reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

Sosnowiczanka.. to pobnie mamy:)
Dzieci spia,ja popijam soczek i ogladam KSW i rowniez czekam na Pudziana:)


Mam pytanie co kupujecie Mamom na prezent na 26 maja??
Macie jakies pomysły na ten lub wczesniejsze dni Mamy??
Poprosze o propozycje:)



dziekuje i zycze dobrej noocyy:*
 
reklama
popłakałam się.. .. chyba nic więcej nie jestem w stanie dodać, oglądałam wyrywkowo, matko jak można skopać takiego malucha.. najgorsze jest to że jest wiele takich wyrodnych matek na całym świecie.. tylko chowają się pi.zdy w 4 ścianach.
 
Po waszych komentarzach stwierdziłam, że nie będę oglądać, bo już mnie ściska w gardle jak widzę Wasze reakcje.

Dołączam do mam, które planują starania o drugie dziecko. Ja myślę, że zaczniemy działać z początkiem roku 2012, bo chcę, że różnica była ok. 3 lat, ale nie mniej.

Czy orientujecie się ile kosztuje niania? Chodzi mi o taką, która nie gotuje, nie sprząta, tylko się dzieckiem zajmuje. Zastanawiam się jaką część mojej pensji będzie pożerać... Ale czas biegnie!! Wydawało mi się, że do września tak daleko, a tu co mrugnę, to miesiąc z głowy.

Dziewczyny co tam u Was na budowach? Bo mnie ostatnio trafia... teściu ma nam zrobić tynki w piwnicy, bo bez tego nie wejdzie hydraulik, a kurde wszystko ważniejsze od budowy jego syna. Swojej szwagierce musi zrobić najpierw elewacje w jej weekendowym domku, bo by się zes.rala jakby jeszcze tydzień poczekała... No a my czekamy, bo nie ruszymy z niczym inny zanim on nam tego nie zrobi. Wkurza mnie okropnie, że do nas zawsze na samym końcu, zwłaszcza, że wie, że nam zależy na czasie. Sorki musiałam to z siebie wyrzucić.
A i jeszcze miał nam tynki robić, więc płacilibyśmy za materiał sam, ale dziś nam powiedział, że nie zdąży więc musi nam to firma robić, więc następne 7000 wyskoczyło na wydatek nieoczekiwany. Mieliśmy jeszcze zmienić mojego złomka na coś bezpieczniejszego dla Anieli, ale du.pa z tego... Tak sobie myślę, że jakbym się uparła i nie podnosilibyśmy ścianki kolankowej to i byśmy mieli więcej kasy teraz i potem mniej do grzania, ale się miedzy innymi teść uparł i mój mąż posłuchał swojego autorytetu budowlanego
:wściekła/y:.

No i spać nie mogę tyle się myśli kłębi...
 
hej laski,

ja nawet nie otwieram tego filmiku, bo jak sobie przypomnę, jak odchorowałam sprawę małej Madzi, to obiecuję sobie solennie, że nie oglądam już filmików, na których l=dorośli krzywdzą dzieci.

Rojku, my też odebraliśmy od życia nauczkę, że z rodziną to najlepiej jednak na zdjęciach i w razie czego z brzegu, żeby można było wyciąć.. Nam dom stawiał wujek mojego M. z kolegami, mieli być szybcy i solidni i cholera całe wakacje chlali i się opalali, normalnie taka byłam non stop wqurwiona, że przestałam tam jeździć. I jeszcze się okazało, że źle nam folie pod dachówką zrobili i gdyby aktualna ekipa tego nie zauwazyła, to w czasie deszczu mielibyśmy w domu potop :/ Teraz wykańczają nam firmy, niestety to kosztuje, ale przeliczając poprawki po "fachowcach rodzinnych" i zszargane nerwy, chyba wolimy już zapłacić trochę więcej i mieć zrobione pewnie i NA CZAS. Trzymaj się się kochana, niestety z budową zawsze jest i będzie nerwówka, jak nie robota, to kasa (a raczej jej brak, u nas właśnie ten temat na tapecie, więc również "wesoło")... eh.. i najgorsze, że nigdy nie widać końca :confused2:
 
Dzień dobry :-)
Rojku co do niani to wszystko zależy od miasta i wieku opiekunki, emerytka bierze mniej niż np jakaś młoda.
Znajomi płaca 800zl ale nie wiem czy ona gotuje i czy sprząta, czy tylko się opiekuje.

Dziewczyny wiem co czujecie patrząc na rodzinnych robotników- a wlasciwie ich nierobstwo, przerabialiśmy to samo... A skończyło się na tym, ze malowaniem i tapetowaniem zajęła się moja mama z moja pomocą...
Przy wszelkich budowach, remontach trzeba mieć nerwy ze stali- u mnie ich brak i odchorowalam to bardzo.

Ja dziś chce jechać na wystawę psów, tylko jest tak zimno, ze ruszać się nie chce..

Miłego dnia
 
Wszystkiego najlepszego dla maleństw Freiyi, Agapy i Mirabelki!!! :)

Izi, gdyby moja mama była na miejscu zamówiłabym jej wizytę u kosmetyczki - taką upiększającą, maseczki albo manicure :)

Rojku, nie dość, że teść robi Was lekko w balona, to jeszcze będziesz musiała być mu za to wdzięczna przez następne 30 lat! ;) Ale zachowaj zimną krew i nie wchodź czasem między ojca i syna (mimo że zasłużył na kilka "ciepłych" słów), bo na dłuższą metę więcej na tym stracisz niż zyskasz....
 
Ja jestem właśnie po wyborze niani i w końcu znalazłam. Lepiej dla mnie jest kwota ustalona miesięcznie bo większość niań liczy godziny a ta kwota waha się od 8-10 zł- opieka tylko nad dzieckiem lub do 25/h ze sprzątaniem i gotowaniem. Ja płacić będę 1200 i bez odliczania za wolne. Trzeba będzie zacisnac pasa i tyle, aż Zu podrośnie i będzie chodzić wtedy może moi rodzice się zajmą.

Filmu nie oglądam po Waszych reakcjach. Potem bym to strasznie przeżywała.
 
Nikuss- powodzenia z tesciami &&&

ogladałam poczacztek tego filimku na FB -zrezygnowalam !!!! Tragedia...

Ale wstretna pogoda az sie nic nie chce, u nas dzieki Bogu noc przespana tylko maly sie troszke krecil ale na bank przez zeby u nas pomaga dentinox nie to ze nie marudzi:-Dale widac poprawe.Jeszcze myslimy nad ta Camilia podobono dobry preparat tylko drogi!!! tu macie dziewczyny recenzje no i one mnie kusza:-p

Opinie o Camilia - homeopatia na bolesne ząbkowanie Boiron - bangla.pl
 
reklama
Nikuss powodzenia:)

Izi ja tradycyjnie jak co roku dam kwiaty i cos slodkiego.

U nas pogoda taka sobie niby nie pada, slonce gdzies sie przebija ale zimno jak cholera.
Alan zjadl chrupka... Na poczatku byl zdziwiony i wcale nie zamierzal wsadzic go do buzi. Ale jak juz zalapal o co chodzi to mamlał i mamlał, az wymamlał i chrupek zmiknął :-D:rofl: Dostal jednego, i po poludniu tez mu jednego dam.
 
Do góry