pyszczek28 najwazniejsze że daje odpowiedni skutek, a ja juz sie przekonalam ze kto jak kto z grudniownych mam ale ty jestes bardzo uwaznym obserwatorem swojego dziecka wiec jestem pewna ze wiesz co robisz, pytalam z ciekawosci... mi widzisz przy mlodym nikt nie powiedzial i robilam blad, hehe dobrze ze masz pomoc ze strony brata w tych sprawach
reklama
Milva
Zbójkowa mama;)
U nas od wczoraj mały niespokojny, w nocy mało spał, w dzień też- brzuszek go męczy. Od dziś podaję sab simplex, mam nadzieję, że mu pomoże...zmęczenie wychodzi mi , obym tylko przez to osłabienie nie złapała jakiegoś przeziębienia.
W nocy jest mi albo zimno, albo gorąco tak, że wstaję cała mokra- gdzieś mi tu mignęło, że to hormony tak?
Dziękuję za zaproszenie na zamknięty...jak znajdę więcej czasu to odezwę się tam;-)
W nocy jest mi albo zimno, albo gorąco tak, że wstaję cała mokra- gdzieś mi tu mignęło, że to hormony tak?
Dziękuję za zaproszenie na zamknięty...jak znajdę więcej czasu to odezwę się tam;-)
Pyszczek28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2011
- Postów
- 559
asko tak mi się wydaje że lepiej mu jest po tych specyfikach. Ja bardzo dużo pytam brata bo on w Polsce zajmował się dożywianiem pozajelitowym wcześniaków a teraz poza Polską pracuje jako farmaceuta kliniczny również z wcześniakami jak i niemowlętami. Wiedze ma napewno sporą więc nie mam powodów żeby mu nie wierzyć
inka85
Mamusia Aleksego
witajcie ja dziś ledwo żyję, Mały dał mi popalić w nocy a i w dzień nie było lepiej, do tego wciąż gorączka 38stopni i to cholerne zapalenie/zastoje piersi!! czuje się jakby mnie walec rozjechał... no i mamy problem bo Mały nie umie jeść z butelki (TT), wczoraj w nocy opróżnił obie piersi i nadal się domagał więc podgrzałam mu odciągnięte mleko ale jedzenie mu nie wychodzi, łapie smoczek łapczywie, ulewa mu się od razu i krztusi się... jakieś rady? a może zmienić butelkę ? tylko na jaką ??
żabcia_tbg
Maciusowa Mama
inka mój malutki też się krztusił pijąc z butli ale już jest dobrze mi się wydaję że potrzeba czasu żeby mały się przyzwyczaił do butli. Jak rozmawiałam z kolesiem który był u nas na wizycie to powiedział że to normalne że takie maluszki na początku się krztuszą ale to minie i w sumie miał racje bo u mnie nawet jak Maciuś się zakrztusi to coraz lepiej sobie sam radzi i nie ma takich akcji jak na początku że nawet sinieje.
Dzisiaj pół dnia poza domem najpierw zakupy samochodem, potem na spacer z wózkiem i zleciało pół dnia a teraz Maciuś nie chce spać Babcia go bawi a ja z M idę do sklepiku bo mu się piwa chce tzn. grzańca bo chory a leków nie chce brać.
Dzisiaj pół dnia poza domem najpierw zakupy samochodem, potem na spacer z wózkiem i zleciało pół dnia a teraz Maciuś nie chce spać Babcia go bawi a ja z M idę do sklepiku bo mu się piwa chce tzn. grzańca bo chory a leków nie chce brać.
Moja mała zakrztusza się na każdej sesji butelkowej (dokarmiam). Je tak łapczywie, jakby wróciła ze żniw ;p Przyzwyczaiłam się już i po prostu jestem czujna. Robię to, co kazali w szpitalu - małą pod pachy i do góry, i za chwilę płasko "przerzucam" przez ramię (jak naleśnik - tak określiła to położna). Po drodze mała już łapie oddech, ale jeszcze poklepuję plecki i odpowietrzam.
