Toffika Emisia też prawie goła dzis latała, tylko bodziak i krótkie spodenki (no i chustka na głowie), ale widziałam w innych wózkach zarówno dzieci machające gołymi nóżkami jak moja jak i biedaczki owinięte kocykami
reklama
żabcia_tbg
Maciusowa Mama
Mam już dość tego ponurego dnia byliśmy na małych zakupach i najadłam się strachu serce mi zaczęło tak walić bo M wsadził małego do fotelika i zostawił w samochodzie no ja wsiadłam z drugiej strony zapięłam pasy Maciulkowi no i M ruszył a tu leciutko dodał gazu a drzwi z Maciulka strony się otworzyły na całą szerokość ja od razu na M że czego nie zamknął drzwi ten ma mnie że ja miałam zamknąć ... tylko mi o tym nie powiedział, faceci to czasem nie myślą a wczoraj mały zrobił kupkę że przeleciała na bodziaka i mówię M idź namocz to w zlewie potem upiorę to wrzucił z tą kupą do zlewu nie spłukał (bo nie powiedziałam) ja potem do umywalki żeby uprać a tam normalnie gówienko pływa zeszłam na dół i zaczęłam się tak z M śmiać że chyba mu się głupio zrobiło.
Maciulek teraz śpi M siedzi z kolegą a niech ma coś mu się od życia należy a ja odlądam X Factor.
Miłego wieczorku :-)
Maciulek teraz śpi M siedzi z kolegą a niech ma coś mu się od życia należy a ja odlądam X Factor.
Miłego wieczorku :-)
dorotar110
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2011
- Postów
- 3 075
Co do ubierania to sorki za słowa ale moja kuzynka jest jakaś niedo****na, dziś u mnie na termometrze 37 stopni a ona ma dwójkę dzieci i tak starszy 7 latek ubrany w granatowy dres welurowy, Bóg wie co pod bluzą dresową i 3 latka w grubych rajstopach na to spodnie 3/4 , bluzka z długim rękawem i kamizelka. To mój mały w bodziku z krótkim rękawem i krótkie spodenki, starsza w pewnym momencie dnia nawet bluzkę zciągneła a oni tak dzieci ubierają, no chyba że może to ze mną coś nie tak?????!!!!!
Dzieci już śpią i ja zaraz się kładę, chyba się zlituje nam mężem i dam mu się poprzytulać tylko on będzie musiał przejąć pałeczkę bo ja pazurki pomalowałam.
LASKI biorę lapka ze sobą, jak czas pozwoli a przede wszystkim zasięg to czasem zajrzę.
Buziaki jutro o 5 wyjazd i 330km przed nami.
Dzieci już śpią i ja zaraz się kładę, chyba się zlituje nam mężem i dam mu się poprzytulać tylko on będzie musiał przejąć pałeczkę bo ja pazurki pomalowałam.
LASKI biorę lapka ze sobą, jak czas pozwoli a przede wszystkim zasięg to czasem zajrzę.
Buziaki jutro o 5 wyjazd i 330km przed nami.
Dobry wieczor
Dzis dzien bez Synka to taki luz ze nie wiadomo co robic, no ale dzis pospalismy do 10 sniadanko o 11 pozniej pranie,sprzatanko ni i w koncu M pozwolil mi sie wyłożyc na taras i tak lezalam 30 minut i sie zjaralam ze szok taki skwar jutro powtorka z rozrywki heheh..
Pozniej wzielam Mloda troche w cien bo u nas niestety tylko pod markiza mozemy sie schowac bo nie mamy duzych drzew zeby zrobily cien.
Mloda spala w body z krotkim i cienkie leginsy i skarpetunie cienkie,M odswiezał mebelki na ogrod a ja konczylam obiadek i tak zlecialo.
