reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Izi85 ponieważ Ninka ma asymetrię i chodzimy również na rehabilitację, na oddziale, jest psycholog, pedagog i logopeda i wszystkich trzeba odwiedzać ;) Tak każe Pani Ordynator, która prowadzi moje dziecko. Jak kazali tak chodzimy ;) Oni są strasznie narwani i praktycznie każde dziecko chodzi. Moja siostra, która również jest logopedą, nie wie po co tam chodzimy no ale Pani Ordynator zarządziła więc uczęszczamy. A co tam robimy? Jemy... i to wszystko... No i co rusz każą mi wymieniać butelki, smoczki, łyżki.
My mamy nuka 210ml. Taki wg logopedy jest najlepszy... No i teraz problem z nauczeniem Niny picia.
 
reklama
Netka, my nie używamy ani niekapka, ani smoczków, Kuba pije wodę albo z butelki Aventu albo z normalnego kubka. U nas niekapek w ogóle się nie sprawdził, Kubuś woli pić normalnie i coraz lepiej mu to wychodzi :) A smoczek odrzucił sam jakiś miesiąc temu.
 
No właśnie zaczynam się zastanawiać, czy może łatwiej Nina zaakceptuje picie po prostu ze szklanki, kubeczka. Ominęła by nas przeprawa z niekapkiem i od razu nauczyłaby się pić z kubeczka. To by było najlepsze rozwiązanie. A ze smokiem liczę, że Nina też sama go odstawi, mimo że nie potrzebuje go nagminnie, to w nocy jest niezastąpiony, bo szuka go i wkłada do buziaka... Póki co do następnej wizyty u logopedy mam miesiąc, może uda mi się odstawić smoka uspokajacza.
 
Netka Alanek jak dostaje wode to tez z niekapka.

Mój mal potworek przed chwilą zasnął, mam nadzieje ze dzisiejsze noc bedzie lepsza od wczorajszej. Uciekam spac bo na rano do pracy trzeba wstac :dry:

Dobranoc
 
Netka mysle że nie masz powodu do niepokoju,moj cały czas pił z butelek i tylko z niekapkiem miał problem bo nie umiał tak mocno ciągnąć...Bez obaw:) reguły swoja droga a praktyka swoja;)P.S. kupiłam Młodej niekapek TT od 6mc i prawie by sie udusiła;/
 
Inka biedny kocurek :-( Kurczę, a może gdzieś w Czechach przy granicy poszukaj weterynarza, może na jakiś forach o kimś słyszeli i polecają?...
Nastazja trzymam kciuki za starania o pracę :tak: A co do ząbków, to mój stomatolog powiedział, że wg. schematów pierwsze u dziecka powinny pojawić się właśnie górne jedynki ;-)
Ewka007 udanej pogody na urlopie :-) A opiekunka faktycznie tania nie jest... Mnie też to czeka niedługo, najpierw jednak pracę muszę znaleźć jakąś...
Żabcia_tbg gratulacje dla Maciusia!!!!! :-)
Kota trzymam kciuki za naukę chodzenia u Kubina! I żeby w pracy nie było tak ciężko z myśleniem o tym, co w domu...
Maleństwo, Sosnowiczanka wszystkiego dobrego z okazji chrzcin :-)
Agapa ja sama miałam ten problem, że jedna nóżka była krótsza od drugiej... Mama musiała mnie pieluchować szeroko, po pół roczku wszystko się wyrównało. Mam nadzieję, że z Wiki sytuacja się rozwiąże szybko :tak: Będzie dobrze :*
Violett witaj w klubie rozstępów... :dry: Ja też mam się czym "pochwalić" w tej dziedzinie... :-( Niefajnie z Mariką, że znowu chora - oby szybko przeszło! No i gratki dla siostry! :-)

U nas, jak pisała Żabcia, piękna pogoda, więc dzisiaj korzystaliśmy z niej na maksa i porządkowaliśmy ogródek, dlatego znowu mnie nie było ;-) Ale odezwę się jeszcze z rana :-)
Spokojnej nocki :*
 
Inka jakie owoce i warzywka kupiłaś?
Kupinosia super, że mogłaś narobic sobie zaległości :) Trochę odpoczynku od Oli też się napewno przydało;)
Nastazja trzymam kciuki, żeby się odezwali ze szkoły :)
Ewka niezłe ceny opiekunek:/ Udanego wyjazdu życzę :)
Żabcia ja ząbki już widzę i czekam na raczkowanie i pewnie się poryczę z tego powodu;)
Kota trzymam kciuki za Kubulka, żeby nauczył się chodzić:)
Maleństwo cieszę się że chrzest udany...
Agapa trzymam kciuki za Wikunię.
Sosnowiczanka chyba rzeczywiście zbyt długo czekałaś z tym ginem.
Izi drinek zawsze mile widziany;)
Violett zdrówka dla Mariki i gratulacje dla sis:))))
Netka Mikołaj też na początku nie wiedział jak korzystać z niekapka, ale dawałam mu i się sam nauczył.

wszystkiego najlepszego dla Gabrysi :*

Mikołaj jak zwykle wywalił mnie z łózka przed 6 i do tego miał niespodziankę w pampersie;) tak na przebudzenie dla mamusi:p Byłam wczoraj popołudniu u siostry i Mikołaj jakoś dziwnie się zachowywał, tzn. łezki w oczach, przestraszony, a jak tylko zniknełam mu z oczu to ryk:/ Nie wiem co się stało. Rozglądał się dookoła i taki strach. Przecież jeździmy w rożne miejsca i jakoś było wcześniej ok. może miał zły dzień..Ale zrobił się z niego straszny "mamuś". Jak wychodzę do kuchni tozaczyna mnie wołać "ej ej e ej e" itd. i marudki, nawet często jak jest z nim M. Dzisiaj zapowiada się ładna pogoda to napewno zaliczymy spacerek. Jutro będziemy caly dzień sami w domku, bo M. wyjeżdża do Niemiec i moze uda mi się spotkać z przyjaciółką!! Trochę rozląki z M. dobrze nam zrobi, chociaż nie lubię jak wyjeżdża.
 
Ostatnia edycja:
Venus dziękujemy :-) :* Może to początki lęku separacyjnego u Mikusia? Wiesz, on nie musi być silny ten lęk, ale równie dobrze pojawiać się właśnie tylko czasami. To taki wiek już u naszych Bąbli, że to normalne... Mam nadzieję, że mimo wszystko takie przeżycia nie będą się przytrafiać wcale, albo baaardzo rzadko. :tak: A rozłąka faktycznie dobrze robi w związku, jak w maju nie było G. na weekend to po powrocie jakbyśmy się z 10 lat nie widzieli ;-)
 
reklama
Zulka pije wodę z niekapka i ładnie jej to wychodzi. Ale z mojej szklanki też lubi pić.
No ceny opiekunek fantastyczne ale jestem zadowolona, myślę, że dobrze trafiłam, więc przynajmniej w pracy jestem spokojna.
Kota - nie stresuj się pracą- wiem wiem łatwo się mówi, bo tez miałam stresa, ale czas w pracy szybko Ci zleci i pobiegniesz do domciu. Przywita Cię taki piękny uśmiech, że nogi Ci się ugną z radości.

Wczoraj się troszkę odstresowałam na pogaduchach z koleżankami, mężol szybko z pracy przyjechał do nas do knajpki i zabrał mi Zulkę więc spokojnie mogłam poklachać sobie.
 
Do góry