reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

Nereida-uważaj na siebie, odpoczywaj leż i sie niczym nie martw będzie dobrze. Co do pogrzebu to dobrze że sie nie wybierasz-za duży stres. Ja mialam ten sam dylemat jak zmarła moja babcia-byłam wtedy w 7 tygodniu i lekarz mi zabronił jeździć było ponad 300 km-brzuch mnie wtedy bardzo bolał-mialam strazne dylematy,płakałam z tego powodu, tylko mąż pojechał.

Kupinosia-grautuluje ciesze sie ze u dzidzi ok.

Sergi-ja też sie dziwnie poczułam jak siostra mojego męża w niedziele znienacka pomacała mnie po brzuchu. Nie chce żeby ktos oprócz meza go dotykał.


Mari88-moj mąż chodzi na wszystkie moje usg na dopiero ostatnie mialam przez brzuch wczesniej mialam dopochwowe-nie było przeciwu gina, ja sobie na jednym ekranie ogladalam maluszka a gin i moj mąż na drugim i wszystko nam tłumaczył. Moj sie wzruszył na pierwszym na ktorym usłszał serduszko
 
reklama
a wiec dziewczynki wzielam
do Asko numer telefonu jak bedzie sie cos dziac to naapisze:):)
Asko mam nadzieje ze nie masz nic przeciwko:)

ale jeszcze jestem do niedzieli:):)takze o wizycie napisze:)
 
cześć dziewczyny!

ja mam dziś dzień wolny, więc od rana pełen relaks! :-) kupiłam truskawki, mieszankę sałat, wymieszałam to, dolałam oliwy z oliwek i się delektuję, do tego piękne słoneczko u nas.

co do niechcianych porad i znajomych, którzy pozjadali wszystkie ciążowe rozumy, ja zawsze odpowiadam "dobrze" - jak już naprawdzę chcę uciąć głupią dyskusję, albo "mój ginekolog twierdzi inaczej". zawsze działa :tak:
najgorszy jest kolega z pracy, którego żona jakieś 3 lata temu rodziła, wg niego wszystko musi przebiegać tak, jak u niej, każde odstępstwo jest patlogią ciążową. od początku mi przepowiadał straszne wymioty itd, chyba nie do końca mi wierzy, że ani razu nie wisiałam nad kibelkiem, wg niego to, że pobolewa mnie brzuch, to bardzo niedobrze, tłumaczenia o rozciagającej się macicy wg niego sa bajką. na tego typka działa tylko "dobrze" i w myślach nucę sobie ulubioną piosenkę, raz mi się zdarzyło odpowiedzieć mu "wybacz, ale naprawdę nie słuchałam co mówisz, bo to takie bezsensowne" :-D

co do usg, ja już w 12 tyg. miałam robione przez brzuch i ginekolog sam zaprosił mojego M., żeby wszedł do gabinetu zobaczyć swoją pociechę. usg z facetem jest niezapomniane, szczególnie, jak można patrzeć, jak on to przeżywa.

dziewczyny, wczoraj sobie uświadomiłam, że jeszcze ok 2 tyg i MOŻE uda mi się wyczuć jakieś ruchy maluszka? którąś z Was już coś wyczuwa? ja się nie mogę doczekać!!!!

miłego dzionka!!!
 
Witam mamuski:-)

No i w koncu doczekalam sie skierowania na usg.Mam je 5 lipca i dowiem sie kto mieszka pod moim serduszkiem....chlopaczek czy dziewuszka:tak: Lekarz tez sprawdzi czy maluszek jest zdrowy:tak: Ostatnie usg mialam 27 kwietnia,dlatego tym bardziej jestem przeszczesliwa,ze juz niedlugo zobacze mojego dzidzka:-) Ehhh ta Norwegia....jakby usg nie moglo byc tu co miesiac pfffff:baffled:

Pozdrawiam :-)
 
cześć dziewczyny!

ja mam dziś dzień wolny, więc od rana pełen relaks! :-) kupiłam truskawki, mieszankę sałat, wymieszałam to, dolałam oliwy z oliwek i się delektuję, do tego piękne słoneczko u nas.

co do niechcianych porad i znajomych, którzy pozjadali wszystkie ciążowe rozumy, ja zawsze odpowiadam "dobrze" - jak już naprawdzę chcę uciąć głupią dyskusję, albo "mój ginekolog twierdzi inaczej". zawsze działa :tak:
najgorszy jest kolega z pracy, którego żona jakieś 3 lata temu rodziła, wg niego wszystko musi przebiegać tak, jak u niej, każde odstępstwo jest patlogią ciążową. od początku mi przepowiadał straszne wymioty itd, chyba nie do końca mi wierzy, że ani razu nie wisiałam nad kibelkiem, wg niego to, że pobolewa mnie brzuch, to bardzo niedobrze, tłumaczenia o rozciagającej się macicy wg niego sa bajką. na tego typka działa tylko "dobrze" i w myślach nucę sobie ulubioną piosenkę, raz mi się zdarzyło odpowiedzieć mu "wybacz, ale naprawdę nie słuchałam co mówisz, bo to takie bezsensowne" :-D

co do usg, ja już w 12 tyg. miałam robione przez brzuch i ginekolog sam zaprosił mojego M., żeby wszedł do gabinetu zobaczyć swoją pociechę. usg z facetem jest niezapomniane, szczególnie, jak można patrzeć, jak on to przeżywa.