Teraz czytam BB a M musial wyjes=chac do pracy na 4 godzinki;/
Milej nocy
Dzis dzien bez Synka to taki luz ze nie wiadomo co robic, no ale dzis pospalismy do 10 sniadanko o 11 pozniej pranie,sprzatanko ni i w koncu M pozwolil mi sie wyłożyc na taras i tak lezalam 30 minut i sie zjaralam ze szok taki skwar jutro powtorka z rozrywki heheh..
Pozniej wzielam Mloda troche w cien bo u nas niestety tylko pod markiza mozemy sie schowac bo nie mamy duzych drzew zeby zrobily cien.
Mloda spala w body z krotkim i cienkie leginsy i skarpetunie cienkie,M odswiezał mebelki na ogrod a ja konczylam obiadek i tak zlecialo.
Teraz czytam BB a M musial wyjes=chac do pracy na 4 godzinki;/
Milej nocy
inka85
Mamusia Aleksego
dobry wieczór
u nas dziś kolejny rodzinny zjazd... imieniny wujka M.
wróciliśmy dopiero ok 22. więc kąpieli wieczornej nie ma, bo młody usnął w aucie i śpi sobie smacznie
czytałam jak ubieracie dzieci i stwierdziłam, że chyba za grubo ubrałam więc jutro przy takiej temp bez obaw założę tylko krótki rękaw... tylko bloker muszę kupić.
spokojnej nocy
u nas dziś kolejny rodzinny zjazd... imieniny wujka M.
wróciliśmy dopiero ok 22. więc kąpieli wieczornej nie ma, bo młody usnął w aucie i śpi sobie smacznie
czytałam jak ubieracie dzieci i stwierdziłam, że chyba za grubo ubrałam więc jutro przy takiej temp bez obaw założę tylko krótki rękaw... tylko bloker muszę kupić.
spokojnej nocy
Sosnowiczanka
Mamusia Alanka :)
Witam wieczorową porą.
My tez wieksza czesc dnia spedzilsmy na dworze. Pogoda piekna, nawet za cieplo jak na moj gust sie robilo
Kupilam krem Alankowi z AA z filtrem +50. Pani w aptece mi taki polecila, zresztą wyboru wielkiego nie mieli. Najwazniejsze ze mamy. Ale i tak Alan troche mi sie opalil.... Mimo ze caly czas tak go wozilam zeby na niego nie swiecilo slonko. Popołudniu pojechalismy jeszcze do plejady czapeczke kupic cieniutką, wiec kupilam taką z daszkiem. Wogole moj syn bardzo lubi centra handlowe. Rozgląda sie zaciekawiony na wszystkie strony
Zabcia to narobil ci M strachu... faceci czasami faktycznie nie uzywają mózgu. Ale nie martw sie, moj tez tak ma.
Dorotar milej podróży .
Freiya jakie porządne zakupy zrobilas :-)
Kota narobilas ochoty na slodkie... A swoją droga od paru dni zas mam napady na slodycze, az mi sie ciąza przypomina, bo tez tak mialam. I zaczęłam sie bać
Phelania zazdroszcze Mazur... Odpoczywajcie i opalajcie sie
Mła najlepszego dla Emilki na te 4 miesiące !!!
My tez wieksza czesc dnia spedzilsmy na dworze. Pogoda piekna, nawet za cieplo jak na moj gust sie robilo
Kupilam krem Alankowi z AA z filtrem +50. Pani w aptece mi taki polecila, zresztą wyboru wielkiego nie mieli. Najwazniejsze ze mamy. Ale i tak Alan troche mi sie opalil.... Mimo ze caly czas tak go wozilam zeby na niego nie swiecilo slonko. Popołudniu pojechalismy jeszcze do plejady czapeczke kupic cieniutką, wiec kupilam taką z daszkiem. Wogole moj syn bardzo lubi centra handlowe. Rozgląda sie zaciekawiony na wszystkie strony
Zabcia to narobil ci M strachu... faceci czasami faktycznie nie uzywają mózgu. Ale nie martw sie, moj tez tak ma.
Dorotar milej podróży .
