Dzięki za rady odnośnie kaszek. Dodajemy do mleka wieczornego (z bobo-vity jabłkową, bo malina była be), ale tylko 2 łyżeczki i byłam ciekawa, jak to jest u Was. Trochę mi ulżyło, że część z Was też daje kaszkę w butelce, bo u mnie nie ma innej opcji - wieczorna butla jest na usypianie i nie dałoby się posadzić małej i karmić.
Aaneta, u nas karmienie po kąpaniu około 20-21, potem koło północy i albo mała chce jeść koło 4-5, albo budzi się i je dopiero u babci, po 6 (przynajmniej ostatnio tak ma, że tego porannego mleka nie chce w domu).
Co do odzwyczajania raz próbowałam podawać wodę, ale po pierwsze nie mam siły biegać przez całą noc do łóżeczka co 5 min, a po drugie czułam się jak wyrodna matka karmiąc głodne dziecko wodą...
Inka, wracaj szybko do formy!
Phelania, biedna, nie stresuj się jeszcze tym. Sama wiesz, jak jest potem cudownie
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Wczoraj dowiedziałam się, że żona kolegi, która urodziła w styczniu (razem chodziliśmy do szkoły rodzenia) jest w 4-tym miesiącu. Trochę im/Wam zazdroszczę, bo te dzieciaczki są takie słodkie
Sosnowiczanka, z tego co "zarejestrowałam" najwięcej zębów mają dzieciaczki Ankubator i Mimozymi - 8. Z tego wnioskuję, że 3 i 4 wychodzą później. Mam przynajmniej taką nadzieję, bo zaczyna się koszmar... Ale o tym za chwilę. A jak u Was z podawaniem mm?
Kupinosia! No, no, no, fiu, fiu
Żabcia, jak u nas było kiedyś 8 stopni rano, to założyłam rajstopki pod spodnie. Ale to chyba musisz ocenić sama, bo w UK inny klimat.
Agapa, mam nadzieję, że basen Ci nie zaszkodzi. Chyba trochę zaryzykowałaś przy takich dolegliwościach....
Dorotar, cieszę się, że Ci smakowały!
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Kilka lat temu koleżanka przyniosła do pracy takie właśnie kotleciki i mnie zaszczepiła. Od tej pory w sezonie kalafiorowym i nie tylko są w moim menu (tzn. w sensie gotowania, bo z jedzeniem wiadomo jak u mnie jest
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
)
Powiem Wam, że ja nie wiem, ile moje dziecko ma tygodni :/ A Wy wiecie?????
No właśnie, czy to skok rozwojowy? U nas ostatnio było mało ciekawie, a robi się gorzej. Ślina dosłownie leje się po brodzie, ręce cały czas w buzi - gryzaki też, ale ręce i tak najlepsze. Teściowa podobno nie dawała sobie dzisiaj z dzieckiem rady i musiała wziąć na spacer jeszcze teścia do pomocy. No ja naprwdę nie wiem, co to. Dolne dwójki/dziąsła opuchnięte. Za innymi nawet nie wyglądałam, ale może
Freiya ma rację? Może powinnam obczajać dalej i szukać 4?
Aga, jak tak czytam o tej rehabilitacji, to chętnie sama bym się jej poddała - poleżała na masażu itd.
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Olcia to ma luksusy z taką troskliwą mamunią, zresztą Ninka też
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)