Grudzień 2011

[Net-ka]

Maxwell ostatnia rzecz jaką mi skradli była cenniejsza niż ciasto;( kosztowało mnie to ponad 500zł ..banda...
Dorator niby dzień wolny ale caaaaały na pełnych obrotach Siłaczka!
Asieńka fajnie, że się udało dostać do alergologa. Podam przykład. Dostałam skierowanie w marcu do alergologa, ja sama-rok temu.Poszłam się zapisać i co... na koniec sierpnia termin miałam. Oczywiście jak szłam się rejestrować nie wiedziałam, że jestem brzemienna i co... na wizycie nie byli wstanie mnie w żaden sposób zbadać... jedynie spirometria..bo mam astmę ale badań na co jestem uczulona znów nie miałam...wrr...
Maleństwo polecam sękacza, jestem w stanie zjeść całego sama. Powaga. Jak urodziłam i karmiłam piersią, potrafiłam żywić się tylko tym i zupą mleczną. No a najlepszy jest z SEJN i stamtąd mi tata przywiózł.Pycha... nienawidzę suchych sękaczy ze sklepu. Ble!

 

[aga7602]

Dzięki dziewczyny za dobre słowa,!!!!!!!!!!!!

Olka ruchowo juz jest fajnie do przodu i tym juz sie nie martwie, zreszta Pani od rehabilitacji na poczatku juz nam powiedziała ze 2 miesiace i Ola wyjdzie z motoryką na prosta-zajeło jej to miesiąc wiec sie ciesze,
Najgorsze jest to że nie mam wsparcia w rodzinie, lekarze też olewali problem- tzn wszyscy mi mowili to sie wyrówna, ma czas, czego chcesz od dziecka,nawet mąż sie wsciekał że panikuje-no i co nie wyrównało sie-mam na mysli sensoryke-dopiero jak mężowi rehabilitantka nagadała, że niepokoi sie bardzo sensoryka, czym to grozi i że jest źle to łaskawie poszedł na ćwiczenia ze mna i małą,ale nadal jak co mu mówie to musze go przekonywać.

Agapa-dzieki za te słowa Kochana, czesto jak juz mi sie płakać chce mysle o Tobie że dajesz sobie rade z 4 dzieci i super je wychowujesz a czesto w rodzinie też nie masz wsparcia.
Kupinosia-zapomniałam pogratulować Kasi-super że juz raczkuje, ja też lubie patrzeć jak moja mała zasuwa,teraz juz w każdy kąt wejdzie
Asieńka-super że udało sie dostać do lekarza, trzymam kciuki zeby okazało sie juz alergiii nie ma

 

[00anusia00]

A gala zazdroszcze z tym spaniem i nauką.
Ja próbowałam metody tracy hogg podnieś polóż ale uwierzcie mi że przez tydzień nie było nawet cienia postępu a bartek padał w końcu ae zmęczenia zasmarkany i zaplakany i po pół godzinie sie budził. Normalnie płakać mi się chciało...
Czu któraś mama karmi jeszcze dziecko oprócz mleka tylko sloiczkami czy wszystkie już coś gotuja? Bo ja daję głównie sloiczki bo Bartuś noe bardzo lubi gotowane przeze mnie...

 

[tofika]

Dziewczyny, kótrych dzieciaczki miały infekcje z wysoka gorączką...czy jest powód do niepokoju jesli po nurofenie gorączka nie opada a wręcz rośnie...Nie chcę panikować..ale, .dałam Lence nurofen a temp pół godziny po podaniu urosła z 38 do 38,4...

po edycji: dziewczyny, temp troszke opadła, ale ze mnie wariatkasorki za zamieszanie,...no ale i tak pewnie nie prześpię nocy...

 

[maxwell80]

Tofika, widocznie nurofen na nią nie działa..spróbuj może paracetamol w syropie lub czopku..

 

[tofika]

maxwell, dzięki...temp spadła do 37,7 mam nadzieję, że juz nie będzie rosła...chociaz ten nurofen rzeczywiście kiepsko na nia działa, możliwe że wysle m. do apteki bo nic oprócz nurofenu nie mamy...żeby poźniej w razie czego na szybko nie jeździc i nie szukac...

 

[maxwell80]

Ja moim daję przeważnie Ibufen D i przeważnie na nie działa, ale ostatnio jak Marysia miala gorączkę i non stop jej rosła, to dawała na przemian ibufen i paracetamol = oczywiście zachowując jakiś tam odstęp czasowy..

 

[tofika]

Juz jest 37 i mała w końcu zasnęła, bo był z tym mały problem podnosiła sie i chciała sie bawic a oczka nieprzytomne zupełnie...

 

[maxwell80]

Dobrze, że zasnęła..oby jej szybko przeszło...
Moje też już śpią:-) obie..;-)

 

[a_gala]

anusia - spróbuj dać Bartusiowi jakąś maskotkę-przytulankę, moja śpi z pluszowym króliczkiem. Jak pierwszego wieczoru go dostała, to zaczęła nim rzucać ze złością, a teraz jak go widzi, to się śmieje i od razu go przytula :-) wiem, jakie to jest ciężkie wysłuchiwać tych wszystkich płaczów i krzyków, ja też miałam chwile zwątpienia, ale przetrwaliśmy i jest ok :-) w polecanej przeze mnie książce jest napisane, że protesty najdłużej trwają do 2 tygodni...