Freiya jakie porządne zakupy zrobilas :-)
Kota narobilas ochoty na slodkie... A swoją droga od paru dni zas mam napady na slodycze, az mi sie ciąza przypomina, bo tez tak mialam. I zaczęłam sie bać
Phelania zazdroszcze Mazur... Odpoczywajcie i opalajcie sie
Mła najlepszego dla Emilki na te 4 miesiące !!!
Ostatnia edycja:
hej!
my juz w PL... Podroz straszna - bylam wczoraj wrakiem czlowieka.... Po pierwsze goraco, po drugie korki w miescie i spoznilam sie na lotnisko (check in byl juz zamkniety, na szczescie udalo mi sie ublagac jakies inne kobietki by mnie wpuscili) i bieg z fotelikiem, po trzecie upal w autobusie i potem goraco w samolocie i tlok... W samolocie full, musialam Malego na rekach trzymac, a oddac fotelik.... Synek zachowywal sie w miare ok (troche plakal, ale w tych warunkach wcale mu sie nie dziwie).... A potem jeszcze 3 godziny w samochodzie i bylismy w koncu na miejscu....
Na okeciu przebieralam Malego i karmilam (przepuscilismy do przebieralni pania z chlopcem mniej wiecej 2-3 letnim i taki smrod zostawili, ze szok (po prostu wrzucila pieluche z kupa do kosza, ktory byl bez zakrycia) dlatego uwazam, ze Paklanki lub cokolwiek innego w co potem wyrzuca sie pieluche i zamyka - to rzecz niezbedna!
Kupinosia, powodzenia!
Tofika, trzymam kciuki za Mala, a Tobie powrotu do formy!
Aga, Mla - spoznione zyczenia dla solenizantek!
Phelania, Dorotar - udanej podrozy i wypoczynku!
Zabcia, wspolczuje tej adrenalinki....
my juz w PL... Podroz straszna - bylam wczoraj wrakiem czlowieka.... Po pierwsze goraco, po drugie korki w miescie i spoznilam sie na lotnisko (check in byl juz zamkniety, na szczescie udalo mi sie ublagac jakies inne kobietki by mnie wpuscili) i bieg z fotelikiem, po trzecie upal w autobusie i potem goraco w samolocie i tlok... W samolocie full, musialam Malego na rekach trzymac, a oddac fotelik.... Synek zachowywal sie w miare ok (troche plakal, ale w tych warunkach wcale mu sie nie dziwie).... A potem jeszcze 3 godziny w samochodzie i bylismy w koncu na miejscu....
Na okeciu przebieralam Malego i karmilam (przepuscilismy do przebieralni pania z chlopcem mniej wiecej 2-3 letnim i taki smrod zostawili, ze szok (po prostu wrzucila pieluche z kupa do kosza, ktory byl bez zakrycia) dlatego uwazam, ze Paklanki lub cokolwiek innego w co potem wyrzuca sie pieluche i zamyka - to rzecz niezbedna!
Kupinosia, powodzenia!
Tofika, trzymam kciuki za Mala, a Tobie powrotu do formy!
Aga, Mla - spoznione zyczenia dla solenizantek!
Phelania, Dorotar - udanej podrozy i wypoczynku!
Zabcia, wspolczuje tej adrenalinki....
reklama
kota-behemota
Q & H team
Papayka, współczuję przeżyć, i tak dobrze, że Igorek dzielnie zniósł podróż, pewnie płakał najbardziej przy starcie i przy lądowaniu, tak? Zawsze mi się serce kraje, jak wtedy płaczą te dzieciaczki w samolotach, bo przecież nawet dla nas dorosłych te skoki ciśnienia są uciązliwe, a maluchy jednak mocniej to odczuwają.
No i ja też jestem fanką Paklanków, uparcie namawiam moją sis, żeby w nie zainwestowała, nawet jej jedną paczuszkę sprezentowałam, ale z tego co widzę, to ona nadal wywala zużyte pampki luzem do kosza. No póki jej mały jest jeszcze naprawdę malutki to takiej tragedii jeszcze nie ma, ale mimo wszystko nawyk pozostanie, a kupy będą się robiły coraz gorsze...
