reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

bajeczko wydaje mi się,że nie tylko u Ciebie tak jest z tym badaniem ginekologicznym.U nas też i słyszałam,że w Holandii również.Nie wiem też czy w Norwegii tak nie jest,ale jest tutaj koleżanka z tego państwa to może się wypowie.
Lekarze po prostu jak nie muszą to nie zaglądają,dopiero jak coś się dzieje (a tutaj kobieta może dużo stwierdzic,że coś jej się dzieje np.upławy,swędzenia,skurcze ) to kontrolują to ginekologicznie.
Ja w pierwszej ciąży lekko plamiłam,ale to była już połowa ciąży to mnie zbadali,a w drugiej to jak powiedziałam,że mam skurcze (38t4d), i infekcję ,a i jeśli poprosisz o takie badanie bo np.obawiasz się czegoś to nie powinni odmówic :tak:
U nas również nie ma usg dowcipnie,po prostu dochodzą do wniosku,że każda ingerencja w "skrytce" może prowadzic do infekcji lub wcześniejszego porodu :sorry2:
Tak już jest i nic tego nie zmienimy,opieka bardzo się różni od Polskiej,ale ja jestem już przyzwyczajona,zdrową dwójkę dzieci tutaj urodziłam i nie dam sobie złego słowa powiedziec,a porody moje to bajka,zajęli się mną bosko ;-)
Wychodzę z założenia,że muszę się dostosowac do kraju i reguł tutaj panujących :tak:

Nooo to tak na dobranoc się rozpisałam.Ale chyba jeszcze zapiekankę sobie wrzucę na ruszt,bo coś burczy w brzuchu :dry:

dobrej nocki :blink:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie:)
czuję się dobrze. Na początku tak w 6 tc miałam mdłości, zgagę i zawroty głowy. Później dołączył wilczy apetyt:) a tak po tygodniu objawy ustąpiły i w sumie nic mi nie dolega prócz piersi(od początku mnie strasznie bolą).
Na L4 jestem od zeszłego czwartku aż do 26 maja (Wtedy też mam kontrolną wizytę.) i już nie wrócę do pracy bo w laboratorium mam styczność z całym paskudztwem świata.
Jestem po 2 USG dopochwowo i słyszałam już serduszko:) (wrażenie nie do opisania 123 uderzenia na minutę).
Jedno co mnie martwi to to, że nie dostałam książeczki prowadzenia ciąży:( i nie wiem czemu bo serduszko już było. Chyba, że mój gin czeka aż do 10 tygodnia wtedy zarodek będzie się nazywać już płodem(taką teorie sobie wysnułam:) )
 
Czesc dziewczyny dawno mnie tu nie bylo widze ze pojawiły sie nowe mamuski :-)super oby nas było jak najwiecej u mnie bez zmian nadal brak jakichkolwiek objawów chociaz serduszko widziałam dzis mam kolejna wizyte i moze sie uspokoje :tak:zero zero jakichkolwiek objawów samopoczucie jak przed ciazą to chyba nic normalnego ,,,marchewka 81 ja bylam w 7 tyg u gina i powiedział ze karte zakladaja dopiero od 10 tyg gdyz bardzo czesto dochodzi przed 10 tyg do samoistnych poronien a po 10 tyg zadko sie to zdaza stad tez aby nie robic sobie problemow kart nie zakladają ja dopiero dzis ja załoze dziewczyny trzymajcie kciuki wizyte mam o 20 a boje sie jakbym szla do porodu:szok:
 
Czesc dziewczyny dawno mnie tu nie bylo widze ze pojawiły sie nowe mamuski :-)super oby nas było jak najwiecej u mnie bez zmian nadal brak jakichkolwiek objawów chociaz serduszko widziałam dzis mam kolejna wizyte i moze sie uspokoje :tak:zero zero jakichkolwiek objawów samopoczucie jak przed ciazą to chyba nic normalnego ,,,marchewka 81 ja bylam w 7 tyg u gina i powiedział ze karte zakladaja dopiero od 10 tyg gdyz bardzo czesto dochodzi przed 10 tyg do samoistnych poronien a po 10 tyg zadko sie to zdaza stad tez aby nie robic sobie problemow kart nie zakladają ja dopiero dzis ja załoze dziewczyny trzymajcie kciuki wizyte mam o 20 a boje sie jakbym szla do porodu:szok:

Aspirynkaa, ja mam 17 maja i tak samo sie denerwuje jak ty , tym bardziej usłusze pierwszy raz sreduszko:-)az mi ciarki przechodza. Mam pytanko co do rannych dolegliwosci , przed ciaza moglam nie jesc do godz 12.00 poprostu mi sie nie chcialo a teraz jak tylko wstaje 8-9 burczy mi w brzuchu i musze cos zjesc bo i inaczej jest mi strasznie nie dobrze. To normalne? i jeszcze jedno pytanko czy pijecie jakikolwiek alkohol tzn piwko(karmi) czy winko , mozna wypic desperadosa ? wczoraj mialam takie checi ale sie balam.
 
