reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

Ja również chciałam już wszystkie powitać.
Znowu nie śpię od 4:30 !:szok:

Ale to raczej efekt nerwów i kolejnych problemów z M, niż dolegliwości ciążowych. Niestety musiałam postawić sprawę pod murem, bo życie obok siebie to nie to samo co życie razem. Ciężki był wczorajszy wieczór. M jednak nie mówił do końca prawdy, a ja niestety nie mogłam mu powiedzieć, że wiem o pewnych rzeczach, bo dowiedziałam się w sposób o którym on nie może wiedzieć. Niby zapewnił, że się zmieni, ale niesmak, że nadal tkwił w kłamstwie pozostał i chyba problem będzie tkwił dalej. Zobaczymy...

Poza tym czuję się dobrze, nic specjalnego mi nie dokucza. Upał jest nieco uciążliwy i czasem robi mi się słabo, ale to chyba wszystkie teraz tak mamy co?
 
reklama
czesc dziewczyny!
uffff... od rana goraco.... spocilam sie pijac poranna kawe:-D...
Becia wspolczuje niejasnej sytuacji..... Mam nadzieje, ze uda Ci sie to wyjasnic i zazegnac problem.... Powodzenia!
U mnie tez jakos tak.... mam pretensje do M. ale tak do konca sama nie wiem o co.... i mam jednoczesnie wrazenie, ze go zaniedbuje...:baffled:
Nie mam w ogole pomyslu na obiad.... jakos nie mam apetytu.... ale w koncu nie jestem sama...
Mam nadzieje, ze milo Wam minal weekend i poniedzialek tez nie nie bedzie zly....;-)
Buzka!
 
Jak dla mnie termin grudniowy, przedświąteczny trochę niefortunny, ale co tam to mało istotne. Rodziłam w styczniu i jak dla mnie zimowe, ostatnie tygodnie były super i teraz pewnie będzie podobnie. Latem byłoby duużo ciężej.
Jak wszystko będzie ok i zima nie będzie za ostra to na 1 spacerek wybierzemy sie jeszcze w tym roku ! albo przynajmniej werandowanie w tym roku :)
 
cześć kochane dziewczyny!

becia84, trzymam mocno kciuki, żeby całą sytuacja się wyjaśniła i uspokoiła. Na pewno wszystko będzie dobrze, bądź dobrej myśli. Przesyłam pozytywną energię!!

ja mam straszne ciśnienie na ruch, energia mnie wręcz rozpiera. Od ostatniej wizyty u gina schudłam 1 kg! Nie wiem, jak to możliwe, może większy ruch, mniej snu itd. Muszę tylko uważać, żeby się nie przeciążyć. Przyznam szczerze, że to +5kg w pierwszym trymestrze mi wjechało na ambicję, muszę uważać ile jem, a najgorsze jest to, że jem głównie pomidory! zachcianki mam bardzo warzywne...

kochane, życzę Wam miłego dzionka! piszcie, jak się czujecie, zniknęły Wam już dolegliwości pierwszotrymestrowe?
 
Dzien dobry:-)

ja juz na nogach, maz dzis na rano, wiec jak on wyszedl to tez juz spac nie potrafie...

kota dzieki, bo ja wlasnie mam tylko buteleczke bez opakowania i na niej nie pisze czy kobiety w cizy moga czy nie. A mnie ostatnio tez taki bol glowy dopadl i skronie tak jak Ty sobie smarowalam, ale balam sie lyknac. Dzieki;-)

Widze Wam dziewczyny powoli power wraca, a ja niestety dalej taka do ...tylu. Czekam na ten przyplyw energi.:-D
a dlaczego u ciebie nie ma humorku? Można ci jakoś pomóc?

u mnie ok. wczoraj rozmowa z kibelkiem, ale ... jest dobrze
 
Cześć Kochane :-)

Becia mam nadzieję że się sytuacja rozwiąże... Najgorzej, jak się wie, że coś jest nie tak, a facet prze w zaparte... :dry: Ale trzymam kciuki, żeby M. się opamiętał :tak:

