kota-behemota
Q & H team
halo, halo!
walczę z przeziębieniem, głowa mi dosłownie pęka! całą noc M. zajmował się małym, żebym mogła się jakoś wyspać, bo dosłownie zasypiałam na stojąco. Tylko mi do cycka go dostawiał, a jak mały skończył jeść, to od razu go zabierał do odbicia i ululania do snu. Nie wiem, jak on teraz w pracy funkcjonuje biedny
u mnie praktycznie koniec krwawienia połogowego, chyba wszystko ze mnie juz wyleciało, muszę się zapisać do gina na wizytę kontrolną i na cytologię. od przyszłego tygodnia M. ma urlop ojcowski, więc powinnam już yć w miarę zdrowa, żebyśmy mogli wszystko do końca pozałatwiać z urzędowymi sprawami.
Asko, jak to jest w kartami czipowymi dla dzieci, babka z NFZ mi powiedziała, że nie wypisuje się wniosków dla takich maluchów? czyli tylko zaświadczenie o ubezpieczeniu z pracy muszę do nich zawieźć? nie mogę się do nich dodzwonić.
walczę z przeziębieniem, głowa mi dosłownie pęka! całą noc M. zajmował się małym, żebym mogła się jakoś wyspać, bo dosłownie zasypiałam na stojąco. Tylko mi do cycka go dostawiał, a jak mały skończył jeść, to od razu go zabierał do odbicia i ululania do snu. Nie wiem, jak on teraz w pracy funkcjonuje biedny
u mnie praktycznie koniec krwawienia połogowego, chyba wszystko ze mnie juz wyleciało, muszę się zapisać do gina na wizytę kontrolną i na cytologię. od przyszłego tygodnia M. ma urlop ojcowski, więc powinnam już yć w miarę zdrowa, żebyśmy mogli wszystko do końca pozałatwiać z urzędowymi sprawami.
Asko, jak to jest w kartami czipowymi dla dzieci, babka z NFZ mi powiedziała, że nie wypisuje się wniosków dla takich maluchów? czyli tylko zaświadczenie o ubezpieczeniu z pracy muszę do nich zawieźć? nie mogę się do nich dodzwonić.