reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

ŻABCIA tak Bebilom Pepti jest dla dzieci ze skazą i Nutramigen też. A piersią też karmisz??? Jeśli tak to musisz wszelki nabiał i białko wykluczyć ze swojej diety. Ja tak zrobiłam i szczerze nie wiem co jeść, jem w kółko to samo.
 
reklama
żabciu po tym co napisałaś ja obstawiam skazę bialkową... niestety. Bebilon pepti oczywiscie jest dla dzieci ze skazą, moj Kamil pije je do tej pory mimo że skaza przeszła, i czasem wcina nabiał.
BArdzo dobre jest to mleko i jeszcze nie najgorsze ponoc, bo nutramigen jest obrzydliwy.
dorotar hm.. wspolczuje z tym nabiałem, ja uwielbiam, i to byłaby masakraa gdybym całkowicie musiaął odstawić, choc ze wzgledu na skazę u Kamila staram sie ograniczyc, do jednego produktu dziennie max. I pocieszę Cię że wcale moja dieta tez nie jest jakas mega szeroka... moja Karolcia jeszcze nie ma 3 tyg. wiec dopiero zaczynamy ja powoli poszerzac, tez juz mnie nudzą 3 te same zupy na zmiane i glownie drób... ale coz. Dobrze ze mozna salatę pomidorki ogorki zielone i paprykę to chociaz warzywkami sobie urozmaicam:)
 
Ostatnia edycja:
Dzięki dorotar Nie ja już piersią nie karmię tylko mlekiem MM. To muszę się udać do polskiego sklepu i zobaczyć czy mają jakieś z tych mlek bo malutki zaczyna mi drapać te krostki i jedną zdarł do krwi :-(
 
ASKO ja ostatnio zjadłam w kawałku ciasta część z karmelem, krem mamie oddałam, a na drugi dzień małego już wysypało i mama mówi, że uświadpmiła sobie po czasie, że karmel też jest zmleka. Cholera jaka głupia jestem, już miał ładną buźkę a teraz znowu wysypana. Więc dieta okrojona, w sumie jem tylko gotowane mięso, indyk, kurczak, golonka, marchewka duszon, buraczki, czasami jakąś zupkę ugotuję, a do tego jak chce mi się coś przekąsić to wafle ryżowe i jabłka. Kupiłam sobie warzywa na patelnię, ale nie wiem czy mogę je zjeść. A dziś zrobiłam ryż zapiekany z jabłkami-ale żadna rewelacja.
 
Dziekuje dziewczyny za odpowiedzi odnosnie tych plamień popołogowych, w takim razie jeszcze spokojnie poczekam z tydzien i zobacze co bedzie tym bardziej ze na usg wyszło ze chyba z macica jest ok nic nie zostało,

Dorotar-wiem jak sie męczysz nie jedząc nabiału, ja tez na poczatku odstawilam nabial bo moja mala miala biegunke i nie przybierała na wadze, jadlam tylko chleb wędliny miesa gotowane, marchewke buraczki, pilam kompot z jablek itp, ale moj organizm zaczal sie buntować, teraz karmie pol na pol mleko moje i bebilon pepti i zaczelam spowrotem wprowadzac nabial- mleko do kawy zbozowej, ser zółty na razie jest ok, no ale u mnie do jest tez bebilon pepti
 
Dorotar nie jestes sama bo u mnie Fabian tez ma skaze bialkowa i tez niestety zero nabialu w mojej diecie nad czym bardzo ubolewam bo ja mleko ubustwiam poprostu
 
Uff, udało się na chwilę, dzień dobry :)

Dostałam dziś list z urzędu gminy, że przyznali mi becikowe i do końca miesiąca będzie wypłacone więc zaczynamy na poważnie poszukiwania łóżka (musimy kupić bo posiadamy tylko materac i starą wersalkę, a dziecko śpi z nami więc musimy mieć coś szerokiego i wygodnego).

U mnie na szczęście nie ma żadnych problemów z alergiami, skazami, wysypkami także mam całkiem spore możliwości jedzeniowe. Dzięki Bogu! Oby tak zostało!

Emilka coraz mniej chce spać w dzień i to troszkę na razie problem bo jest jeszcze na tyle malutka, że nic nie umie ze sobą zrobić, bawić się czy coś i jak nie śpi to trochę marudzi bo po 15 minutach nudzi jej się rozglądanie. Ale na szczęście przesypia ładnie nocki, nawet 5 godzin potrafi przespać, a w dzień jeszcze chwile i nauczy się bawić i interesować zabawkami :)

Jutro mamy usg bioderek, oby wszystko było dobrze!

Widzę, że dużo waszych dzieciaczków choruje! Życzę zdrówka i oby bez komplikacji wszystko się obeszło!

Na dzień Babci i Dziadka zrobiliśmy moim rodzicom kalendarze ze zdjęciami Emilii i podkładkę pod myszkę też z jej zdjęciem. Musieliśmy dać prezenty wcześniej bo teraz moi rodzice wyjechali na 4 dni. :)

Słuchajcie mam taki dylemat. Moja ginekolog, która prowadziła ciążę była przez cały czas bardzo zaangażowana we wszystko łącznie z porodem, a wcześniej dzięki niej udało mi się zajść w ciążę i teraz we wtorek idę na wizytę kontrolną popołogową i chciałabym jej coś kupić w podziękowaniu tylko nie wiem co :confused: Nie chcę kupować kawy i czekoladek bo to wszyscy dają i na pewno ma tego po dziurki w nosie, chciałabym kupić coś ładnego i fajnego, ale jednocześnie nie wykosztować się Bóg wie ile bo nie mam za bardzo kasy... Macie jakiś pomysł?

Aha i jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała :-) Oglądałam ostatnio "Na Wspólnej" i pojawił się tam pewien ksiądz, który powiedział:
"Wie pani co powiedział ksiądz Tischner? >>Co jest potrzebne żeby ochrzcić dziecko? Dziecko. No i ksiądz by się przydał<<" - do zapamiętania dla wszystkich, którzy przewidują, że ksiądz może im coś wymyślać przy załatwianiu chrztu. :)
 
Jak czytam Was na temat skazy , to chyba zaczynam panikować...Bartek ma krostki na buźce- na policzkach w sumie cały czas: bledną , znikają, za chwile znowu są i to dużo takich malutkich, czasem są czerwone, czasem z ropką...postaram się zrobić jutro fotę przy dziennym świetle to pokażę- teraz to aż na lewym policzku ma te krostki na uchu nawet.... Położna twierdzi, że to potówki- choć ani razu go nie obejrzała, bo śpi jak jest , a ona nie chce go budzić:eek:, nie jest to tak rzucające się w oczy , bo pediatra by chyba zauważył... chyba zacznę chodzić prywatnie, to może wtedy znajdzie czas dla pacjenta:no:
Bo jezeli to potówki, to jak je zlikwidować z buzi?....

Freiya- Bartek też mało w dzień śpi - od 11 dopiero mi teraz zasnął i rzeczywiście nie wiadomo co z nim robić, bo się nudzi i piszczy ...tez czekam az zacznie się bawić;-)
 
Kurcze dziewczyny pomocy bo właśnie z moją mamą zastanawiamy się czy robić drugi raz te bańki Amelce, w sumie 3 dni odstępu, też trochę mi się wydaje, że za krótki okres
shocked.gif
. A ślady po tamtych bańkach ma i to bardzo, tak mocno jej naciągneły, takie ciemne ślady ma.
Dodam, że robiliśmy bańki ogniowe. Napiszcie co o tym sądzicie.
 
reklama
Do góry