reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Mnie rowniez macierzynskie sie konczy pod koniec maja, a umowa z procodawca skonczyla sie 31 grudnia. Co prawda po porodzie szefowa mowila, ze jak bede chciala wrocic do pracy, mam sie w maju odezwac. Ostatnio do niej dzwonilam czy to aktualne to powiedziala, ze jak bedzie w zielonej górze to porozmawiamy i czekam na tel od niej. A od kolezanek z pracy sie dowiedzialam, ze na jakims portalu wystawila ogloszenie, ze przyjmie prcownika. Nie wiem sama co o tym myslec, ale wydaje mi sie, ze nie bedzie mnie chciala, nie wiem moze ma obawy, ze mam takie male dziecko? nie mam pojecia. Przez caly okres pracy w tym salonie nie bylam ani razu na zwolnieniu (nie liczac ciazy), chociaz w ciazy tez dlugo pracowalam, bo w pazdzierniku jeszcze.
Mam nadzieje, ze jakos pozytywnie sie ulozy z ta praca, bo akurat teraz pol etatu bylo by mi na reke. Poza tym duzo czasu zajelo mi sie wdrożenie bo optyka jest naprawde obszerna jelsi chodzi o informacje, jakie musialam miec dla klientow i ogolnie te programy wszytskie ktorymi sie tam poslugiwalismy.
Wiem, ze ciezko bedzie mi teraz znalezc cos innego. Jeny, az nie chce mi sie myslec o tym.
 
reklama
Dorotar pytaj smiało:)

Macie racje dziewczyny, czas leci jak szalony wiekszosc naszych dzieci ma juz 4 miesiące bądz wiecej a to oznacza koniec urlopu i powrót do roboty...
Jesienią weszla ustawa ze mozna zatrudnic opiekunkę do dziecka przy czym panstwo oplaca jej zus. Zamierzam skorzystac z tego, nawet "opiekunkę" mam juz umowioną:)
 
Sosnowiczanka od kiedy ta ustawa jest? I czy to pewne? Domyślam sie ze jest w tym jakiś haczyk...bo pewnie musi założyć działalność gosp. albo cos w tym stylu. I pewnie opłacą ZUS przez jakiś czas...

Muszę o tym poczytać,chyba ze Ty cos wiecej wiesz?
 
Hej dziewczyny :-)

Przepraszam ale nie dam rady napisać nic o Waszych wcześniejszych postach bo nawet nie mam siły ich nadrobić.

U nas wczoraj dzień minął nawet ok malutki przespał prawie całą nockę (chyba czuł że tatuś jest w domku) mieliśmy jedną pobudkę bo Maciulek obrócił się na brzuszek i nie umiał się w nocy na poduszce sam obrócić z powrotem i musiałam go przekręcić. Standardowo od kilku dni wstał o 6,30 no i trzeba było rozpocząć dzień. Wczoraj Maciulek bawił się grzechotką i nagle zauważyłam krew na jego bluzeczce i zabawce patrzę i z górnego dziąsełka leci krewka pierwsza myśl ząb się przebija i telefon do Mamy ta mnie uświadomiła że to nie ząb tylko musiał się za mocno zabawką wziąć przycisnąć, albo walnąć. Około południa pojechaliśmy z M na zakupy i jak wróciliśmy do domu to zaczęłam straszliwie wymiotować i ledwo co chodziłam ale chodzić musiałam bo M nie może dźwigać także Maciulkiem który był wczoraj wymagający nie mógł się zająć. Miniona nocka do bani Maciuś budził się co troszkę i skrzeczał a miałam nadzieję że prześpi nockę bo zagęściłam mu mleko kaszką kukurydzianą, ale niestety ząbkowanie dawało się we znaki smarowałam mu dziąsełka żelem w nocy ale to dawało ulgę na chwilkę. Dzisiaj było jeżdżenia załatwianie lekarza dla M bo jest 4 lata w UK a lekarza brak. I tak sobie dzień zleciał teraz mój mały krzykacz usnął i całe szczęście bo mój syn całymi dniami gada i to tak głośno że ciężko się przebić przez jego gadkę.

Miłego wieczorka :-)
 
Inka weszlo to w pazdzierniku bądz w listopadzie, tak wiec niedawno. Opiekunka moze zacząc prace przy dziecku kiedy konczy sie urlop maciezynski- czyli jak maly skonczy 20 tyg. Rząd oplaca jej zus do ukonczenia przez dziecko 3 lat. A ja tylko placę jej pensje.

