klariss1
Błażej & Kacper Team ;D
- Dołączył(a)
- 12 Październik 2009
- Postów
- 776
tak Kota, to ja cierpie na skurcze w pachwinach i to takie mega bez ostrzeżenia...jak mnie sieknie to czasami mi sie nogi uginają...a niecenzuralne słowa również leca przy tej okazji, więc doskonale rozumiem, ze mogło Ci się publicznie wymsknąć
W pierwszej ciązy nie miałam ŻADNYCH skurczy przed porodem...nic co by mozna uznać za skurcze przepowiadające czy jakies takie...wszystko czyli skurcze, pród itd miałam sztucznie napędzane od zera 11 dni po terminie...teraz to zupelnie inna sprawa z tą druga ciążą...mam wrażenie jakbym już w 9 miesiącu była co najmniej przez 3...ale już niedługo..tak liczę ;-) Chyba małolaty sie pchaja coraz niżej i stąd ten ucisk i takie wredne skurcze...cięzko uznać