dorotar110
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2011
- Postów
- 3 075
Dagne i Asko wszystkiego najlepszego.
Pyszczek super, że już do domku.
Maxeel co do pytania o starsze dzieci i ich podejście do maluchów. U mnie Amelka co chwilę by chciała okazywać miłość Kacperkowi ale za każdym razem trzeba jej przypominać by delikatnie to robiła a i tak się zapomina albo tu już penie z zazdrości potrafi w zastraszającym szybkim tempie. podbiec jak mały jest na rękach u kogoś i mocno go za głowę ścisnąć lub za poliki wytarmosić. Ech trzeba uważać na każdym kroku.
A ja dziś małego z babcią zostawiłam i pojechałam w miasto, do lekarza, do GOPS-u do pracy wszędzie by papierki powypełniać do becikowego i macierzyńskiego. Melę przed tym do przedszkola odstawiłam i wszystko w biegu z ciągnącymi jeszcze szwami do tego małe zakupy. Teraz dzieci śpią a ja regeneruję siły. Mały bardzo grzeczny z babcią był, długo jej spał po rannym cycu a jak zgłodniał to butlę dostał, głodomor. Do domu wróciłam z bolącymi piersiami i pełnymi i od razu się przyssał, z pazerności aż mu się ulało i buzią i noskiem. Od razu się stresuję jak mu się ulewa a kilka razy już mu się zdażyło, z Amelką nie miałam takiego problemu więc pewnie dlatego schizuję.
Pyszczek super, że już do domku.
Maxeel co do pytania o starsze dzieci i ich podejście do maluchów. U mnie Amelka co chwilę by chciała okazywać miłość Kacperkowi ale za każdym razem trzeba jej przypominać by delikatnie to robiła a i tak się zapomina albo tu już penie z zazdrości potrafi w zastraszającym szybkim tempie. podbiec jak mały jest na rękach u kogoś i mocno go za głowę ścisnąć lub za poliki wytarmosić. Ech trzeba uważać na każdym kroku.
A ja dziś małego z babcią zostawiłam i pojechałam w miasto, do lekarza, do GOPS-u do pracy wszędzie by papierki powypełniać do becikowego i macierzyńskiego. Melę przed tym do przedszkola odstawiłam i wszystko w biegu z ciągnącymi jeszcze szwami do tego małe zakupy. Teraz dzieci śpią a ja regeneruję siły. Mały bardzo grzeczny z babcią był, długo jej spał po rannym cycu a jak zgłodniał to butlę dostał, głodomor. Do domu wróciłam z bolącymi piersiami i pełnymi i od razu się przyssał, z pazerności aż mu się ulało i buzią i noskiem. Od razu się stresuję jak mu się ulewa a kilka razy już mu się zdażyło, z Amelką nie miałam takiego problemu więc pewnie dlatego schizuję.