kota-behemota
Q & H team
klariss1, trzymamy kciuki mocno i czekamy na relację :-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie ja chodzę do bierunia, ale to w sumie od Ciebie podobna droga a nawet dużo osob z bielska przyjezdza, w Tychach sa tez te zajecia ale niestety poziom duzo gorszy.asco, jesli mogę zapytać, czy Ty chodzisz z Kamilkiem u siebie w Tychach na te zajęcia? Bo mnie to już kusi od jakiegos czasu, żeby sie wybrać z Błażejem, ale u nas w Pszczynie zajęć dla takich malutkich dzieci nie ma, a Tychy niedaleko, więc może udałoby sie nam wybrać Jeśli możesz dac namiary i ewentualnie koszt takich zajęc to badzo proszę ;D
A ja o 13.oo wizyta :-):-):-) trzymajcie kciuki !
Powiem szczerze ze jezeli o mnie chodzi to wydaje mi sie ze lepiej zima...Hej Mamuśki,
Dziś to skwar niesamowity aż sie nic nie chce
Powiem wam ,ze ten czas tak szybko leci to juz 4 miesiaczaraz kochane bedziemy w polowie;-)ostatnio tak sobie myslalam ze moze to i dobrze ze bedziemy rodzic w grudniu , chociaz przez te najblizsze 2 miesiace nie bedzie nam wszystko puchło i te brzuchole nie beda nam tak ciążyłyTe upały to tragedia :-(A tak to urodzimy sobie w Grudniu i juz na wiosne bedziemy pomykaly z maleństwami na spacerki:-):-):-):-)a pora bedzie Wyśmienita
witammmmmmm!!!! ja cwicze bieganie za swoim synkiem sprzatanie i spacerowanieczesc Mamuski!!
ale Wam zazdroszcze, ze jeszcze w czerwcu bedziecie mialy wizyty i pewnie poznacie płeć Waszych maluszków... kurcze, mój gin się na urlop wybiera i będę się z nim widziała dopiero 11 lipca :-( nie wiem, jak ja wytrzymam...
asko_, mój mąż teraz akurat jest na miejscu, ale wiadomo, sezon w pełni, więc w domu go praktycznie nie ma. Kiedyś mi ktoś powiedział, że żony budowlańców, to niemal jak żony marynarzy. coś w tym niestety jest...
izi85, mnie też rozpiera energia, wczoraj jak się wzięłam za sprzątanie, to nie mogłam skończyć, non stop bym coś robiła! :-)
tajenka, ja Amolem smarowałam skronie, jak miałam czas uciążliwych migren. Ogólnie moja ciąża upływa pod znakiem bólu głowy, niestety. Na ulotce jest napisane, żeby nie używały go kobiety w ciąży, więc wolałam nie ryzykować i tylko smarowałam skronie, raz pomagał, innym razem drażnił mnie jego zapach.
Straszna u nas pogoda, iście tropikalna! do południa okropne upały, z później burze i tak codziennie! dziś wybraliśmy się na spacer i oczywiście dopadł nas deszcz. Muszę się zapisać na jakiś basen albo na jogę, jakikolwiek ruch jest wskazany, w pracy siedzę na biurkiem, później raz dwa do samochodu, w domu też nie mam ochoty na jakiekolwiek ćwiczenia, a to niedobrze Chyba jutro wieczorem wyciągnę M. na basen, nie chcę się zasiedzieć.
A Wy coś ćwiczycie?
Ja również chciałam już wszystkie powitać.
Znowu nie śpię od 4:30 !
Ale to raczej efekt nerwów i kolejnych problemów z M, niż dolegliwości ciążowych. Niestety musiałam postawić sprawę pod murem, bo życie obok siebie to nie to samo co życie razem. Ciężki był wczorajszy wieczór. M jednak nie mówił do końca prawdy, a ja niestety nie mogłam mu powiedzieć, że wiem o pewnych rzeczach, bo dowiedziałam się w sposób o którym on nie może wiedzieć. Niby zapewnił, że się zmieni, ale niesmak, że nadal tkwił w kłamstwie pozostał i chyba problem będzie tkwił dalej. Zobaczymy...
Poza tym czuję się dobrze, nic specjalnego mi nie dokucza. Upał jest nieco uciążliwy i czasem robi mi się słabo, ale to chyba wszystkie teraz tak mamy co?
Witam dziewczyny
U nas też maksymalnie gorąco, jade dzisiaj kupić z M klimatyzator bo w mieszkaniu sajgon tak gorąco.
Mdłosci mi prawie zupełnie minęły, ale za to mam teraz wilczy apetyt szczególnie w nocy. musze sie zacząć pilnować bo zaczęłam tyć. 2kg na plusie. co do energii wraca ale powoli.
Becia84-trzymam kciuki żeby z M się wyjaśniło i wszystko wróciło do normy.
Rojku-ja mam identyczne objawy jak ty jeżeli chodzi o pęcherz, na początku piłam zurawine ale nie pomogła co chwile latam do toalety ide dzisiaj z tym do gina zobacze co powie.
Ja tez mialam scysje z moim M o ważna sprawe a mianowicie a badania prenatalne-ja mam schizy że coś może być nie tak, względu na mój wiek a moj nie chce słyszeć o badaniach zrobiliśmy tylko usg prenatalne z wszystkimi pomiarami bez testu pappa ponieważ ten test to tylko prawdopobieństwo. Ja niestety się boje a on sie wscieka że ja sie boje, ciągle sie kłocimy jak tylo powiem że sie martwie o kluseczkę.
No nic pożaliłam się dziewczyny.
Miłego dzionka:-)
asco, jesli mogę zapytać, czy Ty chodzisz z Kamilkiem u siebie w Tychach na te zajęcia? Bo mnie to już kusi od jakiegos czasu, żeby sie wybrać z Błażejem, ale u nas w Pszczynie zajęć dla takich malutkich dzieci nie ma, a Tychy niedaleko, więc może udałoby sie nam wybrać Jeśli możesz dac namiary i ewentualnie koszt takich zajęc to badzo proszę ;D
A ja o 13.oo wizyta :-):-):-) trzymajcie kciuki !
agapa dzieki za troske Ale wydaje mi sie, ze poprostu musze to przeczekac, od tygodnia nasilily mi sie dosc mdlosci, choc ostatnio mialam wrazenie, ze sie wszystko konczy i uklada. Jest to dosc uciazliwe, bo za duzo gotowac ani sprzatac nie daje rady i to mnie troche dobija. Przez to laze taka podrazniona i zniechecona, jeszcze mamy taki malutki problem(ale nic z maluszkiem albo ze mna) wyskoczyla pewna sytuacja, z ktora wogole sie nie liczylismy. Ale byle do przodu bedzie dobrze