reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Heja!:-)
Pyszczek, Olluchna i Prawie Podwojna - trzymajcie sie cieplutko z maluszkami w brzuszkach!:tak:
Asienka, trzymam kciuki, a ty nie denerwuj sie na zapas!;-)
27012, powodzenia na zakupach!:tak:
Aga, zainspirowalas mnie tym fryzjerem... tez pojde, zadzwonie dzis, co by sie umowic na koniec listopada:-) a potem moze jakies zdjecia.... jak juz bede podobna do ludzi...;-)
U mnie meza brak, zapalek i platkow tez... ale w sumie mam jeszcze czas... termin na 31.12... jeszcze sie wstrzymam z zabawa... ale milo czytac, ze dobrze sie bawicie:-D i od razu dzien lepiej sie zapowiada.
Jade dzis zrobic ostateczne porownanie wozkow (do 2 sklepow), jak nie wybiore tego jedynego, to chyba sie potne... mam juz dosc...:wściekła/y: .
Wczoraj znajoma lekarka zabronila mi jezdzic samochodem....:szok: Ale co mam zrobic.... mieszkam na peryferiach, a w transporcie miejskim tlok i wysoka kultura i nikt mi miejsca nie ustapi....:crazy:
Dobra, koniec narzekania.
Co do ciekawych budowli z zapalek przyszla na mysl krzywa wieza w pizie... troche czasu moze zajac jej wierne odwzorowanie...;-)
Milego dnia!
 
reklama
Sergi na tym etapie to już chyba wszystkie zazdrościmy:):)
 ja do gina poszłam z nadzieją że mi powie że to już niedługo a on do mnie że się nie zanosi, mały się chyba mrozu przestraszył...normalnie tak go chce już mieć przy sobie że dam rękę sobie obciąć że przenoszę albo wykończę M i wykupie wszystkie zapałki w Wielkopolsce:) dzisiaj wjeżdża podłoga... 
 
Papayka, widzę ze mamy ten sam dylemat z wózkiem. Ja jeszcze nie mam, bo mam nadzieję, ze jednak mój M. zmieni zdanie i wezmiemy Quinny, czekam moze gdzieś będzie tańszy.. :tak:
Sergee, cesarka jest super pod tym względem, wiesz że idziesz dziś i tyle, a my tu siedzimy jak na szpilkach..
 
Nastazja dokładnie... tyle dobrego... ;-) No i że zobaczy Kruszynę już dzisiaj :cool2:

Patrzcie, Dziewczyny... Połowę listopada już mamy dzisiaj! :szok: I tylko jedna rozpakowana Grudniówka jak dotąd :tak::szok::-D
 
Nastazja bardzo bym chciała rozpocząć rozpakowywanie hurtowe, ale ta moja latorośl się cos mocno trzyma…
Serge ja myślę, że jakieś siły wyższe muszę w to zaangażować, żeby się bujnąć
Xxasienkaxx2 desperacja przez nas przemawia :sorry:

No trzeba przyznać, że trzymamy się nadzwyczaj dobrze :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dziewczyny, ja tylko poszłam spać i zaraz się obudziłam, a tu kolejna epopeja nie do ogarnięcia! Czytam i czytam, planuję komentarz, a i tak mi wszystko ucieka :)

Asienka,
Ty się kobietko nie zamartwiaj za bardzo tylko słuchaj pana doktora i rób, co każe. Będzie dobrze.

Mirabelka,
cieszę się, że dzidzia ułzożona prawidłowo i troszkę zazdroszczę, że możesz z góry poznać datę porodu i być gotowa. Cała reszta wykupuje nadprodukcję zapałek z Zakładu w Czechowicach-Dziedzicach :D

Co do humorów, to ja myślę, że to raczej głupawka, ale bardzo mi to odpowiada :)

Papayka, przeczytałam w mądrej książce, że można jeździć autkiem dopóki człowiek mieści się za kierownicą, choć odradzają samodzielną jazdę na porodówkę ;)

MamoOskarka, w dzisiejszych czasach jazda PKP jest bardziej niebezpieczna niż samolotem i nie chodzi mi o katastrofy kolejowe XD

Scholastyka, daj już spokój z tą pracą! Ja sobie nie wyobrażam, że jeszcze się da. Po pierwse bym tam nie usiedziała, po drugie chyba by mnie rozwaliło jakby każdy pytał codziennie jak się czuję, a po drugie nie noszę mojego brzucha w tłum o tej porze roku, bo wolałabym dotrwać zdrowa do rozwiązania :)

Lysa, a jak u Ciebi epo nocy? Polepszyło się coś?

Dziewczyny, zmotywujcie mnie do spakowania torby. M. już mnie dręczy, że chyba zaczniemy się przez to kłócić, a ja jakoś nie mogę. To nie lenistwo - wolę umyć podłogę, albo zbierać zapałki - choćby zębami ;) No jakoś nie mogę się do tego zebrać.

Sergi, kochana, płatki to ja zbierałam, ale z miseczki. Grzecznie, łyżką, na śniadanko - Freiya mnie zaraziła cini minis. W ogóle czytając nasze posty dochodze do wniosku, że nam ostatnio w głowach tylko seks, żarcie & rock'n'roll XD
 
reklama
Witam i melduje się i ja:-)


Noc przezyta, tylko 3 razy kurs do łazieneczki sukces:-), kregosłup boli znośnie zyc nie umierać:-).

2701...-kciuki za twojego brata zeby zdał prawko

Papayko-zycze dobrego wyboru wózka-wiem ze to trudny wybór ale ja juz sie zdecydujesz i bedziesz go miala w domku to poczujesz ulge i satysfakcje.

Nastazja-za Ciebie tez trzymam kciuki, żebys wybrała ten pierwszy pojazd dla maluszka

Ide sobie jeszcze poleniuchowac do lozeczka, nie mam żadnych dzisiaj planow to moge, musze zbierac sily na jutrzejszy dzien latania po lekarzach
 
Do góry