Kota generalnie nie mogę narzekać na samopoczucie w I trymestrze :no: :laugh2: Nad kibelkiem długo nie wisiałam ;-) Najbardziej dolegała mi senność, która na szczęście powoli przechodzi i czuję się świetnie. :-) Ostatnio bywa, że pobolewa mnie podbrzusze, ale przypuszczam, że to powiększająca się macica, bo ból nie jest silny i jednostajny, więc nie martwię się że coś złego może się stać ;-)

Dostałam już list z zaproszeniem na usg połówkowe :szok::-D Mieli je zrobić między 18 a 20 tygodniem ciąży, no i akurat przypada, że będzie to mój 20 tydzień :tak: Także dopiero 29 lipca poznam płeć naszego Malucha... :sorry: :zawstydzona/y: :-)
 
Witam dziewczyny

U nas też maksymalnie gorąco, jade dzisiaj kupić z M klimatyzator bo w mieszkaniu sajgon tak gorąco.

Mdłosci mi prawie zupełnie minęły, ale za to mam teraz wilczy apetyt szczególnie w nocy:zawstydzona/y:. musze sie zacząć pilnować bo zaczęłam tyć. 2kg na plusie. co do energii wraca ale powoli.

Becia84-trzymam kciuki żeby z M się wyjaśniło i wszystko wróciło do normy.

Rojku-ja mam identyczne objawy jak ty jeżeli chodzi o pęcherz, na początku piłam zurawine ale nie pomogła co chwile latam do toalety ide dzisiaj z tym do gina zobacze co powie.

Ja tez mialam scysje z moim M o ważna sprawe a mianowicie a badania prenatalne-ja mam schizy że coś może być nie tak, względu na mój wiek a moj nie chce słyszeć o badaniach zrobiliśmy tylko usg prenatalne z wszystkimi pomiarami bez testu pappa ponieważ ten test to tylko prawdopobieństwo. Ja niestety się boje a on sie wscieka że ja sie boje, ciągle sie kłocimy jak tylo powiem że sie martwie o kluseczkę.

No nic pożaliłam się dziewczyny.

Miłego dzionka:-)
 
Sergi, mnie też pobolewa podbrzusze, wczoraj wieczorem z lewej strony ciągnęło i pokłuwało, ale nie jednostajnie i niezbyt uciążliwie, po prostu to odczuwałam.
Na pewno rośniemy :tak:
 
A poza tym w kazdą niedzielę chodzimy na zajęcia nauki pływania niemowlaków, więc tam też ciągle w ruchu ćwicząc, czasem w tyg. pojde dodatkowo wymoczyć tyłek na basen w młodym. No i spacerki z wózkiem:D.
.


asco, jesli mogę zapytać, czy Ty chodzisz z Kamilkiem u siebie w Tychach na te zajęcia? Bo mnie to już kusi od jakiegos czasu, żeby sie wybrać z Błażejem, ale u nas w Pszczynie zajęć dla takich malutkich dzieci nie ma, a Tychy niedaleko, więc może udałoby sie nam wybrać ;) Jeśli możesz dac namiary i ewentualnie koszt takich zajęc to badzo proszę ;D


A ja o 13.oo wizyta :-):-):-) trzymajcie kciuki !
 
reklama
agapa dzieki za troske:tak: Ale wydaje mi sie, ze poprostu musze to przeczekac, od tygodnia nasilily mi sie dosc mdlosci, choc ostatnio mialam wrazenie, ze sie wszystko konczy i uklada. Jest to dosc uciazliwe, bo za duzo gotowac ani sprzatac nie daje rady i to mnie troche dobija. Przez to laze taka podrazniona i zniechecona, jeszcze mamy taki malutki problem(ale nic z maluszkiem albo ze mna) wyskoczyla pewna sytuacja, z ktora wogole sie nie liczylismy. Ale byle do przodu bedzie dobrze:tak:
 
Do góry