Rząd dopłaci rodzicom do opiekunek

Ja zamierzam z tego skorzystac. Wyslalam nawet mamę do zusu z naszą "opiekunką"- gdyz jest to nasza sąsiadka z osiedla, ponadto znajoma mojej mamy, wiec pani którą ja tez znam, zeby sie wszystkiego dowiedziala i faktycznie ta ustawa weszla w zycie. I kazdy moze z niej skorzystac. Jeszcze w tyg sama przejdę sie do zusu zeby wszystkiego dokladnie sie dowiedziec.. Tak wiec super:)
 
sosnowiczanka dowiedz się dobrze o tą opiekunkę, było o tym w ddtvn, może sobie znajdziesz na ich stronie, i wypowiadały sie chyba 2 pary ze chciały zatrudnic i wyszły tam jakies problemy, dokładnie nie pamiętam, ale az mi się smiac chciało z tego co oni opowiadali, niby ustawa ma pomagac rodzicom, matkom na powrót do pracy a im skomplikowala zycie.
 
Asko dlatego zbyt piękne mi sie to wydawało... Nie u nas, nie w Polsce!!
A niby państwo pro rodzinne!
Mysle ze zbyt często było by to wykorzystywane do "czarnych" interesów. No ale z ciekawości tez poszukam, poczytam...
 
Mła dzięki za pomysły :laugh2:

Mam do Was pytanie. Jest za nami próbowanie marchwi i jablek (kazde osobno, stopniowo, po kilka dni). Dziś dałam małej pół słoiczka marchew z jabłkiem, a potem troszke soczku Bobovity tez marchew z jabłkiem. To pierwsze podałam koło 15, to drugie koło 17. O godzinie 19 niunia zaczęła się tak drzeć, że ewidentnie ją coś bolało. I teraz zastanawiam się, czy mogła zareagować tak na to połączenie jabłka z marchwią, mimo, że nie reagowała tak na żadne podane osobno?
Druga opcja to ząb... Posmarowałam jej Calgelem i na troszkę przestała płakać. Potem dostała Ibum, bo i tak ma katar i boje się żeby jej na oskrzela nie poszło, więc przeciwzapalnie raz dziennie dostaje. W końcu się uspokoiła... tylko nie wiem i tak co jest przyczyną, bo Ibum skoro jest przeciwbólowy, to działa zarówna na ból brzucha jak i ból przy ząbkowaniu.
Mozliwe ze nadmiar mogl troszeczke zaszkodzic;/ ja jak dawalam marchewke z jabluszkiem to do picia przxeg.wode lub lekka herbatke zeby nie zamulic malego zoładeczka.
Dobry wieczór.
My dzis tez jedliśmy jabłko i do mleka kleik. Smakowalo jak zawsze :-)
Patrzylam dzis na kaszki, sloiczki ale z tym czekam do 26kwietnia.
Mam pytanie czy znacie jakieś kaszki bezsmakowe?? Bo ja znalazłam tylko owocowe i waniluowe a chciałabym zwykła, bezsmakową.

Dzis zostaje u mamy bo M w Niemczech i w domu mi smutno.

Dobranoc
Kochana mozesz podac kleik kuku lub ryzowy.
A jak starsze dziecko to ja robilam tak.
Kaszke ryzowa o smaku jablkowym mieszalam z kleikiem ryzowym i powstawala mniej slodka kaszka:)
bo te smakowe sa dla mnie za slodkie.

No dziewczynki,ja sie szykuje do chrztu,bo w niedziele mamy chrzciny i jestem taka zlaaaaaaaaaaaaa!!!!
Bo po pierwsze jest brzydka pogoda(tzn.ma byc)a po drugie nie wiem jak ubrac Mloda:(:(
Bo myslalam ze bedzie troszke cieplej a tak to dupa...
Ogolnie mam sukienke taka ni to roz pudrowy ni to kremowa ale z krotkim rek.a pod spod dam body pudrowe no i kurde biale rajstopki ale co na to jak zimno??
Pozniej myslalam ze zaloze jej czerwony plaszczyk biale spodenki i mam w nosie;/

Co Wy sadzicie bo ja nie wiem co zrobic ma byc 14 st w niedziele i padac:( nie chce zeby sie przeeziebila,a w domu ja ubiore w sukienke,gorzej z tym kosciolem nie mam zadnego plaszczyka jasnego...
 
reklama
Dzień dobry
Izi ja bym sie nie przyjmowała o ubrala ten czerwony plaszczyk. Liczy sie to zeby Nadia nie zmarzla a nie to czy kolor odpowiedni do kościoła czy nie.

Ja za radą Rojku kupiłam ten smoczek X z TT i faktycznie młodemu łatwiej sie pije, No i w nocy obudził sie tylko raz, ok 3 i teraz przed 8, więc kleik go nasycił.

Milego dnia!
 
Do góry