Nadrobiłam Was i co i co przyszła klientka i mi się wszystko samo pozamykało, jakies czary.
Postaram się zrobić to raz jeszcze.
Kacperek wczoraj straszna maruda wieczorem był jak z pracy wróciłam.
W nocy chyba 5 pobudek, więc praktycznie bez zmian. Rano pobudka o 6.30, ubrałam małego w bluzę bo chłodno i do łóżeczka go wsadziłam, mamę poprosiłam o naleśniki bo od wczoraj za mną chodziły.
Mój "ząb" daje się we znaki cały czas, cały cza na prochach lecę.
Alllllle zimno, przymrozek u nas był szyby skrobałam kartą z carrfura bo wszystkie aż dwie skrobaczki są w męża aucie, a jego już nie było
Mela w przedszkolu.
Taka mgła u nas rano była jakby mleko ktoś rozlał, nic nie widać.
Z rana zakupki na szybko. Byłam w Nowo otwartej wczoraj Biedronce po remoncie 1,5 miesięcznym, normalnie ludzie jak dzicz się zachowują-masakra jakaś.
Baby z sanepidu nas nawiedziły, przypieprzały się do wszystkiego i mandat 100zł dostałyśmy, 200zł chciały dać ale spuściły dla szefowej na pampersy-heh litościwe.
PHELANIA dobrze, że z dzidzią wszystko ok, co do lekarzy to współczuję takiego szczęścia, ach.
TOFIKA ja też kiedyś kupiłam bardzo długo szukane buty i po tygodniu od zakupów pojechałam do koleżanki i jej młody piesek zgryzł mi cały czubek-wrrrr. Ale po szczerej rozmowie po wypłacie koleżanka oddała mi kasę za buty.
Co do rady rodziców to raczej nie ma co gratulować, mało mam na głowie
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
to jeszcze to sobie wziełam ech GŁUPIA BABA ZE MNIE.
A no to zapraszam Was do siebie w odwiedziny a przy okazji zrobimy Ci porządek na głowie.
FREYIA trzymam kciuki za badanie.
MŁA te pierwsze botki z alergo mnie urzekły te drugie mi się nie otwierają. A paputki Miśki słodziachne.
Mój "ząb"/dziąsło dalej tak samo-boli nie tak mocno jak na początku ale nie jest idealnie.
ANUSIA gratki dla Bartusia.
SALSIK świetnie, że będziesz miała pomoc przy urodzinkach dziewczynek.
Współczuję nocki.
Bo czasmi po ciąży stopy potrafią stać się większe.
Gratuluję kolejnego ząbka u Halinki.
NETKKA super, żę wyrwałaś się do kosmetyczki.
A u mnie nie jest lepiej ani ze zdrowiem Kacperka ani z prać a tym bardziej z nockami. MAKABRA.
U nas przewijak to już dawno w odstawkę poszedł do piwnicy czekać na lepsze czasy.
AGA cieszę się z postępów Oli.
MILVA gratuluję ząbków. Wątek z urodzinkami, jestem ZA.
SOSNOWICZANKA mam tak samo z moim chłopem, współczuję nocki, wiem coś o tym.
MAXEEL świetnie, że dziewczynki lepiej ze zdrówkiem.
Udanej przeprowadzki życzę.
KUPINOSIA już ten rok przeboleję w tej radzie a potem to będę miała wszystko gdzieś, zresztą w przedszkolu nie ma tyle pracy co w szkole. Największe przygotowania, załatwiania na mikołajki i dzień dziecka.
Te szare butki spoko, ale te drugie wiązane wręcz mi się nie podobają, ale wiadomo każdy lubi co innego.
Co do Lidlowych kozaków na nasze starsze panny, widziałam je i może patrząc na stronę ciepła są ok ale wyględnie absolutnie mi się nie podobały.
A_GALA trzymajcie się, zdrówka.
KOTA zapraszam do siebie do salonu a potem na kawkę do domku;-)
INKA u Kacpra zębów tylko 3 i na razie przestój.
PHELANIA, TOFIKA co do płci dziecka moja 3,5 letnia chrześnica przez całą ciążę w przekonaniu lekarza była chłopcem (imię wybrane-miał być Adaś), baaaa w dniu porodu na usg była chłopcem a tu niespodzianka i wyskoczyła dziewczynka, po kilku dniach została Hania. Jaka ja byłam wtedy dumna z siebie będąc jeszcze w ciąży z Amelką (mamy różnicę wieku dziewczyn 2 tygodnie), żę ja nie chciałam całą ciążę znać płci dziecka.
W drugiej ciąży wiedziałam ale patrzyłam na to z przymrużeniem oka i na 100% uwierzyłam, że jest chłopak jak w lampie nad stołem operacyjnym przy wyjmowaniu małego z brzuszka ujrzłam jajeczka.
Ufff udało mi się i nadrobiłam raz jeszcze.