Venus, nic nie wyszło z naleśników, bo jak Kuba tylko zasnął o 19.30, to M. "odpalił" grilla i zamiast na słodko, to wieczór spędzilismy przy kiełbaskach i piwku, on przy Żywcu, ja przy nieśmiertelnym Karmi haha, chociąz tyle, udawałam sobie, że jest alkoholowe
dziś znów zapowiada się dzień w ruchu i prawdopodobnie będę musiała wycycować Kubę gdzieś na mieście, nie wiem jak to wyjdzie, mam nadzieję, że znajdziemy jakiś spokojny kąt, ewentualnie w samochodzie to zrobimy. Przyznam, że może to głupie, ale boję się, że jakby ktoś zobaczyć, że karmię piersią, to mógłby mnie słownie zaatakować. Kiedys byłaś świadkiem, jak dziewczyna karmiła dziecko na ławce w parku i jakaś babka do niej podeszła i na nią nakrzyczała, że jest bezwstydna i że takie zachowania są obrzydliwe i zwierzęce. A karmiła to dziecko bardzo dyskretnie, nawet nic nie było widać. Dziwni mnie to o wnerwia, bo gołe cycki na billboardach, mega dekolty do pasa u innych są ok, ale karmiąca matka ma siać zgorszenie? hmm, pewnie gdyby Kuba był bardzo głodny to znając mnie, byłabym w stanie go karmić nawet na ruchomych schodach w centrum handlowym, ale mam nadzieję, że uda się tego uniknąć
A co Wy sądzicie o karmieniu piersią w miejscu publicznym lub na dworze?
życzę Wam miłej i spokojnej niedzieli
No i ja też jestem fanką Paklanków, uparcie namawiam moją sis, żeby w nie zainwestowała, nawet jej jedną paczuszkę sprezentowałam, ale z tego co widzę, to ona nadal wywala zużyte pampki luzem do kosza. No póki jej mały jest jeszcze naprawdę malutki to takiej tragedii jeszcze nie ma, ale mimo wszystko nawyk pozostanie, a kupy będą się robiły coraz gorsze...
Venus, nic nie wyszło z naleśników, bo jak Kuba tylko zasnął o 19.30, to M. "odpalił" grilla i zamiast na słodko, to wieczór spędzilismy przy kiełbaskach i piwku, on przy Żywcu, ja przy nieśmiertelnym Karmi haha, chociąz tyle, udawałam sobie, że jest alkoholowe
dziś znów zapowiada się dzień w ruchu i prawdopodobnie będę musiała wycycować Kubę gdzieś na mieście, nie wiem jak to wyjdzie, mam nadzieję, że znajdziemy jakiś spokojny kąt, ewentualnie w samochodzie to zrobimy. Przyznam, że może to głupie, ale boję się, że jakby ktoś zobaczyć, że karmię piersią, to mógłby mnie słownie zaatakować. Kiedys byłaś świadkiem, jak dziewczyna karmiła dziecko na ławce w parku i jakaś babka do niej podeszła i na nią nakrzyczała, że jest bezwstydna i że takie zachowania są obrzydliwe i zwierzęce. A karmiła to dziecko bardzo dyskretnie, nawet nic nie było widać. Dziwni mnie to o wnerwia, bo gołe cycki na billboardach, mega dekolty do pasa u innych są ok, ale karmiąca matka ma siać zgorszenie? hmm, pewnie gdyby Kuba był bardzo głodny to znając mnie, byłabym w stanie go karmić nawet na ruchomych schodach w centrum handlowym, ale mam nadzieję, że uda się tego uniknąć
A co Wy sądzicie o karmieniu piersią w miejscu publicznym lub na dworze?
życzę Wam miłej i spokojnej niedzieli
Podobne tematy
Podziel się: