reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

Milva, dokładnie tak. Ja już nawet nie uznaję mieszanek przypraw, bo przecież składają się z wszystkiego, co mam, a wolę je komponować sama. Nigdy nie korzystam też z przepisów, które zawierają ketchup, albo inne przetworzone produkty, które można zastąpić naturalnymi składnikami :)
Mój przepis na spaghetti bolognese ma jedną dodatkową zaletę - zużywa się do niego 200 ml wina, a reszta dla kucharki :D
 
reklama
asko, rojku, Mła nie którzy wszystko wiedzą i robią lepiej chociaż w praniu wychodzi że jednak niekoniecznie;p ale że co super-niania z tvn-u ma się czuć zagrożona??;D

sosnowiczanka, malenstwo zdrowka dla bobasow:):):) uwierzycie???? konczym dzis 7 miesiecy OMG ale zleciało...a Michaś własnie leży obok mnie objął moja reke nogami i rekami i gryzie mi przedramie;p ten to ma akcje;p
Dobrze napisane. Ja taka doświadczona mama i mój mąż niby też , a tu ci wczoraj taki numer odwalił, że opiekował się tak Mikołajem że jak po południu na niego spojrzałąm to myślałam że wyjdę z siebie. Miki ma tak zjaraną klatkę piersiową że... Okazało się że m. go nie posmarował i co? pilnować trzeba nawet poczwórnego tatę. Na szczęście chyba nie ma tragedii bo nie było płaczu. No i mały był cały dzień w cieniu.

Dziewczyny mam pytanko czy wasze dzieciaczki jedza mniej w te upały? Bo u mnie niestety Alan zrobił sie niejadkiem...:baffled:
Phela, Mikołaj je b. mało a co gorsza nawet pije nie za dużo.

Wiecie co, wczoraj użądliła mnie pszczoła w palec u nogi. Paluch spuchnięty i boli. Nie mogę bardzo chodzić. Teraz moczę w zimnej wodzie.

Violett ​zdrówka dla Mariczki
 
Dorota dziękuje za odpowiedz oednosnie tej ecoli mam nadzieje ze u nas to poprostu jakies balkterie nie bardzo grozne.

Papayka spokojnej podrozy zycze:*

Mła ja spagetii samo robione uwielbiam najbardziej:) Wiec jezeli mam czas to gotuje sama:)
 
Mła, nieładnie. Grudniówki próbują sie odchudzac a ty kusisz takimi pysznosciami :wściekła/y:
Przyznaję sie ze wstydem ze nigdy nie zrobilam sosu do spaghetti sama, zawsze ze sloika i bylo ok, ale jak miną te upaly (bo teraz nie zamierzam stac przy garach) to robie spaghetti z twoim sosikiem:)

Agapa mam nadzieje ze "uleczysz" paluszek i będzie ok .

Papayka
miłej podróży :)

Maxwell
moj M tez czasami kucharzy i muszę przyznac ze ma nosa do przyprawiania dań, czesto nawet ja gotuję a na koniec on przyprawia i jest mniammm... :)

Alanek spi. Ladnie usnął a po jakiejs pół godz przebudzil sie, pomarudzil i dopiero zasnął :baffled: Ostatnio non stop mu sie tak zdarza, ze usnie, obudzi sie i znowu zasnie... Mam nadzieje ze pospi chociaz do 2-3 zanim wstanie na jedzonko...

Zaliczylam dzis dwa CH i w zadnym nie znalazlam ciuszkow dla Alanka na chrzciny :-( jutro wyruszę jeszcze do centrum miasta, moze sie cos trafi no a jak nie to trzeba bedzie przez internet zamawiac..

Ide spac moje drogie, jutro na 8 do pracy, ah...

Dobranoc :*
 
Ja miałam problem z uspaniem Mikusia. Chcialo mu się pić i było mu za duszno, mimo że śpi w samym pampersie i bez przykrycia. Mąż dopiero przyniósł wentylator i powietrze się zmieniło i zasnął.

Wszystkiego najlepszego dla naszych miesięczniaków.

Spokojnej, przespanej nocki kochane.
 
Sto lat w zdrowiu i radości dla dzisiejszych solenizantów :)

Ja wróciłam z koncertu Luxtorpedy. Pierwszy raz byliśmy z mężem gdzieś we dwójkę bez Anieli. Cóż za dziwne uczucie!

Czekam na dobre wieści dotyczące zdrówka naszych grudniaczków. Silne bestie są więc na pewno szybko zwalczą wszelkie przeciwności!

Lecę spać. Dobrej nocy!
 
Dobrej nocy
Alez znów napięta atmosfera. Przykro tak! No ale takie uroki forum

U nas dzis podłoga super, na kolacja dorsz kupiony wprost z kurta i przyrzadzony na grillu :-) pychotka!!

Dziewczyny zdrowia dla Waszych pociech i dla solenizantów najlepszego!
 
witam z rana;)

u nas nocka cięzka no ale cóż nie pierwsza i nie ostatnia;p muszę gdzieś szukać dermatologa bo do tej kretynki takie kolejki że głowa mała chyba jest dobra;/

phelania daj znać jak wizyta u lekarza- trzymam kciuki:*:*

papayka miłej podróży:)

mła kusisz;p:*

inka wypoczywaj, życzę wspaniałej pogody:D
 
Witam z pociągu :) przed nami ponad 9 godzin podróży ech
Rano musiałam brutalnie obudzić Emi bo o 7 już szliśmy na autobus a ona sama z siebie rzadko budzi się przed 9 :cool: ale może w pociągu pospi

Fajnie było nad morzem ale cieszę się że wracamy bo stesknilam się za domem i M
 
reklama
Dziewczyny, którym maluszki spadły z łóżka- na co teraz zwracać uwagę????

Kurde, zostawiłam rano małego z Tz , poszłam do piesków i mały po jedzeniu jak odbił, to go całego oblał . Tz położył go do wózka, wszedł do łazienki po ręcznik , a mały wypadł!!!Nie wiem jak- musiał chyba się podciągnąć do siadu i wyleciał, trwało to może z 3-4 sekundy. Tz go zaraz wziął, mały płakał, pieski przyleciały i już było ok. Teraz śpi, no , ale był zmęczony już jak wychodziłam....Tz cały w nerwach , szuka w google jakiś bzdur, aż mi go szkoda. Małego nic nie boli, bo by płakał, spadł na plecki bardziej , ale nie wiem na co teraz zwracać uwagę- jechać do pediatry, do szpitala? Ja nie jestem panikarą, ale martwię się co teraz robić .

:no:

Do tego w nocy ok 23 mały się przebudził, kręcił , wzięłam go do nas a on ryk , chce spać, nie może- przytulenie ryk, w końcu zaczął krzyczeć- ale mówię sobie, o nie-ja cię przetrzymam, Tz uciekł;-) , cała akcja trwałą z 2-3 minuty, odłożyłam do łóżeczka, kołysanka , mleczko i zasnął, spał z pobudką na jedzenie do 6.
Śmiać mi się chciało, bo jeszcze chyba z 3 dni temu Tz mówił, że trzeba go przyzwyczajać do spania w łóżeczku- aby zasypiał sam i mówi, 3 dni popłacze trochę i się nauczy...a tu po 30 sekundach ryku Tz chciał go już nosić , bawić itp;-)
Teraz czekam na telefon mamy , na pewno będzie się pytać, co Bartek tak płakał w nocy :sorry:
 
Do góry