U nas jak na razie po szczepionce (odpukać!) nie jest źle. Emilka głównie śpi, budzi się tylko żeby zjeść. Jest trochę marudna w trakcie tych pobudek ale nie ma tragedii, tylko coś mało ma apetytu, parę minutek i już puszcza cycka, no ale ma prawo do takiego dnia
Najpierw chciałam szczepić tylko obowiązkowe szczepionki, ale po rozmowie z zaufanym pediatrą zadecydowaliśmy, że od następnej wizyty dołączymy Emilce pnemokoki. A dziś szczepiliśmy 6w1 Infanrix Hexa.
Przyznam się wam, że dziś rano skusiliśmy się z M na małe przytulanie ;-)Nawet nie było źle, choć bardzo się bałam.
Liczyłam, że może dziś będzie przelew becikowego bo jutro M ma wolne popołudnie i moglibyśmy iść po łóżko. Ale niestety nie ma przelewu i musimy się wstrzymać aż do przyszłego miesiąca żeby mieć czas razem a małą móc podrzucić mojej mamie.
Inka to straszne co napisałaś, pomyślałam sobie co musisz przeżywać i aż się popłakałam :-(Oby wszystko w szpitalu odbyło się szybko i sprawnie i szybciutko wrócisz do synka.
Aha, pytałam pediatrę o drżenie nóżek (chyba Mikołajątko miało też ten "problem"?) i powiedziała, że to nic, że jeszcze układ nerwowy się rozwija i takie drżenie może się zdarzyć jak np. dziecko się złości, przeciąga, zmarznie itp. A w razie jakby nie minęło w ciągu kilku tygodni to można przejść się do neurologa na kontrolę, ale raczej się nie przejmować tym.
Dziś mamy pierwszy dzień po odstawieniu Debridatu i kolka była o wiele mniej dokuczliwa dla Emilii i dla nas. Dziewczyny ufajcie swojej intuicji! Nawet jeśli coś ma teoretycznie pomagać a czujecie że coś jest nie tak to prawdopodobnie macie rację! Nikt tak nie wie i nie czuje co potrzebne dziecku jak matka!
