reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

Żabcia zaglosowane :)

Nikuss Alan tez szczypie i to tak mocno ze czasem sie zastanawiam skąd on ma tyle siły...

Kota no to twoj M by sie zdziwil :-D

Bylismy u lekarza. Wizyte opisalam w odpowiednim wątku. Czuje sie taka zdolowana.... Boje sie czy po tych badaniach nic powaznego nam nie wyjdzie :-(ah, jak nie urok to sraczka... Jutro bede dzwonic do szpitala, umowic termin. Pani dr powiedziala ze mam sie na nią powołać i powiedziec ze to pilne, i mają mi wyznaczyć termin w ciągu miesiąca.

Mam pytanko do dziewczyn ktore byly w szpitalu z maluszkami. Co mam ze sobą zabrac? Jak sie do tego przygotowac wogole???
 
reklama
Nikuss, Kuba szczypie niesamowicie mocno i chetnie, chwyta wszystko od moich włosów, po piersi w czasie karmienia, a to okrutnie boli :( najgorsze, że jak zaciśnie te małe paluszki to nie chce puścić.

Sosnowiczanka, wiem, że łatwo mówić,ale nie czytaj nic w necie, ne stresuj się, bądź dobrej myśli! Trzymam kciuki, żeby wyniki badań były pomyślne!

Ankubator, Sosnowiczanka, myślę, że M. słyszałby swojego rozdartego syna już od parkingu :) powiedziałam mu przez telefon, że jak mały nadal będzie jutro taki marudny, to mu go przywożę ;))

Poza tym mam telefon z dotykowym ekranem i Kuba dziś go dorwał i sobie oglądał, przekładał z rączki do rączki i nie zauważyłam, że klawiatura nie jest zablokowana i mały powysyłał do kilku ludzi jakieś nieokreślone smsy :) w tym co swojego taty hehe
 
Ja właśnie od 9 do 17 w pracy byłam, jurto nie idę. Pierwsze wrażenia przyjemnie, fakt że trafiłam na kiepski dzień z pracą ale przynajmniej był czas na zapoznanie się.
Pogoda do bani, Melcia trochę zmarzła z przedszkola wracając z ciocią a Kacperek był bardzo grzeczniutki, nawet moje piersi wytrzymały te godziny i nie bolały.

ROJKU z tym rozmiarem to ciężko coś doradzić bo czasami dzieci mają fazy szybkiego wzrostu.

Kochane nadrobię was jutro bo dzieci już marudzą a jutro nie idę to będzie troszkę czasu. Ehhh a jeszcze po męża będę musiała jechać. Spokojnej nocki
 
Izi- też mam jutro dentyste....Twój Patryczek duży jest no ale to w koncu facecik :-)
Rojku- wszystko zależy od firmy np. kurteczke Kasia nosi teraz 62 cm... jakaś niefirmówka, te amerykańskie carters , babygap 6m są na styk. Next zaczęłam kupować od roczku i był zawsze jakoś tak za duży, z rezerwą a teraz to moja ulubiona firma i jak jest na metce np. 2-3 latka to tak właśnie pasuje, a np H&M jak ma napisane 2-4 to ja już wiem że to tak bardziej 3 do 4 latek...moja Olka do niskich też nie należy
Nikuss- żal mi tej Beaty :-(....oj szczypie moja też !
Żabciu- nieładnie Was potraktowali :no:
sosnowiczanka- do szpitala to u mnie M sie sam pakował ale praktycznie trzeba wszystko dla siebie i dziecka.
 
ASKO he he marchewki z obiadu Kamilek daje małej. Ojć jakbym widziała dziś moją Melcię, rano wepchneła Kacperkowi do buzi bułeczkę mleczną a jak wróciłam z pracy to mu lizaka wsadzała a on aż piał z radości i się oblizywał tak mu ten lizak smakował:-)

NIKUSS no widzisz a tak się martwiłaś tą rozmową, swoją drogą biedna kobieta.

MILVA to jak i u mnie, szeleszące opakowania czy darcie gazety to najlepsza zabawka a jeszcze jak uda się coś wsadzić do buzi to już ogólnie świetna sprawa dla niego.

IZI, ANKUBATOR u nas też był problem z ropiejącymi oczkami, raz mieliśmy coś na receptę a tak to rumiankiem przemywałam. Ale od kiedy obciełam małemu grzywkę która mu ciągle w oczy wchodziła problem się skończył. Wiem, że u was może być inna przyczyna ale u nas podejrzewałam włosy i wyszło chyba na moje.

ŻABCIA no to nie fajnie, że was nie poinformowali o tej wiadomości wczoraj przy opłacie i podpisaniu umowy, co za chamstwo.

NIKUSS co to są treginnsy???
Mój mały najbardziej szczypie mnie w rękę jak go karmię, boli jak cholera.

KOTA widzę, że z Kuby od małego niezły agenciarz.

A jednak nadrobiłam was dziś. Dzieci śpią, ja umyta ale muszę czekać bo muszę jeszcze po K jechać bo dziś dłużej w pracy był i dopiero wraca i muszę go z firmy odebrać a już bym spać poszła.


ŻABCIA zagłosowane, a te jego minki niesamowite.

