reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

Asko wlasnie ja mam ten problem, mloda placze o byle co, nawet jak krzykne ze cos zrobila to od razu ryk. Jako tako do Bena nie zbliza sie ale samej z nim bym go nie zostawila :no: ogolnie jest tak, ze jak ktos ma mlodego na reku to wogole do tej osoby sie nie zbliza ale jak jestem z nia sama to wiadomo. Ciezko jest poswiecac tyle uwagi jej co Benowi bo to cyckowanie u nas tez w koszmar sie zmienia. Wczoraj co pol godziny wisial bo ciagle sie odrywal :-( nie wiem o co chodzi, mleko jest, brodawki prawie juz nie bola, nie krwawia bo tez mialam ten problem, jak go przystawialam to nogi zaciskalam o stolik a wolna reka wbijalam sie w kanape wyjac z bolu. Dalam rade ale teraz chyba za mocno mu leci i sie krztusi i nie najada :-(
 
reklama
Dzień dobry dziewczyny :-)

Trzymam się dzielnie w dwupaku, mam nadzieję, że uda mi się jednak wytrzymać do tego stycznia:-)

Łysa rozumiem Cie jak nikt!! Przechodziłam to samo z dziewczynami. Mimo że różnica była jeszcze większa (5 lat) To i tak Nicole była zazdrosna o Julkę. Raz ją nawet złapała za nogi i szarpała nią do góry nogami!1 Myślałam, że zawału dostanę !!

Zrobiła się mniej zazdrosna w momencie, kiedy pozwalałam jej wykonywać więcej czynności przy małej, smarowanie oliwką po kąpieli, zapinanie pampersa, czapeczki, powtarzałam jej wtedy, że jestem z niej bardzo dumna, że mi tak pomaga i pewnie Julcia tez się cieszy, że ma taką dobrą siostrę. Zaczęłam chwalić Nikolę za każdą najdrobniejszą rzecz.
Wiem, u mnie sprawa była prostsza niż u Ciebie kochana bo i różnica wieku była większa ale wierzę, że i Ty znajdziesz sposób :tak:

Asko, Izi, widzę kochane, że mocno ściskacie nogi ;-) oby do stycznia:-)

Pyszczek, naprawdę straszne musiało być to co przeżyłaś, nawet nir chcę sobie tego wyobrażać. Dobrze, że zachowałaś zimną krew i udało Ci się w tej sytuacji nie spanikować!! Podziwiam ogromnie.
Oczywiście idąc za Twoją radą zaraz biorę się za edukację, jak się zachować w takim przypadku!!

Inka, używasz jakiegoś kremu do brodawek?
Powiem szczerze, że mnie na ten problem najbardziej pomagał alantan. Bardzo grubo sparowałam brodawki miedzy karmieniami.
 
Kota, mam pytanko jak się spisuje ten krem z musteli na brzuszek regenerujący co pisałas, bo chcialam sobie zamowic, ale nei wiem czy warto??? jedyny inny srodek jaki znalazlam to takie maslo z ziajki... a cena nieporuwnywalnie nizsza. I jestem ciekawa czy efekt nawilzenie i ujedrnienia moga choc byc ciut podobne czy tez nie
 
Inka ja miałam też problem z brodawkami na początku, były tak poranione że miałam strupy a jak mała ciągnęła to je zrywała i leciała krew, a dodatkowo nie było jeszcze w ogóle pokarmu i przeżywałyśmy koszmar. Ale uratowały mnie nakładki na piersi z Aventu, ból dało się wtedy wytrzymać i przystawiałyśmy się na spokojnie co zaowocowało nawałem. Teraz karmimy się bez problemu, ale zostałyśmy z tymi kapturkami bo mała się do nich przyzwyczaiła, a ja też mam większy komfort.

U nas dziś była pierwsza okropna noc, Emilka w ogóle nie spała, co prawda nie płakała tylko chciała żeby cały czas się nią zajmować, wisiała na cycku godzinami... Już wczoraj od popołudnia była jakaś nerwowa i niespokojna. A teraz jest jak aniołek, co prawda nie śpi, ale siedzi grzecznie u taty i robi do niego "e-e" (może dlatego, że babcia już pojechała?) :D
 
Cześc dziewczyny.
Jestem po wizycie kontrolnej u internistki. Mam obustronne zapalenie płuc i nadal antybiotyk. Skierowała mnie na rtg i dzisiaj idę zrobić. Nie byłam jeszcze na kontroli u gina a chyba powinnam,kiedy odwiedzacie swoich ginów po porodzie? tak na oko moja blizna po cc ładnie się goi i jakos mi sie nie spieszy na fotel ginekologiczny.Lenka ma natomiast jeszcze ślady żółtaczki i ma mieć badania krwi.

