 20 tydzień i połowę ciąży! :szok::-) Niesamowite! Na co dzień, kiedy tak siedzę w domu, czas się dłuży... Ale jak popatrzysz lekko wstecz od razu widać, że czas pędzi nieubłaganie i jeszcze dosłownie "chwila", a wszystkie nasze Grudniowe Maluszki będą leżały obok cyca :-) :laugh2:

Majeczka ja tez tam siusiaka widzę ;-) Świetne zdjęcie! :tak: Ale faktycznie, poczekajcie na potwierdzenie od gina! :tak: :laugh2:


My mieliśmy wczoraj wizytę u położnej :-) Z Maluszkiem wszystko ok, słuchaliśmy serduszka :laugh2: Bije jak szalone! :tak: Wszystkie wyniki badań krwi podręcznikowe :tak: No i... schudłam 0,5kg :sorry: Następna wizyta 15 lipca :tak:
 
Ostatnia edycja:
Hej Dziewczyny!:-)
Majeczko, zdjecie super... gratulacje!:-)
Sergeevna zazdroszcze tego komfortu, ze moglas posluchac serduszka... zawsze lzej na sercu:tak:
Agunia, gratulacje... a co do plci - moze nastepnym razem malenstwo bedzie wspolpracowac;-)
U mnie coraz lepiej - rwa odpuscila, tyle, ze od 2 dni pada i weekend glownie w domu:-(
Mam w czwartek wizyte, co prawda bez usg, ale to druga wizyta u tego gina i nie wiem czego sie spodziewac. Mam nadzieje, ze tym razem daruje mi fotel... za to zlecila mi usg organow wewnetrznych... musze zadzwonic i zapytac sie co poeta mial na mysli, bo az mam ciarki... ile to moze kosztowac:-Di pewnie poznam wyniki tych szczegolowych badan, kt mi robili... mam nadzieje, ze wszytsko bedzie ok....:crazy:
Milego dnia!
 
wszystkie dziewczynki sie chyba "wczasują" przez długi weekend, bo tu echo jak rzadko :)

mnie znów dziś masakrycznie boli głowa, ledwo żyję :-( pogoda co najmniej do doopy, więc pozostaje sie lenić na kanapie cały dzień ..hehe..no oczywiście jak Młody pozwoli, bo wyjątkowo energiczny jest dzisiaj...zupełnie odwrotnie niż mama:tak:

papayka dobrze, że wracasz do zdrowia , te dolegliwości napewno bardzo Ci doskwierały, współczuję ! powodzenia na czwartkowej wizycie;-)
 
Masz racje klariss:tak: czas wypoczynku....
wspolczuje ci bolu glowy... mi pomaga ucisk dloni na czole, albo np. zasypianie z poduszka przycisnieta do glowy...
u mnie ciagle pada....
Mimo wszytsko milego popoludnia i wieczoru!:-)
 
witam mamuśki
papayka ciesze się ...że ból przestał dokuczać :) i niech już nie wraca nigdy :)
klariss1 współczuje wiem co to za ból trzymaj się mi pomagały zimne okłady na czoło ...polecam
hmmm postaram sie dzis wkleić mój wielki brzuszek ale dopiero wieczorkiem jak wrócę do domu :)
ostrzegam mam wielki bębenek :) hihihi
 
witam mamusie drogie!!! ja już nareszcie jutro wracam do własnego domku, nie moge się doczekać, tymbardziej że wczoraj miałam taką awanturę z teściową i szwagrem jak nigdy, a wszystko przez to że się wpieprzają do mojego małżeństwa. No i.. poszło dużo słów... a i już teraz mam 100 %pewności że cisza była przed burzą i już nigdy im nie zaufam. Pół rodziny się za mną wstawiło, mój mąz moja mama i szwagier jeden.. ale co tam przeciez ja racji nie miałam.. oj zadziałały hormony ciążowe zadziałały, może nie jestem z tego dumna, ale nei dam sobie w kaszę dmuchać jesli mam rację. A tak poza tym musze isc na kontrolę z młodym po szpitalu i na moją kochaną zumbę:). aaaa wiecie co usłyszłam tutaj od miejscowego lekarza jak poszłam sprawdzić gardło młodemu!!.. ŻE CHLOPCY NIE POWINNI NOSIĆ BODY BO TO JEST NAJCZĘSTSZA PRZYCZYNA NIEPŁODNOPŚCI, BO JĄDERKA MAJĄ ZWISAĆ A NIE BYĆ PODCIĄGNIĘTE... HEHE MOŻE I RACJA.. ALE POWIEDZCIE MI KTO NEI STOSUJE BODY...
słuszałyscie o czyms takim???



A tak poza tym dziewczyny jutro oficjalnie wracam do pracy tadam:D .. pozornie:) we wtorek mam wizytę u lekarza po odbior l4. Z przyczyn oczywistych:). Warunki nei sprzyjające itp no ale kasa się przyda:).
Tak wiec we wtorek ginka bedzie sluchac serduszka tak dla formalnosci bo teraz ponoc zeby wystawic l4 musza przeprowadzic badanie, u mnei podciagnie te z zeszlego tyg. tylko tętno sprawdzi. Hm.. w poprzedniej ciazy poprostu pisalam maila i odbieralam papierek i tyle.

Ja juz jak wiekszosc z was nei moge sie doczekac poznania plci dzidzi. oj byle do 20 lipca:) Mam nadzieję że moaj perełka się wtedy ładnie pokaze:).
AAA i napatrzałam się na te wasze brzucholki, ja tez taki chce, u mnie przewaza jeszcze moje "sadełko" wiec wszyscy poki co zdziwieni jak mowie o ciazy. ale jeszcze troszke i tez się pochwalę:0. Najwazniejsze żeby wszystko nam się ładnie układało i z dzidziami było wszystko w porządku.
Zmykam do mezula bo przez 2 tyg. znow nie bedziemy sie widziec.
 
reklama
Cześć dziewczyny , przebrnąć przez tą ilość postów to 1,5h czytania. Ja już odliczam do wizyty jeszcze tylko 4 dni . Dziewczyny uspokoiłyście mnie z tymi bólami/kłuciami w boku bo odkąd brzuszek zaczął się powiększać ( ostatnie 2 tygodnie) bo już zaczynałam łapać stresa a moja pani ginekolog akurat teraz przebywa na urlopie. Natomiast co do ruchów to w ciągu ostatnich dni dwa razy doświadczyłam śmiesznego uczucia jakby mi ktoś motyla zamknął w brzuchu a on mocno trzepocze skrzydłami - śmieszne uczucie ale nie wiem czy to właśnie moje maleństwo.
Pozdrawiam wszystkie mamuśki po długim weekendzie.
 
Do góry