reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

Cześć dziewczynki,

dzięki za słowa otuchy, mam przykaz 2xdziennie mierzyć ciśnienie. Dziś rano było już w normie 110/75, ale chyba na wszelki wypadek będę nosiła przy sobie mała buteleczkę coli.

ja też niecierpliwię czekam na pierwsze odczuwalne ruchy, na pewno każdą z nas to bardzo uspokoi, przynajmniej namacalnie będziemy wiedziały, że wszystko ok.

my dziś jedziemy podpisać umowę kredytową z bankiem, M. się śmieje, że od dziś nasze małżeństwo zostanie scementowana na co najmniej 20 lat :-D

życzę Wam miłego i spokojnego dnia!!!
 
reklama
Phelania i izi - dziękuję... dziś póki co jest ok ale jak tylko zacznie kłuć to zadzwonie do gina - choć nie chętnie- dziś zadzwonie do tego nowego umówie się na prywatną wizytę.
kota - my też z mężem miesiąc temu podpisaliśmy umowę i też musimy się bardzo kochać minimum 30 lat:-) - ale jak to mój M mówi,że kiedyś uda mu się okiełznać tę zołzę we Mnie to i do końca życia wytrzyma:-) Tylko właśnie w sobote przeczytaliśmy że znowu stopy procentowe podnoszą i rata wzrośnie...ech...
 
Witajcie!
kota, powodzenia przy podpisywaniu umowy i niech was czujnosc nie opuszcza.... banki jakie sa kazdy wie....
swoja droga to moze wlasnie tym sie podswiadomie denerwowalas i stad to niskie cisnienie... dobrze, ze nie bylas sama.... i ze wszytsko dobrze sie skonczylo....
Sergie, uwazaj na siebie.... i oszczedzaj sie... praca jest wazna, ale w tej sytuacji... sama wiesz.....
Mimbla witamy serdecznie!
Kurcze juz nie wiem co robic z tym zaparciem...... Ratunku!
Milego dnia!
 
nereida, mój czasem podobnie okazuje mi swoją miłość :-D no ale jak powszechnie wiadomo mężczyźni kochają zołzy haha
co do kredytów, to niestety wibor rośnie, też jesteśmy niepocieszeni, no ale nie mamy wyboru, raz kozie śmierć.

papayka, ja ogólnie jestem niskociśnieniowcem, nie wiem co wczoraj się stało, ale faktycznie, dobrze, że M. był w domu, bo ja już panikowałam, że umieram.
umowę przeczytaliśmy i mamy 2 zastrzeżenia, które bank musi zmienić, niby mały błąd z ich strony, ale dla nas podwójny wydatek, wpisali nam w umowę kredytową koszt usługi, który już ponieśliśmy! dobrze, że M. spędził wczoraj cały wieczór czytając tą stertę paragrafów, ja się nie mogłam skupić :dry:
A jeśli chodzi o zaparcia to nie wiem, czy próbowałaś pić wodę z miodem i cytryną. Mi ta mieszanka pomaga, robię z wody przegotowanej i czekam aż ostygnie, albo pół na pół ciepła przegotowana + mineralna.
 
Cześć Kochane!
Zastrajkowałam i nie poszłam do pracy. Niestety, ale to co się TAM dzieje jest dla mnie zbyt ciężkie i nie chcę ryzykować problemów z Maluszkiem :sad: :no: :dry: Na szczęście, ta praca była właściwie załatwiana po znajomości i być może da się jeszcze coś wskórać z tym fantem, żebym jednak pracowała krócej w innym oddziale firmy. Wszystko zależy teraz od dobrej woli kadr, bo wstawi się za mną sam kierownik zmiany, że chce mnie u siebie na zmianie pomimo ciąży i oczywistych ograniczeń z tym związanych ;-) A jeśli się nie uda, to trudno - będę szukała dalej... Ale czegoś NORMALNEGO :sorry:

Zmykam zaraz do Urzędu ochrony praw pracowniczych dowiedzieć się o listę darmowych prawników w moim mieście. Wczoraj byliśmy na urodzinkach rocznego Malucha i tato tego Szkraba pracuje na wysokim stanowisku w związkach zawodowych. Zna całą moją historię ze zwolnieniem i namówił mnie do tego, żebym walczyła o swoje. Mam kilka asów w rękawie, o czym nie miałam pojęcia, a które mogą z dużym prawdopodobieństwem pomóc mi wygrać sprawę i nie byle jakie odszkodowanie. Już w końcu wiem, co mam robić i zabieram się za to. Do tej pory to był jeden wielki mentlik w głowie, teraz wszystko poukładane i trzeba wziąć się do pracy ;-)

Papayka ja też teraz cierpię na zaparcia... :dry: Nic nie pomaga :-( Ale na szczęście, po 4 dniach "ciszy" coś się ruszyło w tym temacie... :sorry: W końcu! ;-) Zauważyłam, że nie mam tych problemów, kiedy mój dzień ma ustalony konkretny rytm, pobudki oraz godziny snu, posiłków itp. A jak u Ciebie z rytmem dnia? Jest w miarę regularny? Może zwróć uwagę większą na to?

