reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

na wstępie od razu przeproszę, że marudzę bo zdaje sobie sprawę, że i Wam ciężko ale muszę się wyżalić!!
odebrałam wyniki badań moczu i jak pisałam jakaś masakra, bakterie, białka, leukocyty, erytrocyty i inne badziewie.
w posiewie wyszło, że mam e-coli, pojechałam jak byłam umówiona z ginem na 17 do gabinetu a tam kartka, że z jakiś tam przyczyn musiał zostać w szpitalu i odwołuje wizyty!!
no to dzwonię na komórkę i łapię go gdzieś w przelocie między jakimiś zabiegami. nic się nie dowiaduję jak tylko tyle, że mam o 21 ponownie dzwonić!!

jestem załamana bo wiem,że e-coli tak łatwo się nie pozbędę a do terminu 8dni i jeśli Synek zechce wyjść teraz to mogę go chyba tym zarazić ?? nawet nie chce czytać co dr google powie bo się zupełnie załamię...
póki co leżę przed TV bo M na siłowni i nerwowo zerkam na zegarek, jeszcze 1,15godz...
 
reklama
Inka - faktycznie Twój lekarz tak jakby olał chwilowo sprawę... ale nie martw się :) w razie jakbyś rodziła teraz, zaraz - masz wyniki - pokazujesz je personelowi szpitala i oni już będą wiedzieć co zrobić :) na pewno dzidziusiowi nic się nie stanie :)

A mi zaczyna się wieczorno- nocna jazda skurczowa... ojoj. Ależ mi się brzuszysko stawia i twardnieje. Kurcze, oby do środy. Może coś ciekawego lekarze zadecydują, a jak nie to choć Święta chcę przeżyć w miarę komfortowo... wiadomo - najlepiej już z Niunią by było, no ale - uparciuszka nie zmuszę :)
 
Kota- ale ten Twój Kubuś ma śliczne oczka, zakochać się można.

Mój M podniósł mi ciśnienie, bo wie, że się źle czuję i w każdej chwili mogę rodzić, a oczywiście po pracy poszedł z kolegami na piwo i muszę podkreślić, że to nie było tylko jedno piwo. Czy Ci faceci naprawdę tak rzadko myślą czy ja za dużo wymagam?? :wściekła/y:

Ja mam wrażenie że w ogóle nie myślą!!!:wściekła/y:
 
Inka85 jak tam dowiedziałas sie czegos nowego od swojego gina?
Mam nadzieje ze troche cie uspokoił
Ja ostatnie wyniki tez miałam kiepskie moczu ale juz wszystko sie ustatkowało i jest ok.Ale wiem jak to jest ta nie pewnosc co teraz itp.
 
rozmawiałam z ginem i jutro mam przyjechać ok 15 do gabinetu, przepisze mi antybiotyki, które są na tym antydiagramie z posiewu i prawdopodobnie w czwartek (jak mieliśmy wcześniej ustalone) pojadę do szpitala na KTG.
trochę mnie uspokoił, że nic złego się nie dzieje, że mam brać antybiotyk a jak trzeba będzie to przy porodzie podadzą dodatkowy, żeby nic się nie stało dziecku.
więc pozostaje czekać do jutra!!
jutro zaczynam 39 tydzień (wg niektórych 40) i jestem coraz bardziej przekonana, że i ja się przeterminuje, bo póki co zero jakichkolwiek oznak zbliżającego się porodu, nawet jeszcze czop mi nie odszedł!!
więc jutro po wizycie jadę na zakupy świąteczne i zabiorę się już za gotowanie, pieczenie bo mieszkanie mam wysprzątane jak nigdy chyba :-D
 
venus to normalne, że czujesz strach...tylko człowiek głupi się nie boi:):)
ale jak już się zacznie to będziesz wiedzieć że niedługo zobaczysz swoje dziecie:):) ja akurat poród miałam bardzo ciężki, 24 godziny ostrych skurczy krzyżowych ale uwierz mi że jak położyli mi małego na brzuch to ból uleciał w nie pamięć i była tylko ulga że mam to za sobą:) dasz radę!! no nie masz innego wyjścia hehe:)
 
Cześć dziewczyny, mam rodzić w marcu na madalińskiego jednak w warszawie i chcę się was zapytać czy któraś tam może już rodziła w tym roku?? bo nie mogę się dowiedzieć nic poważniejszego na temat tego szpitala.

Phelania - ty to tak jak byś zupełnie nie miała maluszka w domu :) pozazdrościć takiego spokojnego malucha :) że nawet kumpele i rodzina chcą się nim zająć i ty wyjść możesz z domu :) ja przez 3 miesiące nie dałam radę się ubrać jak człowiek a jadłam tylko buły na szybko (na ogól ciągle karmiąc malucha). jejku mam nadzieję że teraz mi się urodzi taka cudna córka jak twoj synek :) nie wyobrażam sobei że można sprzątać, gotować, ubrać się, umyć i wyjść z domu mając takiego malucha w domu :)
 
reklama
Do góry