Wszystkim nowym mamusiom wielkie gratulacje i kciuki za te które jeszcze czekają...
Pozdrawiamy
 
Witajcie!
Mlody spi, a M wziął dwa dni opieki dzis i jutro :) ale pojechal z kuzynem na zakupy bo kuzyn przylecial z UK na Sylwka do Polski...

My nierozpakowane:) czekamy do pierwszego...

Asko
mam nadzieje ze sie oszczedzasz,choc przy Kamilku sadze jak i przy Patryku ciezko to nazwac oszczedzaniem:):)
Mamooskarka Ty z Nami zaciskasz??:):):) Trzymamy tzrymamy do polnocy!!!!231.12:p
Tofika ja bylam u gina jak przestalam krwawic z dolu:) po 4-5 tygodniach od porodu..
Jak znajdziesz chwile to idz i sie skontroluj zeby m,iec spokoj:)
Pyszczek ja pierddziele baredz Ci wspolczuje dobrze ze zachowalas zimna krew!!!
oby kazda sie tak zachowala z nas... a karmilas butla czy cycusiem??
Łysa kurde i tak jestes mega dzielna i dajesz sobie swietnie rade..ale niestety to normalne i pewnie jeszcze troche czasu minie jak Zu sie oswoi...Trzymam kcuki zeby bylo coraz lepiej:)
Mam nadzieje ze wytrzymamy wszystkie do 1:):) ahh nie do pomyslenie jeszcze dwa tyg temu chcialam urodzic ale jak do 20 juz nie urodzilam to wole czekac do 1:)

Spadam ogarnac chatke:)bede wieczorasemmm:)
 
Izi jakbym siebie slyszala przed chwilą, mamy gosci i wlasnie mowilam cioci ze skoro mala nie raczyla sie pokazac do 20 to ma czekac do 1;p;p
a my idziemy na spacerek i nakarmic kaczki:):) a potem na poczte bo jakas paczuszka jest, pewnie jakas reklamowa dziecięca:) bo ostatnio bebilon potwierdzał dane do wysylki probek mleka itp itd
 
Fajnie że się tutaj cos ruszyło. Wreszcie rozpakowane mamusie mają dla nas trochę czasu:-)
Asko Ty mialas się podobno oszczędzać! ;p
Lysa przykre to co piszesz. Nie mam dzieci ale mysle ze rozumiem co piszesz, serce peka jak starsze dziecko tak sie zachowuje...Trzymam kciuki zeby wszystko sie unormowalo:tak:
Tofika ale się doprawilas, zdrowka zycze dla Ciebie i malenstwa:blink:
Freiya, Inka przerażaja mnie te problemy z brodawkami...Pewnie kazdej sluzy inna masc...
 
Milva ja tez daje malemu herbatke hippa koperkowa, ladnie gazy po niej mu odchodza.
Ja w szpitalu stosowalam masc Maltan, ale odnosilam wrazenie ze raczej nie pomagala. Brodawki przestaly mnie bolec gdy dziecko nauczylo sie prawidlowo chwytac piers. Teraz karmienie to dla nas czysta przyjemnosc:)
 
reklama
ASKO ja tez tak wszystkim mowie,bo oni tylko no moglabys juz urodzic ,kiedy urodzisz i w kolko to samo juz mnie łeb boli;/
a jak zalatwilas sobie takie paczki reklamowe??
Venus ja na poczatku uzywalam masci a pozniej juz tylko mylam sama woda i chodzilam bez stanika i w luznych bluzkach,zeby sie wietrzyly..Tez mialam poranione bo na poczatku to nienormalne dla piersi ze jest tak "maltretowana non stop" takze bedzie dobrze....

co do herbatek to slyszalam ze moze matka karmiaca pic wszystkie rumiankowe i ziolowe i przechodzi przez pokarm do dzidzi:)
 
Do góry