Grudzień 2011

[Phelania]

Dzieki dziewczyny za trzymnie &&& Jesli chodzi o wysokie wskazniki różyczki i cytomegali to Freiya miala racje przeszlam te choróbska przed ciazaI to jest niestety jedyna dobra wiadomoscCukrzycy jak NARAZIE nie mam ale nie wykluczone ze jej nie bede miala...stoje z badaniami na pograniczu normy ...A co do L4 BRAK MI SŁOWWWW!!!!wypisala mi krowa do 12.10 powiedziala ze ciaza to nie choroba i to rzecz fizjologiczna jesli mi nie pasuje moge zmienic lekarza ale do 30 t.c nie da mi L4Oczywiscie na poczatku powiedzialam jej ze zle sie czuje mam wymioty bóle podbrzusza,i jeszcze 9-miesiecznego synka któremu wychodza zęby i nie wyobrazam sobie przychodzic z pracy po 12h ...to sie głupio usmiechneła,w akcie desperacji opowiedzialam jej cala historie z moim pracodawca ze bylam w PiP-e nie podzialalo....

Lekarz do której chce chodzic dopiero przyjmuje 30 pazdziernika,wiec musze do tego dnia cos wykombinowac nawet zapisalam sie do swojej ineternistki i do 2-innych ginekologów ,jesli to nie wyjdzie czeka mnie wizyta 150zł...kur.. ehhhh zla jestem.Brak humoru totalny:/// aaa i jeszcze mnie opierniczyla ze za wczesnie poszlam na USG - bo oczywiscie zle mi obliczyla t.cpowiedziala ze taka konsultacja genetyczna jest tylko raz a nie 2 i powinnam za nia zaplacic..ale zrobi wyjatek...pierd...

Nie odpisze wam dziewczyny bo poprostu mam dola (musze kombinowac)

Młody spi ja takze sie zaraz klade bo padam.

Jedynie mnie trzyma na duchu USG genetyczne we środe...

Buzka

 

[a_gala]

Sosnowiczanka - moja Elenka śpi 2 razy zazwyczaj około 1h, raz około 10 i drugi raz około 15-16
Nastazja - ja też odciągałam katarek mimo ogromnych protestów małej, ale nasza lekarka powiedziała, że jest to konieczne, bo inaczej spływa do gardła i tam zalega...
Maxwell - moja córcia też kaszle (nie ma ani kataru, ani gorączki) i byliśmy dziś u lekarza i tez stwierdziła, ze osłuchowo ok. i nic poważnego to ni jest. mam podawać wit. c, calcium i napar z siemienia lnianego do picia
tofika - dużo zdrówka życzę !!!

A my w sobotę byliśmy na basenie. Zaczynamy kolejny kurs nauki pływania i Mała po prostu była wniebowzięta :-) Okrzykom radości nie było końca i tylko ją było słychać na całym basenie :-)

 

[Mła]

Wybaczcie w pracy mam taki młyn, że jeszcze biorę papiery do domu, więc na BB brakuje mi czasu. Wpadłam tylko wyściskać i wycałować Karolcię Wszystkiego najlepszego księżniczko! :*

 

[rojku]

Phelania może ginka czekała na jakąś "zachętę" skoro normalne argumenty nie działały. Masakra.
Myślę, że u innego dostaniesz to l4 bez problemu.

Dla chorowitków dużo zdrowia.
Dla jubilatów również
Lecę spac, bo mi się oczy zamykają, przez tańcowanie nocne z Anielą

 

[papayka]

Phelania, po prostu brak slow.... nie denerwuj sie, na pewno sie uda u innego lekarza!
Asko - najlepsze zyczenia dla Karolinki!
Tofika - zdrowka!
Zdrowka tez chorujacym Maluszkom!
Uciekam spac, mamy zamiar jutro pojechac na grzyby....