Witajcie:)
czuję się dobrze. Na początku tak w 6 tc miałam mdłości, zgagę i zawroty głowy. Później dołączył wilczy apetyt:) a tak po tygodniu objawy ustąpiły i w sumie nic mi nie dolega prócz piersi(od początku mnie strasznie bolą).
Na L4 jestem od zeszłego czwartku aż do 26 maja (Wtedy też mam kontrolną wizytę.) i już nie wrócę do pracy bo w laboratorium mam styczność z całym paskudztwem świata.
Jestem po 2 USG dopochwowo i słyszałam już serduszko:) (wrażenie nie do opisania 123 uderzenia na minutę).
Jedno co mnie martwi to to, że nie dostałam książeczki prowadzenia ciąży:( i nie wiem czemu bo serduszko już było. Chyba, że mój gin czeka aż do 10 tygodnia wtedy zarodek będzie się nazywać już płodem(taką teorie sobie wysnułam:) )


Tez słyszalam ze ksiazeczke sie zaklada po 10 tyg.Nie martw sie lekarz zalozy Ci ta ksiazeczke przepisze z twojej karty wszystkie najwazniejsze info i bedzie ok. Ja mialam zalozona w 6 tyg. Dobrze ze lekarze zakladaj pozniej ta karte , bo roznie to bywa do 10tyg.
 
aspirynka wyluzuj i to już, BĘDZIE DOBRZE, serduszko sobie bije i ma się wspaniale :-) no bo czemu by miało być inaczej?

marchewka ja na pierwszej wizycie tez nie mialam zakladanej karty ciazy, dopiero na drugiej dostalam (w 9 tc.) także spokojnie pewnie na następnej wizycie też już ją będziesz miała :-)

Phelania mnie też zaczyna ssać jak tylko się obudzę, a wcześniej to byłam z tych co pierwszy posiłek zjadają około południa. alkoholu w ciąży NIE WOLNO koniec kropka.

A u mnie... samopoczucie całkiem w porządku, apetyt dopisuje, ale waga w miejscu :-) już nawet zaparcia przestały mnie męczyć, bo znalazłam na nie super sposób, jak już wcześniej pisałam, wypijam codziennie na czczo herbatkę z dużą ilością soku z cytryny z dodatkiem miodu. gdyby nie bolące i powiększone piersi, senność i totalny brak energii, to nawet nie podejrzewała bym, że jestem w ciąży....aaaa tylko lodówy nie mogę otwierać, bo mnie strasznie drażnią wszystkie te zapachy...
 
Ostatnia edycja:
Mi karte założono już po 1 wizycie u gin (biło serducho) ale przy pierwszej ciąży pierwsza wizyta nie była za miła bo gin kazała się nie podniecać, bo może doiść do poronienia. Kazała się zgłosić za 2 tygodnie i dopiero pierwsze usg i karta... Teraz już byłam cwańsza i poszłam do gin dopiero gdy wiedziałam że serduszko powinno już bić :tak:

Dagne- za toxoplazmoze nie musiałam płacić (państwowo)
Marchewka- hej ! ja miałam termin z pierworodną na 30 stycznia ;-)
Izi- ja jestem na wychowawczym w pełnym wymiarze i na drugiego bejbika też tak wezme
a-gala- jaki program z darmowych polecisz do projektowania łazienek , z polskich , pro 100 jest ok czy jakiś inny ? koleżanka chwali sketchupa ale on po angielsku
Nereida – na Żoliborzu też mam rodzinke , koło AWF :-)
Agniesia – ja szczotkować zęby mogę, czasami nawet pomaga na niesmak w ustach
 
a gala dzieki za pocieszenie ale czytajac rozne fora mozna sie zdołowac roznymi wypowiedziami ze brak objawów to zly objaw:-(hm wlasciwie jak pomysle jak przechodzilam ciaze 13 lat temu z córką to było podobnie nic a nic moze taki mam organizm :-)no nic zobaczymy po 20 stej napisze co i jak
 
Czesc dziewczyny!
wahalam sie czy do was napisac bo moj termin to 31.12 lub 01.01....:))) Grunt to sie dobrze wstrzelic;)
Umowilam wizyte na przyszly piatek, zobaczymy co bedzie.... Pierwsza juz mialam, ale bez sluchania serduszka (z USG) na poczatku 6 tyg.
Troche sie niepokoje, bo ide do nowego lekarza (pierwsza wizyte mialam w Pl u znajomej doktor) a teraz tu (za granica) i zobaczymy na jakim poziomie jest ich sluzba zdrowia (prywatna, bo panstwowa jest duzo gorsza niz u nas)....
Pozdrawiam was wszystkie serdecznie i milego dnia!
A i gratuluje tym wszytskim, ktore juz wysluchaly bicia serduszka:)
 
reklama
aspirynka na prawdę przestań czytać te wszystkie głupoty w necie, wiesz przecież, że każda kobieta jest inna i zupełnie inaczej przechodzi ciąże. ja też się martwiłam, że nie mam mdłości, nie wymiotuję, że brzuch mi w ogóle nie rośnie i oczywiście zaczęłam się zamartwiać, bałam się, że powtórzy się sytuacja sprzed 8 miesięcy :-( zaczęłam wypytywać wszystkie koleżanki czy miały mdłości i czy wymiotowały w ciąży i się okazało, że na 5 tylko jedna męczyła się z tymi dolegliwościami, także spoko :-) trzeba się cieszyć, że tak się nie męczymy :-) byłam na wizycie na początku 9-tego tygodnia no i jest w moich brzuchu 1,5cm człowieczek z bijącym serduchem :-)

kupinosia ja projektuję w programie microstation, ale też jest on w wersji angielskiej
 
Do góry