SOSNOWICZANKA nie dołuj sie na pewno będzie wszystko w porządku.
 
dobry wieczór

żabcia zagłosowane :-)
Dorotar wiadomo, że początki bywają trudne ale najważniejsze, że praca jest!!
Sosnowiczanka co do szpitala-
- to dowiedz się czy możesz tam spać z dzieckiem, czy masz np osobne łóżko do dyspozycji czy też nie i ewentualnie co możesz wnieść do spania- ja miałam dla siebie materac od łóżeczka- ale taki z gąbki, najzwyklejszy, koc do przykrycia i poduszkę.
- ja zabrałam termos- bo używam wody mineralnej do mleka i jak przegotowałam całą butelkę (w szpitalnym czajniku) wlewałam do termosu miałam na kilka karmień, ale Ty chyba karmisz piersią więc nie musisz. chyba, że będziesz dawać kaszkę.
- wiadomo- butelki, herbatkę, soczki... to co pije Alan. coś do mycia butelek-płyn bo wyparzać to tylko wrzątkiem będziesz mogła.
- łyżeczkę + miseczkę jeśli będziesz dawać mu słoiczki
- weź na pewno pieluchy, chusteczki- wszelkie kosmetyki dla Alanka,
- ręczniki, podkłady by nie kłaść go na te szpitalne przewijaki bezpośrednio,
- na pewno też zapas tetrowych pieluch.
-zabierz witaminy dla niego i na zaś- jakiś probiotyk- by uniknąć rota- bo niestety w skupisku dzieci może się przytrafić.
- dla siebie coś do czytania/krzyżówki lub cokolwiek byś nie zwariowała.
- jakąś ulubioną zabawkę dla niego, ja zabrałam nawet taką małą lampkę nocną na baterie i ulubioną pozytywkę z projektorem.
- jego smoczek- jeśli używa
- poduszeczkę, kocyk lub pościel (szpitalnych nie chciałam używać)

dla siebie kubek, herbatę, kawę, sztućce, bo czasem nawet nie było czasu (raczej strach przed zostawieniem dziecka samego) iść gdzieś do bufetu po coś i trzeba było ratować się posiłkami z torebek
pomyśl na spokojnie co potrzebujesz i powoli pakuj, tym bardziej, że kawałek do domu będziesz mieć ze szpitala.
- pamiętaj o dokumentach potwierdzających ubezpieczenie, książeczce zdrowia i wszystkich wynikach badań, nawet wypis ze szpitala.


my byliśmy dziś znów na basenie i muszę teraz kupić aparat do robienie zdjęć pod wodą bo zaczyna się nurkowanie :-)
Młody zasnął o 21 i mam wolny wieczór, niestety po powrocie z Niemiec M poszedł do pracy więc smutno u nudno u mnie...
 
Witam się wieczorkiem
wink2.gif

Oj, zimna ta Zocha
unhappy.gif
unhappy.gif
dzisiaj była- ale mam nadzieję, że już ciepełko przyjdzie..
Byłam z małą w tym laboratorium - pobranie krwi nawet pikus (ukłuła jej paluszek igiełką i kropelki krwi "łapała" do takiej rureczki ze zbiorniczkiem)..gorzej siusiu..w domu miałam dwie próby założenia woreczka. Pierwsza próba - za słabo przykleiłam i woreczek sie odkleił i nici z pobrania. Druga próba - walnęła kupkę i woreczek hm..brudny
biggrin.gif
A, że miałam trzy woreczki, więc stwierdziłam, że trzeci woreczek powierzę mojej mamie, żeby go założyła Marcie (w końcu jest pielęgniarką
wink2.gif
)..założył, ale co z tego, jak Marta postanowiła na ten czas nie sikać, a laboratorium w mieścinie moich rodziców jest czynne dwie godzinki
wink2.gif

Żabcia, najlepszego dla Maciusia na te 5 m-cy;-)
Nikuss, to w sumie fajne wieści z tym mieszkaniem..choć szkoda Twojej pani wynajmującej..:-(
Moja też szczypie:-(
Ankubator - oby szybko przeszło Mikołajkowi!!
Kota, moja tez maruda dzisiaj:baffled: Wysyłanie smsów - hehe, dobry;-) Nastaw się na większe atrakcje później..mi Marysia, jak dorwie moją komórkę, to dzwoni na chybił trafił;-)
Dorotar, fajnie, że dzisiejszy dzień upłynął Ci spoko;-)
Sosnowiczanka - nie będę wymieniała, bo podałabym Ci listę jak Inka..Bedzie dobrze kochana, nie dołuj się niepotrzebnie i powodzenia na badaniach..

Zapomniałam, która pytała o prezent na Dzień Matki..ja mojej kupiłam sukienkę w Bonprixie, a teściówce - nie mam pojęcia:baffled:
 
inka chodzisz na zajęcia dla maluchów na basenie czy normalnie ??

Maciulek śpi już jakiś czas a ja siedzę i się nudzę M będzie może za godzinkę jak nie więcej więc nie wiem czy się nie położę bo mi się siedzieć nie chce. Dzisiaj pierwszy raz odbyłam wspólną kąpiel z moim synkiem był zachwycony ilością wody w wannie i tym że jest z mamusią chyba musimy sobie częściej robić takie kąpiele :-)

Mój komputer złapał trojana i musiałam go usuwać dobrze że antywirus był aktywny :-)
 
żabcia chodzimy na zajęcia dla maluszków - Wodne przedszkole i jesteśmy bardzo zadowoleni.
zauważyłam, że po każdych zajęciach przy wieczornej kąpieli Aleksy zaczyna tak szaleć, że pokój pływa...
chyba te 30min zajęć to zdecydowanie dla niego za malo :-)
 
reklama
Dzień dobry :-)
My już na nogach, meldujemy się w trakcie śniadania.
Noc z jedna pobudka ale już nie dawalam mleka tylko oszukalam synka i dostał pić. Ciekawe czy to tylko jednorazowo zadziałało czy może tez częściej?
Miłego dnia Wam życzę
 
Do góry