dziewczyny, wczoraj sobie uświadomiłam, że jeszcze ok 2 tyg i MOŻE uda mi się wyczuć jakieś ruchy maluszka? którąś z Was już coś wyczuwa? ja się nie mogę doczekać!!!!

miłego dzionka!!!
już nie mogę się doczekać kiedy mój będzie mógł zobaczyć :) bo zdjęcie to nie to samo co ruszający się maluszek.
co do ruchów to wczoraj miałam dwa razy wrażenie jakbym czuła i to nawet z biciem serduszka tak coś mi się dwa razy coś zakotłowało, jakby przekoziołkowało w brzuchu :D nie wiem czy to dzidzia ale miłe to było zwłaszcza jak sobie pomyślałam, że to pierwsze ruchy i pierwszy raz coś takiego czuję...
kota... a Ty masz termin na 16 grudnia? bo tak wg suwaczka by pasowało bo ja mam dziś 13tydzień i 6 dzień i termin na 17 grudnia więc mamy bliziutko i nasze maleństwa pewnie podobnej wielkości.
 
kota... a Ty masz termin na 16 grudnia? bo tak wg suwaczka by pasowało bo ja mam dziś 13tydzień i 6 dzień i termin na 17 grudnia więc mamy bliziutko i nasze maleństwa pewnie podobnej wielkości.

termin mam na 15-16 grudnia, jakoś jednoznacznie mi gin nie powiedział :-) no i faktycznie nasze terminy są bardzo bliziutkie :tak:
i nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę tych ruchów!!!

kurcze, ja dziś trochę pospacerowałam, więcej niż zazwyczaj, chciałam wykorzystać ładną pogodę i teraz mnie pobolewa podbrzusze.. mam nadzieję, że wszystko jest ok..
 
Wiecie co Maja mi płakała i zauważyłam że dostała pleśniawek od tego antybiotyku, ale już mam jakiś specyfik i zaczynamy działać.
Dziewczyny potrzeba nam tych codziennych głosów, plissss. : Nivea
 
termin mam na 15-16 grudnia, jakoś jednoznacznie mi gin nie powiedział :-) no i faktycznie nasze terminy są bardzo bliziutkie :tak:
i nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę tych ruchów!!!

kurcze, ja dziś trochę pospacerowałam, więcej niż zazwyczaj, chciałam wykorzystać ładną pogodę i teraz mnie pobolewa podbrzusze.. mam nadzieję, że wszystko jest ok..
to ja tak przedwczoraj miałam... jak przyszłam to zjadłam kolację a potem od razu się położyłam jakoś tak mi brzuch też się twardawy zrobił i trochę jakby bolał a mama też mówiła, że może przesadziłam bo dość daleko byłam ale była taka ładna pogoda i akurat sama nie spacerowałam to się dobrze szło :) tylko może już się przyzwyczaiłam do leniuchowania i ledwo więcej ruchu to potem jakieś dolegliwości.
Fajnie, że mamy tak podobne terminy. Ciekawe która urodzi pierwsza. A już wiesz jaka płeć? Gdzieś czytałam, że termin z 1 usg często jest najbliższy prawdziwego, a z tego co pamiętam to tam mi wyszło chyba że 14 grudnia czyli dzień po moich urodzinach :D zobaczymy... muszę potem zobaczyć czy dobrze pamietam, że 14 grudnia wg pierwszego usg...
a Ty się połóż i odpocznij to na pewno podbrzusze przestanie pobolewać. ja to mam tak, że jak mnie coś boleć zaczyna czy ciągnąć w środku to od wolę nic nie robić co by mogło zaszkodzić więc najlepiej się wtedy położyć czy jak nie można to chociaż usiąść. Masuję wtedy brzuszek lekko i pomaga :-) Może dzidzia lubi jak się trochę po brzuszku pomasujemy :)
Ja tam lubię się głaskać po brzuchu albo jak mąż kładzie rękę czy tak fajnie głaszcze naszą dzidzię przez brzuch :) super uczucie. Ale jak ktoś inny by miał pomacać to nei dziękuję!:D
 
mari88, ja też lubię, jak mąż i tylko on głaszcze mnie po brzuchu :-) fajnie wtedy opowiada różne rzeczy maluchowi, zawsze mnie tak rozśmieszy albo wzruszy, że zapominam o wszystkich zmartwieniach.

niestety jeszcze nie znam płci, dopiero 11 lipca mam wizytę, bo mój gin wybiera się na urlop :dry: no ale wytrzymam, zobaczę już dużą kluchę w środku i mam nadzieję, że ładnie pokaże co chowa między nóżkami :-D
 
reklama
Piewrszy prawdziwy kopniak dostałam 10 czerwca:-) przed tym czułam tylko delikatne motylki:tak:Z dnia na dzień czuję maluszka coraz bardziej. Nie moge sie już doczekac na sobotnie usg 4D:-) Moze dowiemy się kto tam mieszka;-)
 
Do góry