 

[Net-ka]

Phelania wkurwi...am się Twoim postem. Nie choroba? To kurw...a co? Ja do 4 i pół miesiąca nie wiedziałam co się ze mną dzieje, po domu chodziłam na 4rech i nosił mnie po domu ojciec, czułam się jakbym miała umrzeć. Rzygałam nawet po wodzie przegotowanej. Kroplówki w szpitalach trzymały mnie w ryzach jako takich... Poje... lekarka. Ja miałam od początku do końca l4. Co 2 tyg przedłużane ale fakt faktem-chodziłam prywatnie. U nas mniej więcej wizyta 80-100zł czasami 50. U lekarki świetniej i w dodatku takiej, która pokieruje jak ktoś ma jakiś problem.

 

[aga7602]

Hejka

Wszystkiego naj naj zdrówka i buziaki dla Karolci Asko

Mikołajku-Venus- dla Ciebie też zyczenia zdrówka i buziaki

Phelania-współczuje, idz do tego lekarza co Ci napisałam na PW-powinien Ci dać zwolnienie

Nie pisze wiecej bo umieram dosłownie tak mnie rozłożyło przeziebienie-katar mega, kaszel ból gardła i goraczka a jutro sama z małą mąż 12h w pracy a mala dostała jakiegos powera rozwojowego-raczkuje jak pershing, wstaje przy wszystkim do co jest mozliwe-a pamietam jeszcze ze miesiac temu nie siadała sama, co ja mowie 3 tyg temu tak było

Dzieki dziewczyny za życzenia zdrówka, młoda na razie sie trzyma mam nadzieje ze nie załapie

 

[lysa_d]

I nie zdążyłam odpisać :-(

Sosnowiczanka, pierwszy drzemka w ciagu dnia jak zaczęłam to płakał 'darl' sie pól godziny (oczywiście wchodzilam do niego po 1 minucie, potem 3, 5 i wracalam do poczatku) za pierwszym razem skapitilowalam po tym czasie i go ululalam ale szybko padł bo zmęczenie placzem jednak było. Następne coraz krócej, 15 minut, a teraz jeżeli już płacze (zadko-odpukac) to max 7 minut czekam zanim do niego pójdę ale zazwyczaj kładzie się sam, bierze smoka i zasypia. Jakbym weszła po płaczu po 7 minutach to tylko na minutę żeby go położyć na plasko, dać pieluszke/smoka albo trochę wody i pogladkac i wyjść. Jak bardzo płacze a czas się mi dluzy to gram na komórce żeby mnie nie sciskalo w zoladku i jakoś daje radę i nie wchodze niepotrzebnie. Tak to u nas wyglada, metoda jest super i w większości przypadków działa jeżeli nie zaczyna się mieszać z zasadami wiec albo nie buja się w cale bo inaczej nie ma to sensu. Z Zuzia tez tak robiłam i pięknie śpi/nie spaceruje, nie opuszcza lozka dopóki po nią nie pójdziemy :-)

Idę spa, jutro postaram się odpisać na to co miałam dziś bo oczy ledwo widza ;-)

 

[brzusio82]

Wszystkiego najlepszego dla wczorajszych solenizantów i dzisiejszej Karolci, buziaki dla Was:-)

Aga u mnie to samo katar , okropny kaszel i ból gardła tylko gorączki brak. Kaszel tak silny ze niekiedy aż się duszę a przy tym mam napady gorąca... Julcia jak na razie ma tylko lekki katarek i mam nadzieje ze nic więcej nie złapie.
Dużo zdrówka dla Ciebie i wszystkich chorych.
Phelania wszystko będzie dobrze znajdziesz innego lekarza i dostaniesz zwolnienie a swoją drogą co to za baba co nie ma sumienia... normalnie brak słów/

Dobranoc!!!

 

[Milva]

Phelania- co za babsko , chyba prawda, że kobieta gin jest dużo gorsza od faceta we wszystkich aspektach tej sprawy...do tego wizyta państwowa jej nie pasował...brak słów. Trzymam kciuki aby się to jakoś rozwiązało, ale pewnie bez prywatnej wizyty sie nie obędzie gdzieś...daj znać.

Bartkowi doszedł kaszel, nie wiem czy to od gilonków , czy nie, ale aż płacze jak zakaszlnie, więc boli go...dziś znowu do lekarza. O nocy nie będę już nawet pisać, aby się nie powtarzać:-(