Używamy butelek Aventu dla najmłodszych. Czytałam, że wyeliminowanie problemu jest możliwe dzięki zamianie smoczka na twardszy i wymagający więcej wysiłku, lub na smoczek z mniejszą dziurką.
My nic nie zmieniamy, bo łapczywość Emilki podobnie przejawia się gdy jest na cycu, a tego przecież nie zmienię Doszłam do wniosku, że ten typ tak ma i po prostu czuwam
Używamy butelek Aventu dla najmłodszych. Czytałam, że wyeliminowanie problemu jest możliwe dzięki zamianie smoczka na twardszy i wymagający więcej wysiłku, lub na smoczek z mniejszą dziurką.
My nic nie zmieniamy, bo łapczywość Emilki podobnie przejawia się gdy jest na cycu, a tego przecież nie zmienię Doszłam do wniosku, że ten typ tak ma i po prostu czuwam
Milva
Zbójkowa mama;)
Mu używamy butelek MAM i bardzo fajnie, mały pije bez krztuszenia , a czasem ciągnie potwornie łapczywie;-)
Tak jak Mła pisze-czasem trzeba zmienić smoczek na bardziej twardy, podobno pomaga.
Tak jak Mła pisze-czasem trzeba zmienić smoczek na bardziej twardy, podobno pomaga.
To jaaa 2w1..
ale wysprzatalam cala chate odkurzaczem, na mokro lazienka na blysk i kuchnia i padam....
Teraz siedze i od 20.30 mam lekkie skurcze,ale ile maja trwac i co jaki czas zeby jechac??
Pytam bo pierwszy zaczał mi sie od czopa z krwia i skurczy nie bylo...
ale wysprzatalam cala chate odkurzaczem, na mokro lazienka na blysk i kuchnia i padam....
Teraz siedze i od 20.30 mam lekkie skurcze,ale ile maja trwac i co jaki czas zeby jechac??
Pytam bo pierwszy zaczał mi sie od czopa z krwia i skurczy nie bylo...
mamcia2
Fanka BB :)
Mam pytanie- jaki rytm dnia mają wasze maleństwa? chodzi mi o to ile śpią od której do której?
Moje dziecko zasypia ok 21-22 i budzi się w nocy o 1-2 potem co 3 godziny czyli o 3-4 i ok 6-7 i potem czasem zaśnie dalej na ok 2 godziny a czasem nie. Od 9 do 12-13 nie śpi wogle potem zasypia na ok 3 godziny, zje i tu znowu czasem zaśnie ponownie na ok 2-3h. Potem od ok 18 potrafi nie spać do 22. O 19 mamy kąpiel i po kąpieli ona leży w łóżeczku i stęka z 2 godziny i tu właśnie nie wiem czy stęka ze zmęczenia bo nie może zasnąć czy jej się nie chce spać.
Moje dziecko zasypia ok 21-22 i budzi się w nocy o 1-2 potem co 3 godziny czyli o 3-4 i ok 6-7 i potem czasem zaśnie dalej na ok 2 godziny a czasem nie. Od 9 do 12-13 nie śpi wogle potem zasypia na ok 3 godziny, zje i tu znowu czasem zaśnie ponownie na ok 2-3h. Potem od ok 18 potrafi nie spać do 22. O 19 mamy kąpiel i po kąpieli ona leży w łóżeczku i stęka z 2 godziny i tu właśnie nie wiem czy stęka ze zmęczenia bo nie może zasnąć czy jej się nie chce spać.
reklama
Izi, u mnie skurcze zaczęły się koło 21-22 - bóle miesiączkowe, nasilające się nieregularnie, ale często. Miałam je co 2 do 5 minut. Wzięłam ciepłą kąpiel i nie pomogło. Na IP byłam koło 00:30 i KTG coś tam wykazało, ale bez szaleństw. Na badaniu ok. godz. 1 miałam 1,5 palca rozwarcia.
Ale przy drugim dziecku podobno idzie szybciej, więc uważaj
Trzymam kciuki, Kochana :*
Ale przy drugim dziecku podobno idzie szybciej, więc uważaj
Trzymam kciuki, Kochana :*
Podobne tematy
Podziel się: