reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Witajcie
U mnie nocka dobrze, chociaż wczoraj pół dnia bolał mnie brzuch jak na okres tylko mocniej, ale przeszło.
Dziewczyny powodzenia na wizytach, zazdroszczę Wam, że jesteście dokładnie badane i możecie zobaczyć ile waży maluch i w jakim stanie jest szyjka. U mnie nic, wielka niewiadoma do samego końca.

mimozami przynajmniej mamy już pewność, że 29.11 będzie kolejny maluszek na forum.
 
reklama
Witajcie kochane..

Po paru ostatnich, koszmarnych nocach, myslałam że już się nie wyśpię.. Tym bardziej, ze wczoraj nabiegałam się na zakupach, ale spałam jak zabita do 9:00. 3 razy wstałam siku, ale nic mnie nie bolało. :tak: Wczoraj chciałam kupić już jakiś prezent dla mojego M. na święta, ale nic nie znalazłam. Nie wiem czy później będę miała czas na zakupy.. :-(

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty..
 
Bajeczka tez mnie to wkurza i mojego gin, gyby nie to, że sama prywatnie robiłam dodatkowe USG to nic bym nie wiedziała. Nawet nie przyznawałam sie, ze robiłam dodatkowo bo na pewno bym nie dostała skierowania tak jak po pobycie w szpitalu.
 
Mirabelka, ja nie prałam, bo wyszłam z założenia, że skoro będzie pod prześcieradlem, to może przesada... Ale też jestem ciekawa, co napiszą dziewczyny :) (u mnie z jednej strony podkład jest chyba z delikatnej flanelki)

Mimozami, to za 8 dni mamy na bank nową księżniczkę! No i dobrze :) Trochę zazdroszczę tej znajomości daty :)
 
Asko uśmiałam się z tego jabłka :D Biedaka wymęczyło tak, że potem pewnie uderzył w kimono twardo.

Maxwell80 to mówisz, że skurczyki się pojawiają.. no to się szykuj :)

Jeśli chodzi o papierochy, to nie lubię też jak na klatce schodowej palą, więc jeden kolega wychodzi obok bloku a mój mężulek mu towarzyszy z pieskiem wtedy :p Zresztą klatka to też jest miejsce publiczne i ja jakoś nie lubię wdychać tego syfu.

Papayka ja tak myślę jak mamaOskarka, że kiedyś troszke inaczej się to odbywało i mniej rzeczy było dostępnych.

Mła
i mamaOSkarka ja to bym się cieszyła z małego dzidziora. Moja Anielcia się rozanieliła w brzuchu i nabiera sobie tych gramów w tempie zastraszającym :D

Ankubator ja mam jeszcze 10 dni i postanowiłam właśnie tak odliczać, a później to najwyżej jeszcze troszkę poczekam (myslę, że maks 24 dni) zanim się pojawi mała. Tylko też jak ona tak rośnie, to sobie myślę, że jeszcze mnie cesarka może czekać ze względu na wagę – u nas podobno od 4300g robią.

Z odwiedzinami znajomych, to pewnie przybędą do mnie parę dni później, ale to tacy najbliżsi, którzy mogą mnie nawet w papilotach zobaczyć.

Mimozami79 wow! No to widzę, że Ty tez nie masz kruszynki – waga już jak urodzeniowa

Mirabelka
ja też niby mam motywację, ale jakoś i tak nie mogę się zebrać do roboty :| Co do prania, to jeśli Ci chodzi o taki podkład co się go wkłada pod prześcieradło, to ja go nie prałam - nie ma bezpośredniego kontaktu z ciałkiem dziecka.
Za wizytki trzymam kciuki oczywiście!

I chyba zaraz pójdę w ślady Serge i zacznę karteczki jakieś próbować robić świąteczne :) tylko cały mój kram pochowany, nie wiem, czy się odnajdę z tym wszystkim...
 
Witam sie i ja w dwupaku

Ja dzisiaj po ktg, no i udało mi sie:-D- nawet usg w szpitalu mi zrobiono, ciesze sie bo wiem ile malutka waży i wcale nie tak dużo jak sie spodziewalam, bo zawsze byla z tych wiekszych a teraz jest taka fajna waga,

Opisze wizyte na odpowiednim wątku.

Trzymam kciuki za inne dziewczyny majace dzisiaj wizyty

Buziaki
 
hej, witamy sie przed poludniem:) u nas nocka niby przespana, ale wiadomo jak sie ma jednego brzdaca do ktorego jeszcze sie wstaje to nigdy nie jest kolorowo... hehe od 7 juz aktywny dzien... a chętnie pospałabym tak do 9;p;p
Ale nie ma co narzekac juz niedlugo dluzsze wyrwy w śnie mnie czekają:)

Dziś mam w planach spacer z dzieckiem, przesadzanie kwiatkow, a pod wieczor zumba i nic a nic więcej. No może zupę ugotuję;p:)

dziewczyny nie podsycajcie juz nas tymi skurczami tylko do dzieła!!!!!!
 
Mła, Rojku-dziekuję za podpowiedź,też mi się tak wydawało,że skoro dajemy to pod prześcieradło,to nie trzeba prać.A zatem nastawiam pralkę uszczuploną o jedną rzecz:-)
Aso- niesamowita Jesteś z tą zumbą.Zasatanowiłabym się w Twoim przypadku nad imieniem dla dziewuszki
:laugh2:
 
oj a jarano pisałam i padłam jak ciapek kurcze następnej takiej okropnej nocy nie przeżyje
bajeczka mnie tak brzuchol bolał pół nocy jak na miesiączkę z ta różnicą ,że przechodził uderzeniami na obie nerki :(
teraz wstałam i czuje ,że zaczyna się to samo co w nocy wrrrrrr.
mimozami79 ale masz kawał Hani gratuluje :
moja Wiki jak sie urodziła warzyła 3800 Hania chyba berdzie większa:)
aga7602 też ładna waga ,co do ciśnienia zgadza się też mam udać sie do szpitala po wyżej 90 ale na całe szczęście tabletki zbiły mi ciśnienie na 85 w nocy więc starałam sie nie denerwować .
 
reklama
Hej Kochane:)

Melduje się oczywiście w dwupaku. Nie zaglądalam cały weekend bo jak P jest w domu to jakoś ciężko się zorganizować tym bardziej że ciągle siedzę na telefonie na forum więc się schodzi trochę.
Niestety nie wiem co tam u Was się działo bo nie dam rady przeczytać tego wszystkiego. Ale widzę że nowa mama się rozpakowala. Fajnie. Może wreszcie coś się zacznie:)

U nas niestety tak sobie. Mnie brzuch cały weekend bolał jak na miesiączke lapaly mnie skurcze i twardnial. W środę mam wizyte i obawiam się że moja szyjka skróciła się jeszcze bardziej.
no i Marika nam się rozchorowala. Całą niedzielę miała gorączkę w nocy i dzisiaj rano Też. Byliśmy u lekarza okazało się że to infekcja wirusowa. no więc jest mega marudna.

Teraz będę juz na bierzaco więc się poprostu włącze w dyskusję. Może w wolnej chwili uda mi się przeczytać co tam naskrobalyscie przez weekend.
 
Do góry