Będę później, Misiaki. Teraz zmykam na miasto walczyć o swoje ;-)
 
Dzieki dziewczyny!:-)
Kota, dobrze, ze sie wczytaliscie w te umowe, niestety trzeba im patrzec na rece.... pamietam, ze z nasza umowa o kredyt spedzilismy tez troche czasu probujac rozgryzc niektore zapisy.....
Sergie powodzenia w walce! Trzymam kciuki!
sprobuje wody z miodem i cytryna, a co do rytmu dnia, to raczej bardzo jest uregulowany... tylko wczoraj odstapilam od niego;-) wyszlismy wieczorem ze znajomymi, kolezanka bedzie rodzic pod koniec czerwca.... kurcze na razie nie jestem sobie w stanie wyobrazic, ze moj brzuch osiagnie taaaaakie rozmiary....:-)
Nereida, mnie ostatnio nie boli nic - i to tez jest powod do niepokoju....:crazy:
U mnie wlasnie po burzy....i nawet wychodzi slonce:-)
 
Witajcie kobietki!nie odzywam się ostatnio,bo jestem bardzo zabiegana. nie mam nawet czasu zerknąć co u Was. może wieczorkiem nadrobię. Pozdrawiam i biegnę na wizytę po 3 tygodniach! w końcu! może dowiem się kto we mnie rośnie:)!buziaki!
 
Witam Kochane po weekendzie.

Witam nowe dziewczyny na forum

Kota-behemota- widze że miałaś troche stresu,ale nie przejmuj się, ja jakiś czas temu też miałam bóle głowy i ledwie chodziłam taka słaba byłam i okazało się że mialam cisnienie 90/55 i tak kilka dni z rzędu. Lekarz kazał sie nie przejmować bo w ciązy zwykle ciśnienie sie obniza też mam nakaz mierzenia cisnienia kiedy czuje że coś jest nie tak-ostatnio mam tak w granicy 100 albo 110/70 więc spoko. Zycze powodzenia przy podpisywaniu umowy kredytowej.

Nereida,-ja też mam ostatnio jakieś kłucia i pobolewania a już myślalam że w II trymestrze będzie coraz lepiej a jest czasem gorzej niz w I. Ja sie staram duzo odpoczywać.


Papayko-nie wiem co Ci doradzić bo nie mam tego problemu-ale może suszone owoce, albo może kefir wypij, mojej kolezance akurat pomagały jabłka. Co do braku bólu to sie nie przejmuj- mnie czasami przez jakis czas nie boli a potem wszystko wraca i boli mnie tak jak ostatnio i wtedy tesknie za tym kiedy mnie nie bolało.


Sergi-dobrze zrobiłaś że nie poszłaś dzisaj do pracy jak czytałam twój post jaką masz cieżka pracę to aż mi się włos zjeżył. Naprawde lepiej chyba znalężć coś innego niż mieć wyrzuty jak dzidzi cos sie stanie. Ja teraz jestem na zwolnieniu bo niby mam prace biurową ale ciągle miałam nadgodziny i czasem wychodziłam z pracy po północy . I na dodatek moja koleżanka z działu tez była w ciązy i nikt jej nie oszczedzał-niestety straciła ciąze. Wiem że jak jedna osoba tylko pracuje to jest ciezko ale wierze ze znajdziesz coś lżejszego.


Izu-zazdroszcze że może dzisiaj dowiesz się co u ciebie w brzuszku siedzi. Trzymam kciuki.

A ja dziewczyny potrzebuje porady jeśli któraś miala podobnie bo juz nie wiem co robić. Ostatnio wyniki moczu wyszły mi nie najlepiej bakterie i zwiekszona liczba leukocytów czyli infekcja pecherza, dostałam od mojego gina furaginum ale nic sie nie zmieniło biegam prawie co godziny do toalety i w nocy co 2 godziny czasem mnie boli ale zwykle czuje tylko ucisk. W sobote powtórzyłam badania i tu zdziwienie bo badania super bakterie malutko i leukocyty tez w normie czyli wszystko niby juz ok, ale ja nadal biegam do toalety i nic sie nie zmienilo . nie wiem co juz robić-miała któraś może tak?Poradzcie.

Miłego dzionka życze
 
reklama
dzień dobryyyyyyyyyyy wszystkim mamusią :)
i oczywiście witam nową grudniówkę -Mimbla123
ja już po morfologi i moczu kurcze wiecie co nawet nie wiedziałam ,że babcie po 70 potrafią tak skakać za numerkiem hihihi
w poniedziałek zrobię resztę wyników i pocieszam się ....tylko 9 dni do wizyty :p
noc miałam okropną cały czas biegałam do wc no i wzięło mnie na bułki z pasztetem,szczypiorkiem i pomidorem i tak wcinałam w nocy:p
Aga ja też miałam dużo bakterii...ale dostałam globulki i sama czekam na wyniki moczu aaa i dostałam PRENATAL Uro Care
do postępowania dietetycznego u kobiet w ciąży i karmiących
to tablety z żurawiną i pomagają w zakażeniu dróg moczowych .
 
Ostatnia edycja:
Do góry